Witam
Mam mały problem z komputerem.
Na laptopie Acer w załączonym oprogramowaniu yo-safe utworzyłem partycję, otwieraną hasłem. Tydzień temu nie chciał mi się otworzyć Windows 7 (Blue screen przy ładowaniu). Próbowałem odzyskać system dyskiem recovery, ale po dwóch dniach wyskoczył błąd zapisu. Próbowałem także zrobić nakładkę systemu, ale również wyskakuje błąd. Wyjąłem dysk i podłączyłem przez USB na innym komputerze. Widać wszystkie partycje z wyjątkiem tej yo-safe. Czy ktoś ma może pomysł jak można odzyskać partycję yo-safe? I Dlaczego nie mogę zainstalować systemu skoro dysk wydaje się być sprawny?
Odzyskiwanie partycji Yo-safe
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Skoro to taka sprytna, chroniona partycja i na hasło to nie dziwię się zę jej nie widać. Trochę słabe zabezpieczenie gdyby po przeniesieniu dysku do innej maszyny możnaby bezkarnie buszować po takiej partycji. Może spróbuj na tym drugim kompie uruchomić soft do jej obsługi?Widać wszystkie partycje z wyjątkiem tej yo-safe. Czy ktoś ma może pomysł jak można odzyskać partycję yo-safe?
Wydaje się ale najwyraźniej nie jest. Na twoim miejscu bym nie ryzykował - dyski nie są drogie a danych szkoda. Odzyskaj ile się da i w kibel z nim, ewentualnie do testów. Kiedyś miałem dysk który z dnia na dzień po prostu zwolnił do prędkości w okolicy dyskietki 1.44. Niby wszystko chodziło ale system uruchamiał się godzinę a kilkumegowy plik potrafił się kopiować nawet kilkanaście minut. Żadnych bad-sector'ów, boot sector cały, wirusów się nie doszukałem ale i tak dla pewności puściłem formata - bez efektu. Dysk po prostu zamulił i koniec. Mimo braku jakichkolwiek dających się wykryć uszkodzeń nie nadawał się do użytku.Dlaczego nie mogę zainstalować systemu skoro dysk wydaje się być sprawny?
Ten wredny...
Oczywiście próbowałem, ale po wpisaniu hasła wyskakuje, że nie jest poprawne, a na 100% jest. Nie szkoda tutaj dysku tylko chodzi o dane zapisane na tej partycji. Chociaż jest jeszcze malutka szansa, że uda się odzyskać przynajmniej ich część.Verid pisze:Może spróbuj na tym drugim kompie uruchomić soft do jej obsługi?
Nie znam tego programu (wynalazku), ale jak partycja jest szyfrowana to system nie wykryje jej, albo zaproponuje jej format.
Tak jest w TrueCrypt i tylko ten program polecam.
Skoro prosi Cię o hasło i nie wpuszcza dalej, to jednak coś z hasłem jest nie tak.
Powinieneś mieć też jakąś płytę ratunkową, jeśli nagłówek partycji jest uszkodzony, ale to trzeba było zrobić wcześniej, o ile ten cały Yo-safe na to pozwala (ewentualnie kopia szyfrowanego kontenera).
Z kopiami i szyfrowaniem to jest tak, że w jedną stronę wszystko działa, ale jak trzeba coś odzyskać, to wtedy się okazuje, że te wszystkie kopie były nic niewarte :)
Jak masz co najmniej i5, to powinieneś mieć szyfrowanie sprzętowe, które TrueCrypt doskonale wykorzysta.
Na dyskach SSD też są do tego funkcje, szczególnie w notebookach (zależnie od płyty).
Tak jest w TrueCrypt i tylko ten program polecam.
Skoro prosi Cię o hasło i nie wpuszcza dalej, to jednak coś z hasłem jest nie tak.
Powinieneś mieć też jakąś płytę ratunkową, jeśli nagłówek partycji jest uszkodzony, ale to trzeba było zrobić wcześniej, o ile ten cały Yo-safe na to pozwala (ewentualnie kopia szyfrowanego kontenera).
Z kopiami i szyfrowaniem to jest tak, że w jedną stronę wszystko działa, ale jak trzeba coś odzyskać, to wtedy się okazuje, że te wszystkie kopie były nic niewarte :)
Jak masz co najmniej i5, to powinieneś mieć szyfrowanie sprzętowe, które TrueCrypt doskonale wykorzysta.
Na dyskach SSD też są do tego funkcje, szczególnie w notebookach (zależnie od płyty).