Ritewing Zephyr ZII
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Ja mialem nos odrobine ciezszy. To jest 9 cm od motor bay a nie mocowania silnika, ale wiesz o co chodzi :)Rybskee pisze:Wiem wiem oglądałem jednak czy to są te idealne ustawienia? Tzn. 9cm od mocowania silnika? Czy macie jakieś własne sugestie?
Servo limity - chyba o to Ci chodzi ... przy moich ustawieniach i mocowaniach na koncach popychaczy mialem 27
Pod 3 pos switch mialem kolejno 27, 22, 17 w zaleznosci od potrzeb.
EXPO - nie ustawialem - preferuje stala krzywa.
No kierowniku, ale jakie wrazenia ? jak start/ladowanie ?
Pozdrawiam
"Alcohol ... Because no great story starts with a salad ..."
Polatane 
, jeszcze bez FPV bo to jutro. Ogólnie jak nie ma żadnego wiatru ciężko dziadem rzucić. Jak jest to jest bosko. Strasznie dobrze szybuje przecina powietrze jak messerschmitt a wiatr mu nie straszny co mnie niezmiernie cieszy. No i jest moc... czuć i słychać. Żadnym modelem jeszcze tak szybko nie latałem. Na 70% gazu miałem ciarki ;D - dalej nie dawałem.
Ogólnie musiałem go doważyć z przodu. Paręnaście monet na plecki Gopro i jest cacy.
Ogólnie jeśli chodzi o wyrzut to rzucam nim trzymając za motor mount, rzucam a następnie full gaz. Nie chce mieć ręki parę cm od wirującego śmigła. Nie obbadałem jeszcze metody trzymania za krawędź.
Moja mina po szczęśliwym wylądowaniu była bezcenna :D
PS. On tak długo szybuje, że z 50metrów wcześniej odcinam zasilanie. Co mnie denerwuje to to, że mój regiel nie zatrzymuje śmigła ;/
, jeszcze bez FPV bo to jutro. Ogólnie jak nie ma żadnego wiatru ciężko dziadem rzucić. Jak jest to jest bosko. Strasznie dobrze szybuje przecina powietrze jak messerschmitt a wiatr mu nie straszny co mnie niezmiernie cieszy. No i jest moc... czuć i słychać. Żadnym modelem jeszcze tak szybko nie latałem. Na 70% gazu miałem ciarki ;D - dalej nie dawałem. Ogólnie musiałem go doważyć z przodu. Paręnaście monet na plecki Gopro i jest cacy.
Ogólnie jeśli chodzi o wyrzut to rzucam nim trzymając za motor mount, rzucam a następnie full gaz. Nie chce mieć ręki parę cm od wirującego śmigła. Nie obbadałem jeszcze metody trzymania za krawędź.
Moja mina po szczęśliwym wylądowaniu była bezcenna :D
PS. On tak długo szybuje, że z 50metrów wcześniej odcinam zasilanie. Co mnie denerwuje to to, że mój regiel nie zatrzymuje śmigła ;/
Wiadomo ;) Filmiki będą nieługo, pewnie nie tak epickie jak klocolusa ale ;D
Latanie daleko jest nudne w uj. Po locie na 4 km stwierdziłem, że taką nudą wieje, że to nie dla mnie.
Skrzydełko jest warte tego chajsu, w sumie samo w sobie nie jest aż tak drogie najdroższy z tego wszystkiego jest AP - oczywiście można i bez.
Latanie daleko jest nudne w uj. Po locie na 4 km stwierdziłem, że taką nudą wieje, że to nie dla mnie.
Skrzydełko jest warte tego chajsu, w sumie samo w sobie nie jest aż tak drogie najdroższy z tego wszystkiego jest AP - oczywiście można i bez.
A o to i filmik z oblotu ;)
Radzę poczekać do końca.
Wszystko latane w manualu... a raczej trymowane i testowane. Tryb stab działa znakomicie ale jest nudny jak flaki z olejem. Dzisiaj testuję rth.
Staty;
W niecałe 11 min zrobił 16,3km i vmax to 173 km/h. Miejsca pod palcem jeszcze troszkę jest gdyż nie mam obecnie (leci do mnie) current sensora to nie chcę przypadkiem ujarać regla. Silnik jest ciepły a nie gorący co mnie niezmiernie cieszy. Zeph jest wyraźnie za lekki z przodu (lekkie hero 3 ma i swoje wady ;)) i dlatego nim tak miota. Mimo wiatru bocznego lata się cudnie. Wyraźnie czuć jak się go dociska powyżej połowy drążka.. jest moc.
I tak, jest to zdjęcie robione googlom
EDITO: v max to 202 km/h. To wszystko co z tego napędu i 4S wycisnę jestem bardziej niż zadowolony. Latanie ze średnią prędkością 120km/h daje 25-30min lotu (6800mAh).
Radzę poczekać do końca.
Wszystko latane w manualu... a raczej trymowane i testowane. Tryb stab działa znakomicie ale jest nudny jak flaki z olejem. Dzisiaj testuję rth.
Staty;
W niecałe 11 min zrobił 16,3km i vmax to 173 km/h. Miejsca pod palcem jeszcze troszkę jest gdyż nie mam obecnie (leci do mnie) current sensora to nie chcę przypadkiem ujarać regla. Silnik jest ciepły a nie gorący co mnie niezmiernie cieszy. Zeph jest wyraźnie za lekki z przodu (lekkie hero 3 ma i swoje wady ;)) i dlatego nim tak miota. Mimo wiatru bocznego lata się cudnie. Wyraźnie czuć jak się go dociska powyżej połowy drążka.. jest moc.
I tak, jest to zdjęcie robione googlom
EDITO: v max to 202 km/h. To wszystko co z tego napędu i 4S wycisnę jestem bardziej niż zadowolony. Latanie ze średnią prędkością 120km/h daje 25-30min lotu (6800mAh).
Jak już niektóry wiadomo mój ZII miał wypadek;
Dlaczego nie było mnie na zlocie Kaszuby FPV Autumn Camp...
A więc w ubiegły piątek chciałem troszkę poszaleć i przebić się przez mgłę i wejść sobie na 1,5 km. Było wietrznie a mgła zapewniła dosłownie zerową widoczność. Na 1 km straciłem wizję, zaczęło strasznie śnieżyć. postanowiłem zrobić nawrót i nagle zerwał się gigantyczny wicher. Zephyrka obróciło z dwa razy po czym wizja raz śnieżyła raz znikała. Model nabrał prędkości (200km/h) i stracił gigantycznie na wysokości. Po paru sekundach na osd pojawiło się 100 metrów, dałem rth. I nic... nagle słyszę wybuch. Myślę sobie no pięknie, pewnie wleciał gdzieś w coś zabił i więzienie czeka. Wizja powróciła. Spisałem koordynaty na telefon i udałem się na poszukiwania. Moim oczom ukazał się widok nędzy i rozpaczy. Łza zakręciła się w oku. Praktycznie nowy model ze spalonym środkiem. Po oględzinach stwierdziłem, że zabrakło autpilotowi może z 5 metrów na wyrównanie kursu.
Straty:
2x lipo 4S (30$ sztuka)
battery bay (30$)
no i pianka (130$)
Wnioski: Tu-154 też się rozleciał podczas mgły. Żadnych magnesów, helu czy innych zjawisk nie zaobserwowałem. Do ruskich też daleko mam. Ewidentny błąd pilota. Nie lata się w tak katastrofalnych warunkach. Nie wiem czy będę naprawiał piankę. Ogólnie połamania naprawiłbym gorilla glue a ubytek pianką do wypełnień, zastanawiam się. Battery bay ochronił drugiego lipola od pożaru i ten na szczęście nie zajął się, lekko podsmażył ale nie wybuchł. Oczywiscie do utylizacji.
Nie wiem również jaka jest w ogóle przyczyna wybuchu lipola gdyż ten był dobrze chroniony, zapewne od impetu zderzenia model-ziemia kable zrobiły jakieś zwarcie. Autopilot i reszta elektroniki nie ucierpiała.
Zdjęcia tej tragedii
:<
---
Nie poddałem się. Zapewne pod koniec przyszłego tygodnia będzie ukończony. Dzięki magicznej piance Tytan Lexy 20 "ran" po pożarze już nie ma. Ogień strawił w większości battery bay. lekkie nadłamania zostały konkretnie sklejone Gorilla Glue i nie ma po nich najmniejszego śladu. Poprawiłem mocowania elevonów a samo RVOSD dostanie w końcu podstawkę antywibracyjną. Gdy przyjdzie nowy battery bay po crashu nie zostanie żaden ślad.
Luka pomiędzy battery bay a gopro mount zostanie sowicie zalana tą pianką. Całość elegancko zabezpieczona. Co do pianki mogę dodać od siebie, że po wyschnięciu fantastycznie twardnieje i jest niesamowicie lekka.
Domówiłem również drewniany GoPro mount od TBS-a. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie aniżeli te coroplastowe miękkie coś. Planowany kolejny oblot na 11.10. Bałtyk? :>
Dlaczego nie było mnie na zlocie Kaszuby FPV Autumn Camp...
A więc w ubiegły piątek chciałem troszkę poszaleć i przebić się przez mgłę i wejść sobie na 1,5 km. Było wietrznie a mgła zapewniła dosłownie zerową widoczność. Na 1 km straciłem wizję, zaczęło strasznie śnieżyć. postanowiłem zrobić nawrót i nagle zerwał się gigantyczny wicher. Zephyrka obróciło z dwa razy po czym wizja raz śnieżyła raz znikała. Model nabrał prędkości (200km/h) i stracił gigantycznie na wysokości. Po paru sekundach na osd pojawiło się 100 metrów, dałem rth. I nic... nagle słyszę wybuch. Myślę sobie no pięknie, pewnie wleciał gdzieś w coś zabił i więzienie czeka. Wizja powróciła. Spisałem koordynaty na telefon i udałem się na poszukiwania. Moim oczom ukazał się widok nędzy i rozpaczy. Łza zakręciła się w oku. Praktycznie nowy model ze spalonym środkiem. Po oględzinach stwierdziłem, że zabrakło autpilotowi może z 5 metrów na wyrównanie kursu.
Straty:
2x lipo 4S (30$ sztuka)
battery bay (30$)
no i pianka (130$)
Wnioski: Tu-154 też się rozleciał podczas mgły. Żadnych magnesów, helu czy innych zjawisk nie zaobserwowałem. Do ruskich też daleko mam. Ewidentny błąd pilota. Nie lata się w tak katastrofalnych warunkach. Nie wiem czy będę naprawiał piankę. Ogólnie połamania naprawiłbym gorilla glue a ubytek pianką do wypełnień, zastanawiam się. Battery bay ochronił drugiego lipola od pożaru i ten na szczęście nie zajął się, lekko podsmażył ale nie wybuchł. Oczywiscie do utylizacji.
Nie wiem również jaka jest w ogóle przyczyna wybuchu lipola gdyż ten był dobrze chroniony, zapewne od impetu zderzenia model-ziemia kable zrobiły jakieś zwarcie. Autopilot i reszta elektroniki nie ucierpiała.
Zdjęcia tej tragedii
:<
---
Nie poddałem się. Zapewne pod koniec przyszłego tygodnia będzie ukończony. Dzięki magicznej piance Tytan Lexy 20 "ran" po pożarze już nie ma. Ogień strawił w większości battery bay. lekkie nadłamania zostały konkretnie sklejone Gorilla Glue i nie ma po nich najmniejszego śladu. Poprawiłem mocowania elevonów a samo RVOSD dostanie w końcu podstawkę antywibracyjną. Gdy przyjdzie nowy battery bay po crashu nie zostanie żaden ślad.
Luka pomiędzy battery bay a gopro mount zostanie sowicie zalana tą pianką. Całość elegancko zabezpieczona. Co do pianki mogę dodać od siebie, że po wyschnięciu fantastycznie twardnieje i jest niesamowicie lekka.
Domówiłem również drewniany GoPro mount od TBS-a. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie aniżeli te coroplastowe miękkie coś. Planowany kolejny oblot na 11.10. Bałtyk? :>
Straszny widok panie kolego, ale gratuluje samozaparcia !
Oryginalny box z poliweglanu to pomylka. Osobiscie strugalem ze sklejki i rezultat byl fantastyczny. Do tego plozy zrobilem z dwikrotnie grubszego poliweglanu.
Walczymy dalej - nie poddajemy sie !
Oryginalny box z poliweglanu to pomylka. Osobiscie strugalem ze sklejki i rezultat byl fantastyczny. Do tego plozy zrobilem z dwikrotnie grubszego poliweglanu.
Walczymy dalej - nie poddajemy sie !
"Alcohol ... Because no great story starts with a salad ..."
No straszny straszny, bo wykonałem może z 30 lotów ;D Na szczęście po katastrofie coraz mniej śladu. Ogólnie napaliłem się na te płozy;
http://www.shapeways.com/model/536638/p ... -skid.html
tylko jakby kosztowały 42 PLN a nie €. Może ktoś by tutaj takie wykonał na drukarce 3D :D
http://www.shapeways.com/model/536638/p ... -skid.html
tylko jakby kosztowały 42 PLN a nie €. Może ktoś by tutaj takie wykonał na drukarce 3D :D
-
Mateusz_97
- Posty: 162
- Rejestracja: czwartek 29 mar 2012, 15:56
- Lokalizacja: Gdańsk