Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Majk99
Posty: 685
Rejestracja: poniedziałek 01 gru 2014, 16:42
Lokalizacja: Kazimierz Dolny

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: Majk99 »

Taki trochę offtop będzie:
Mianowicie, ciekawi mnie konstrukcja z czterema silnikami (spalinowymi) od helika (nie koniecznie rc) przymocowanych na ramie X :-P Jak by to latało/działało?
Pomysł trochę z kosmosu ale "why not?" hehe
Hangar: De Stik x2.5
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: jelcyn »

Marnie.
Awatar użytkownika
Rybskee
Posty: 1332
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 02:14
Lokalizacja: Berlin

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: Rybskee »

Wibracje zabiją fc.
Awatar użytkownika
pawelsky
Posty: 9763
Rejestracja: środa 19 mar 2014, 02:03
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: pawelsky »

Majk99 pisze:Taki trochę offtop będzie:
Mianowicie, ciekawi mnie konstrukcja z czterema silnikami (spalinowymi) od helika (nie koniecznie rc) przymocowanych na ramie X :-P Jak by to latało/działało?
Pomysł trochę z kosmosu ale "why not?" hehe
https://www.kickstarter.com/projects/16 ... escription
Awatar użytkownika
cebulator
Posty: 1432
Rejestracja: poniedziałek 10 wrz 2012, 08:16
Lokalizacja: Mielec

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: cebulator »

Majk99 pisze:Mianowicie, ciekawi mnie konstrukcja z czterema silnikami (spalinowymi) od helika (nie koniecznie rc) przymocowanych na ramie X Jak by to latało/działało?
A to nie jest tak, że silniki spalinowe zbyt wolno reagują na zmianę obrotów i trzeba by albo sterować kątem natarcia śmigieł albo napędzać generator elektryczny?
Pozdrawiam Sławek

... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: Verid »

Dać niby się da...
https://www.youtube.com/watch?v=iqN2DqKyKtw
Ale czy to się sprawdzi - czas pokaże...

Z jednym śmigłem też się da:
http://www.youtube.com/watch?v=OM7HHB51WX8
Ten wredny...
Awatar użytkownika
pawelsky
Posty: 9763
Rejestracja: środa 19 mar 2014, 02:03
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: pawelsky »

pawelsky pisze:Do tego jeszcze Tesla uparcie pracuje nad zmniejszeniem kosztow produkcji aku, wiec wszystko powoli idzie w ciekawym kierunku
http://www.teslamotors.com/gigafactory
Fabryka powoli rosnie
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,1 ... tnich.html
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: IvanM »

Awatar użytkownika
losieeek
Posty: 205
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 09:47
Lokalizacja: Gliwice

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: losieeek »

nie wiem czy nie było ale...
chińczyk już zrobił
https://youtu.be/_vGd1Oy7Cw0
Awatar użytkownika
ghambit
Posty: 1279
Rejestracja: wtorek 03 maja 2011, 01:10
Lokalizacja: Amsterdam

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: ghambit »

losieeek pisze:nie wiem czy nie było ale...
chińczyk już zrobił
https://youtu.be/_vGd1Oy7Cw0
To samo co wyżej.
Ładnie im to wyszło, ciekawi mnie jak rozwiązali redundancy.
Awatar użytkownika
markac
Posty: 1506
Rejestracja: poniedziałek 27 gru 2010, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: markac »

ghambit, nie rozumiem tylko, w czym to ma być bezpieczniejsze od "zwykłego" helikoptera, który potrafi autorotować?
Awaria jednego silnika i cały misterny plan w pi...u. Po co tak kombinować.
Sorry, ale to ja już wolę taki sprzęcik:
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: Verid »

markac pisze:nie rozumiem tylko, w czym to ma być bezpieczniejsze od "zwykłego" helikoptera, który potrafi autorotować?
Helikopter nie potrafi autorotować. Pilot helikoptera (być może) umie autorotować. A to coś to gorzej niż NAZA. 2 guziki do startu i lądowania i mission planner. Tu nie ma czego umieć. Całość odwala automat.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Burakko
Posty: 2231
Rejestracja: czwartek 14 cze 2012, 20:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: Burakko »

Lotnik lata, letnik przelatuje.... Aleś ty zaczepny :-)
Mapka ŚL http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... bcc46646ee

Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"

Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Awatar użytkownika
ghambit
Posty: 1279
Rejestracja: wtorek 03 maja 2011, 01:10
Lokalizacja: Amsterdam

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: ghambit »

@markac
Helikopter nie potrafi autorotować, to pilot przeprowadza autorotacje i to czy się uda zależy od wielu czynników.
Mam za sobą pierwsze podejścia autorotacji na r22 i mimo iż wiem ze siedzi obok mnie doświadczony pilot a wysokość mam idealna to strach i to jak szybko potrafisz podjąć decyzję pod presją ma kluczowe znaczenie w udanej autorotacji.

Do tego czujesz się jak na spadające kolejce górskiej w wesołym miasteczku, hmm.
Odpowiednio dublujac elektronikę, napęd, zasilanie jesteś w stanie stworzyć równie bezpieczna maszynę mimo iż nie będzie miała możliwości autorotacji.

-edit
Verdi mnie ubiegł :)
Awatar użytkownika
markac
Posty: 1506
Rejestracja: poniedziałek 27 gru 2010, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...

Post autor: markac »

ghambit, no oczywiście, że od pilota zależy, to było pewne uroszczenie. Heli przecież sam się nie pilotuje, ale kluczowe w tym twierdzeniu było to, że w ogóle jest taka możliwość - cała reszta, to po prostu czepianie się szczegółów.
W przypadku tych wszystkich kopteropodobnych tworów nie jest to możliwe, tak mi się na zdrowy rozum wydaje.
W przypadku awarii jednego silnika w kopterze, przechylasz się ba bok i kosisz trawnik. Tu żaden sterownik z tego Cię nie wyprowadzi.
i pewnie w dalszym ciągu jest to główny powód tego, dlaczego to nie wchodzi do powszechnego użytku i pozostaje w sferze ciekawostek/prototypów.
Ostatnio zmieniony piątek 08 sty 2016, 21:15 przez markac, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ