dynamiczne wyrównoważanie silników [wyważanie ;-) ]
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
dynamiczne wyrównoważanie silników [wyważanie ;-) ]
a tak przykleję filmik coby na zaś dla wszystkich było bez zbędnego przekopywania forum
Ostatnio zmieniony piątek 15 lut 2013, 11:18 przez Rurek, łącznie zmieniany 1 raz.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Praktycznie przeciw waga do orginalnej naklejki
Pozdrawiam, Andrzej http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=1441
Penguin 1720 Pixim 690,Diversity 900-2,5 GHz byJR65,Antena śledząca,Autopilot by Zbig, gogle Z800 ES Mordeczka2 Thomas 433MHz, BATMAN Y6 by JR65, SKŁADANY QUAD PANTHER NAZA V2, usługi CNC
Penguin 1720 Pixim 690,Diversity 900-2,5 GHz byJR65,Antena śledząca,Autopilot by Zbig, gogle Z800 ES Mordeczka2 Thomas 433MHz, BATMAN Y6 by JR65, SKŁADANY QUAD PANTHER NAZA V2, usługi CNC
Przekopując neta napotkałem się jeszcze na taki patent wyważania silników
a dla posiadaczy AJfona/AJpada takie programiki
http://dld-llc.com/Diffraction_Limited_ ... ation.html
http://itunes.apple.com/us/app/myvibrom ... 21007?mt=8
...może komuś się przyda
a dla posiadaczy AJfona/AJpada takie programiki
http://dld-llc.com/Diffraction_Limited_ ... ation.html
http://itunes.apple.com/us/app/myvibrom ... 21007?mt=8
...może komuś się przyda
Grzegorz
co by nie uciekło, bo ciężko odnaleźć http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=113396#113396
Witam
Znalazłem kilka wątków o wyważaniu śmigieł (i silników), ale chyba ten będzie najodpowiedniejszy.. Otóż - generalnie pojawiają się dwa pojęcia związane z wyważaniem, a mianowicie wyważanie statyczne i dynamiczne. Pojęcia te pojawiają się w jednym i tym samym kontekście, ale dotyczą całkiem innych zagadnień, i - jak sądzę - wprowadzają dodatkowe nieścisłości.
O ile silnik ciężko wyważyć statycznie, o tyle śmigło daje się bez problemów. Jednakże połączenie obydwu wcześniej (osobno wyważonych) elementów (śmigła i silnika) może zaskutkować koniecznością dodatkowego wyważania, gdyż powstaje dodatkowa zmienna w postaci dźwigni jaką tworzy oś silnika z zamocowanym śmigłem.
Upraszczając - dynamicznie wyważony silnik ma element ruchomy w postaci pierścienia z magnesami, którego środek ciężkości jest mniej więcej w połowie wysokości magnesów, a punkty podparcia w postaci łożysk również są prawie symetryczne (prawie, bo dochodzi masa "dekielka"). Jednakże zamocowanie osobno wyważonego śmigła na osobno wyważony silnik może być powodem niewyważenia całości, co idealnie widać na linku zapodanym przez kostka dwa posty wcześniej.
Minimalne niedokładności w wyważeniu silnika i śmigła (których nie jesteśmy w stanie wychwycić "na oko" lub "na ucho") tutaj się sumują, a ich wynik jest tym większy, im dźwignia jest dłuższa. Nie jestem teraz w stanie tego rozrysować, ale w technikum budowlanym mieliśmy przedmiot p.t. konstrukcje budowlane, a jednym z elementów były tzw. "beleczki", czyli obliczanie obciążeń powstających na danym elemencie w zależności od punktu podparcia (w naszym przypadku to łożyska silnika), oraz od punktu przyłożenia siły (u nas - środek ciężkości obracającego się elementu, a że mowa o silniku i o śmigle - mamy dwa takie punkty).
Zmierzam do tego, że cała dyskusja o osobnych wyważeniach jest troszkę chybiona bez rozważenia całego zespołu (silnik/śmigło). Nie mam jak tego potwierdzić, ale daję sobie j..a ogolić że ten sam silnik z tym samym śmigłem będzie się inaczej zachowywał gdy śmigło będzie różne zamocowane. Śmigło mocowane na propsawery będzie dawało mniejsze bicie niż śmigło mocowane na adapterze na dłuuuugiej osi - i tu najwyraźniej będzie widać różnicę w wyważeniu przeprowadzonym w domowych warunkach (a ideału nigdy nie osiągniemy)..
Ideałem była by wyważarka działająca jak wyważarka kół samochodowych, w której komputer analizowałby powstające drgania, i podpowiadał - ile i w którym miejscu dołożyć lub ująć balastu. Póki takiej (chyba) nikt nie wymyślił pozostaje nam jak najdokładniejsze wyważanie osobno silnika i śmigła, oraz KONIECZNIE dodatkowe wyważanie całego zespołu.
Znalazłem kilka wątków o wyważaniu śmigieł (i silników), ale chyba ten będzie najodpowiedniejszy.. Otóż - generalnie pojawiają się dwa pojęcia związane z wyważaniem, a mianowicie wyważanie statyczne i dynamiczne. Pojęcia te pojawiają się w jednym i tym samym kontekście, ale dotyczą całkiem innych zagadnień, i - jak sądzę - wprowadzają dodatkowe nieścisłości.
O ile silnik ciężko wyważyć statycznie, o tyle śmigło daje się bez problemów. Jednakże połączenie obydwu wcześniej (osobno wyważonych) elementów (śmigła i silnika) może zaskutkować koniecznością dodatkowego wyważania, gdyż powstaje dodatkowa zmienna w postaci dźwigni jaką tworzy oś silnika z zamocowanym śmigłem.
Upraszczając - dynamicznie wyważony silnik ma element ruchomy w postaci pierścienia z magnesami, którego środek ciężkości jest mniej więcej w połowie wysokości magnesów, a punkty podparcia w postaci łożysk również są prawie symetryczne (prawie, bo dochodzi masa "dekielka"). Jednakże zamocowanie osobno wyważonego śmigła na osobno wyważony silnik może być powodem niewyważenia całości, co idealnie widać na linku zapodanym przez kostka dwa posty wcześniej.
Minimalne niedokładności w wyważeniu silnika i śmigła (których nie jesteśmy w stanie wychwycić "na oko" lub "na ucho") tutaj się sumują, a ich wynik jest tym większy, im dźwignia jest dłuższa. Nie jestem teraz w stanie tego rozrysować, ale w technikum budowlanym mieliśmy przedmiot p.t. konstrukcje budowlane, a jednym z elementów były tzw. "beleczki", czyli obliczanie obciążeń powstających na danym elemencie w zależności od punktu podparcia (w naszym przypadku to łożyska silnika), oraz od punktu przyłożenia siły (u nas - środek ciężkości obracającego się elementu, a że mowa o silniku i o śmigle - mamy dwa takie punkty).
Zmierzam do tego, że cała dyskusja o osobnych wyważeniach jest troszkę chybiona bez rozważenia całego zespołu (silnik/śmigło). Nie mam jak tego potwierdzić, ale daję sobie j..a ogolić że ten sam silnik z tym samym śmigłem będzie się inaczej zachowywał gdy śmigło będzie różne zamocowane. Śmigło mocowane na propsawery będzie dawało mniejsze bicie niż śmigło mocowane na adapterze na dłuuuugiej osi - i tu najwyraźniej będzie widać różnicę w wyważeniu przeprowadzonym w domowych warunkach (a ideału nigdy nie osiągniemy)..
Ideałem była by wyważarka działająca jak wyważarka kół samochodowych, w której komputer analizowałby powstające drgania, i podpowiadał - ile i w którym miejscu dołożyć lub ująć balastu. Póki takiej (chyba) nikt nie wymyślił pozostaje nam jak najdokładniejsze wyważanie osobno silnika i śmigła, oraz KONIECZNIE dodatkowe wyważanie całego zespołu.