Co Ty masz za pakiet?Zasięg energetyczny mam teraz na 4.5km
Moje twinstary miały minimum 50km zasięgu energetycznego czyli 25km w jedną stronę.
Twin Star II by markac
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Do twinstara to co najmniej 8000mAh 3smarkac pisze:2200mAh, ale zasięg na pełnym gazie, może czasami mniejszym.
Dokładnie trudno mi teraz przypomnieć.
Na pewno ponad 20 min lotu czasowo wychodzi.
-- edit --
Przecież nie latam daleko
Dopiero dociążony lata trochę lepiej, tak łatwo jest go zdmuchnąć i jest niestabilny.Ja ładowałem od 8000 3s do nawet 2x 5800mAh 4s czyli prawie 1200g na aku
Każdy ma swoje 6 minut
Jak masz ograniczneia z kasą to robisz rzeczy sam, inverted vee do modelu to nie problem, patch na ziemię wymaga zakupu płyty pod piec za parę złoty. Więc nie opowiadaj :)markac pisze:Kasa i jeszcze raz kasa, chociaż pewnie taniej wyjdzie niż utrata modelu.
Na razie żadnych nowych zakupów.
Nie skończyłoby się na AP, zaraz pakiety do dalszych lotów, anteny video itp...
Zasięg energetyczny mam teraz na 4.5km.
35MHz będę męczył tylko do pewnego limitu km w celach edukacyjnych jak i z tego pierwszego powodu...
Wartość AP jest mniejsza niż ryzyko utraty modelu nie mówiąc o spowodowaniu wypadku na ziemi.
4.5km to już jest łądny kawałek więc nie potrzebujesz nowych pakietów.
samolot max 4579/1293 analog, DJI do końca zasięgu :)
coper max 1729(na 5.8)
coper max 1729(na 5.8)
Co do AP to w temacie:
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=14396
kroi się coś na miarę gołego "koła zapasowego" w razie utraty linka. Więc poczekaj trochę, obserwuj temat bo szykuje się AP dla osób jak Ty (i ja:))
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=14396
kroi się coś na miarę gołego "koła zapasowego" w razie utraty linka. Więc poczekaj trochę, obserwuj temat bo szykuje się AP dla osób jak Ty (i ja:))
Średniozaawansowany oblatywacz
najwczesniej będzie w nast rokutomekk167 pisze:Co do AP to w temacie:
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=14396
kroi się coś na miarę gołego "koła zapasowego" w razie utraty linka. Więc poczekaj trochę, obserwuj temat bo szykuje się AP dla osób jak Ty (i ja:))
samolot max 4579/1293 analog, DJI do końca zasięgu :)
coper max 1729(na 5.8)
coper max 1729(na 5.8)
Oczywiście znam ten projekt Zbiga i czekam na rozwój sytuacji, ale raczej nie prędko pewnie się pojawi.
Dziś był jakiś dziwny dzień i jakieś dziwne zakłócenia w miejscu gdzie zawsze latam.
Gdy leciałem w lewo od bazy, zasięg idealny, w prawo... po 100 metrach jakieś zakłócenia i FS.
Do tego jakieś zakłócenia wchodzące na obraz (białe pasy) - już w innym miejscu, nie mające wpływy na odbiornik RC. W tym miejscu są sieci WiFi i ich nadajniki.
Dla przykładu umieszczam zdjęcie z miejsca wlecenia w taką wiązkę zakłóceń:
To nie są zakłócenia od silnika.
No ale latało się już w gorszych warunkach, gidze w okolicy były razem:
To z czego jestem zadowolony z ostatniej modyfikacji, to liniowe RSSI, które nie spada już nagle do 1.6V zaraz po rzuceniu modelu z reki i zostaje tak do końca.
RSSI wzrosło nawet do 2.3V z 2.1V, co dziwne, wzrasta o 0.2V zaraz po wyrzuceniu modelu. Może to akurat kwestia ułożenia anteny nadawczej względem modelu, kiedy jest wyrzucany
Może niewiele widać na obrazkach, ale odbiornik RC ma dedykowany pakiet 2S 280mAh ze stabilizatorem LDO 5V.
Dzisiaj pobiłem swój prywatny rekord o parę metrów, ale nie warto się tym chwalić na razie. Nie leciałem na maksa.
Dziś był jakiś dziwny dzień i jakieś dziwne zakłócenia w miejscu gdzie zawsze latam.
Gdy leciałem w lewo od bazy, zasięg idealny, w prawo... po 100 metrach jakieś zakłócenia i FS.
Do tego jakieś zakłócenia wchodzące na obraz (białe pasy) - już w innym miejscu, nie mające wpływy na odbiornik RC. W tym miejscu są sieci WiFi i ich nadajniki.
Dla przykładu umieszczam zdjęcie z miejsca wlecenia w taką wiązkę zakłóceń:
To nie są zakłócenia od silnika.
No ale latało się już w gorszych warunkach, gidze w okolicy były razem:
- Przemiennik SR4LO 439.100
- Nadajnik TV 5kW
- Nadajnik FM
- Linie wysokiego napięcia 110 kV
To z czego jestem zadowolony z ostatniej modyfikacji, to liniowe RSSI, które nie spada już nagle do 1.6V zaraz po rzuceniu modelu z reki i zostaje tak do końca.
RSSI wzrosło nawet do 2.3V z 2.1V, co dziwne, wzrasta o 0.2V zaraz po wyrzuceniu modelu. Może to akurat kwestia ułożenia anteny nadawczej względem modelu, kiedy jest wyrzucany
Może niewiele widać na obrazkach, ale odbiornik RC ma dedykowany pakiet 2S 280mAh ze stabilizatorem LDO 5V.
Dzisiaj pobiłem swój prywatny rekord o parę metrów, ale nie warto się tym chwalić na razie. Nie leciałem na maksa.
Bufor używamy jeśli OSD tego wymaga. Moje CE-OSD wymagało, a innym wystarczy rezystor w szeregu 10k.
U mnie napięcie na pinie odbiornika RSSI mocno spadało i zasięg wynosił kilkanaście metrów.
Zawsze radzę go instalować, nawet jeśli wszystko wydaje się OK, bo koszt złożenia tego to tylko kilka zł, a czas spędzony na poszukiwaniu problemów kosztował o wiele więcej, nie licząc ew. szkód wynikających z rozbicia modelu.
Tutaj szczegóły:
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=172316#172316
U mnie napięcie na pinie odbiornika RSSI mocno spadało i zasięg wynosił kilkanaście metrów.
Zawsze radzę go instalować, nawet jeśli wszystko wydaje się OK, bo koszt złożenia tego to tylko kilka zł, a czas spędzony na poszukiwaniu problemów kosztował o wiele więcej, nie licząc ew. szkód wynikających z rozbicia modelu.
Tutaj szczegóły:
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=172316#172316
Tak jak wspomniałem, 17.07 był pobity rekord o kilka metrów w stosunku do ostatniego i wyniósł 1076m.
Z niego jestem szczególnie zadowolony, bo obyło się bez ani jednego FS i na normalnej, nieprzedłużonej antenie.
Poniższy natomiast rekord pobity 18.07
to 1511m i pobita o kilka metrów wysokość 407m.
Od 1km FS był już regularny, nawet poniżej 1km. Mam wrażenie, poparte wskazaniami RSSI, że przedłużona antena daje dobre efekty tylko w bliskiej odległości, kiedy to RSSI wolniej spada, ale na dalsze odległości jest bez znaczenia w moim przypadku.
Wzrost poziomu RSSI idzie w parze ze wzrostem minimalnego akceptowalnego poziomu RSSI (minimalnie, ale jednak), więc wszystko przesuwa się w górę.
Wada to niestety, ciągłe deptanie po antenie, co wymaga większej uwagi.
Latanie nisko nad ziemią jest praktycznie niemożliwe na 35MHz w odległości ok. 200m i więcej, ale poszaleć, poszalałem wczoraj
W tej chwili wyczerpałem już możliwości, albo inaczej, pomysły na zmiany, bo wszystko co mogłem, wykonałem.
Pozostaje jeszcze testowa zmiana miejsca, bo coś mi się ono nie podoba.
To będzie ostateczny test możliwości linku.
Tak jak kiedyś już pisałem, może nie na tym forum, ale z Graupnerem MX-12 to miałem problemy od samego początku jeszcze z odbiornikiem R700.
Wtedy to wszyscy jednym słowem pisali, że to badziewny odbiornik na pojedynczą przemianę.
Komplet był wysyłany do Graupnera do naprawy. Co oni z nadajnikiem robili, nie mam pojęcia, bo problem nie był usunięty.
Zasięg 100-150m i FS - to było jeszcze na Pałacowej.
Aparatura przyszła z serwisu niemieckiego zdekompletowana i posiłkowałem się pomocą forumowiczów, którzy dostarczyli mi brakujące części mechaniczne do manetek.
Tak wyglądał i może dalej wygląda serwis Graupnera: 2x wysyłka, ponad pół roku za granicą i brak możliwości latania.
Nie mam innych kwarców do nadajnika, chyba przypadkiem sprzedałem z innym odbiornikiem i dodałem jako tzw. gratis, albo zgubiłem.
Mam jeszcze jeden odbiornik Corona, może zmiana coś by zmieniła.
Jak czytam o tych lotach na 2-3km na 35MHz to nie chce mi się w to za bardzo wierzyć.
Dla mnie stabilny link to ZERO FS.
To co było zrobione przeze mnie, znaczy ostatni osiągnięty wynik, to raczej wynik złości i frustracji, więc nie zaliczam tego do sukcesów
Z niego jestem szczególnie zadowolony, bo obyło się bez ani jednego FS i na normalnej, nieprzedłużonej antenie.
Poniższy natomiast rekord pobity 18.07
to 1511m i pobita o kilka metrów wysokość 407m.
Od 1km FS był już regularny, nawet poniżej 1km. Mam wrażenie, poparte wskazaniami RSSI, że przedłużona antena daje dobre efekty tylko w bliskiej odległości, kiedy to RSSI wolniej spada, ale na dalsze odległości jest bez znaczenia w moim przypadku.
Wzrost poziomu RSSI idzie w parze ze wzrostem minimalnego akceptowalnego poziomu RSSI (minimalnie, ale jednak), więc wszystko przesuwa się w górę.
Wada to niestety, ciągłe deptanie po antenie, co wymaga większej uwagi.
Latanie nisko nad ziemią jest praktycznie niemożliwe na 35MHz w odległości ok. 200m i więcej, ale poszaleć, poszalałem wczoraj
W tej chwili wyczerpałem już możliwości, albo inaczej, pomysły na zmiany, bo wszystko co mogłem, wykonałem.
Pozostaje jeszcze testowa zmiana miejsca, bo coś mi się ono nie podoba.
To będzie ostateczny test możliwości linku.
Tak jak kiedyś już pisałem, może nie na tym forum, ale z Graupnerem MX-12 to miałem problemy od samego początku jeszcze z odbiornikiem R700.
Wtedy to wszyscy jednym słowem pisali, że to badziewny odbiornik na pojedynczą przemianę.
Komplet był wysyłany do Graupnera do naprawy. Co oni z nadajnikiem robili, nie mam pojęcia, bo problem nie był usunięty.
Zasięg 100-150m i FS - to było jeszcze na Pałacowej.
Aparatura przyszła z serwisu niemieckiego zdekompletowana i posiłkowałem się pomocą forumowiczów, którzy dostarczyli mi brakujące części mechaniczne do manetek.
Tak wyglądał i może dalej wygląda serwis Graupnera: 2x wysyłka, ponad pół roku za granicą i brak możliwości latania.
Nie mam innych kwarców do nadajnika, chyba przypadkiem sprzedałem z innym odbiornikiem i dodałem jako tzw. gratis, albo zgubiłem.
Mam jeszcze jeden odbiornik Corona, może zmiana coś by zmieniła.
Jak czytam o tych lotach na 2-3km na 35MHz to nie chce mi się w to za bardzo wierzyć.
Dla mnie stabilny link to ZERO FS.
To co było zrobione przeze mnie, znaczy ostatni osiągnięty wynik, to raczej wynik złości i frustracji, więc nie zaliczam tego do sukcesów
Ostatnio zmieniony piątek 19 lip 2013, 20:26 przez markac, łącznie zmieniany 1 raz.
W tedy będziesz musiał na końcu liczby 1511m dodać 0 toretto1995, lubię wyciskać ostatnie soki. Traktuję to czysto edukacyjnie, dlatego nie bawię się w boostery.
To co wyniosę z tego bawienia się, zaowocuje w przyszłości z linkiem LRS i wykorzystam to podczas montowania kolejnej platformy.
Ostrzę pazurki na RangeLinka, ale to raczej w następnym sezonie.
Chcę wylatać godzinki, jak najwięcej.
Jeszcze nie tak dawno temu stresowałem się jak się tylko silnik wyłączył, czy obraz stawał się nieczytelny.
Teraz na luzie do tego podchodzę, więc trening dużo daje - pomijając frustrację o której pisałem...
To co wyniosę z tego bawienia się, zaowocuje w przyszłości z linkiem LRS i wykorzystam to podczas montowania kolejnej platformy.
Ostrzę pazurki na RangeLinka, ale to raczej w następnym sezonie.
Chcę wylatać godzinki, jak najwięcej.
Jeszcze nie tak dawno temu stresowałem się jak się tylko silnik wyłączył, czy obraz stawał się nieczytelny.
Teraz na luzie do tego podchodzę, więc trening dużo daje
- pomijając frustrację o której pisałem...