Polskie Forum FPV

Czy używa ktoś akumulatorów firmy CNHL w dronie ? Są prawie połowie tańsze od Tattu R-line, których aktualnie używam. Chcę sobie kupić kilka sztuk 4s 1500mAh, w Polsce można kupić za 80zł. Może ktoś napisać kilka słów czy warto.

Ja używam.
Przez 2 lata padła mi jedna cela w black, na 12 akumulatorów chnl, w tym 8 kupilem jako nowe, prosto z chnl, a 4 miałem kupione używane. Cela padła w tym zakupionym jako nowy.
Przez ten sam czas padły mi 2 akumulatory tattu.
Wyższe modele tattu są lepsze. Mniej sagują.

Ogólnie za te pieniądze, za które ja brałem (do 50zl nowe) to są bardzo dobre.

Ja w ciągu miesiąca rozwaliłem 3 akumulatory Tattu, byłem z nich zadowolony, trzymały pojemność. Miałem znowu kupować Tattu R-line, ale przypadkiem trafiłem na CNHL Black Series. Na Ali nawet mają dobre opinie.

df2, a jak z pojemnością, jest w miarę tyle co producent podał ?

Z pojemnością jest ok.
Mają nagle odcięcie po wykończeniu pojemności, trzymają napięcie 3.5-3.6 do końca a potem bum.

df2, kupiłem 6 sztuk, najwyżej będzie na Ciebie.

df2 pisze:Mają nagle odcięcie po wykończeniu pojemności, trzymają napięcie 3.5-3.6 do końca a potem bum.

Jeśli nastąpi nagłe odcięcie to akumulator do wyrzucenia ? Pytam, bo nigdy nie zszedłem poniżej 3,5V i nigdy mi prądu nie odcięło.

Jeżeli dopuścisz do spadku napięcia poniżej 2,95 na celę to musisz się liczyć z utratą nominalnej pojemności, tendencją do puchnięcia i zwiększonym prawdopodobieństwem samozapłonu podczas ładowania. Jak z każdym LiPo

Nie będzie na mnie, bo ja napisałem, że ten co padł to z najnowszego zakupu :)

Odcięte normalnie się naładowały i normalnie działają.
Im dłużej będziesz trzymał odcięty podłączony do elektroniki, która będzie z niego zasilana, tym większa szansa, że go ubijesz.

Te odcięcie to oczywiście ja wymyśliłem. Chodzi o taki moment, gdzie lecący quad nie ma siły już utrzymać się w powietrzu ani tym bardziej wykonywać manewrów czy wznosić się.
Pakiet do ostatniej chwili trzyma te 3.5V pod obciążeniem, ale gdy spadnie do 3.4 to za chwilę mamy 3.3, 3.2V na celę, by po paru sekundach mieć 3 a później jeszcze mniej. Lepiej wylądować wcześniej niż za późno :)

df2 pisze:Nie będzie na mnie, bo ja napisałem, że ten co padł to z najnowszego zakupu :)

Oczywiście, żartuję.

Pytam oto odcięcie, bo nigdy tego nie doświadczyłem. Tak jak pisałem wcześniej zawsze przy 3.5V lądowałem.

df2 pisze:Mają nagle odcięcie po wykończeniu pojemności, trzymają napięcie 3.5-3.6 do końca a potem bum.

Zobacz sobie dowolną charakterystykę rozładowania akumulatora Li-Po i zobaczysz że jest to norma - jest to kwestia technologii akumulatora a nie firmy.

df2 pisze:Z pojemnością jest ok.
Mają nagle odcięcie po wykończeniu pojemności, trzymają napięcie 3.5-3.6 do końca a potem bum.

No nie wiem, mam kilka czarnych cnhl do coptera i przez moje gapiostwo zeszło do 3v/cele, nie bylo żadnego odcięcia tylko błyskawiczne lądowanie z mojej strony.

oskare2345 pisze:

df2 pisze:Mają nagle odcięcie po wykończeniu pojemności, trzymają napięcie 3.5-3.6 do końca a potem bum.

Zobacz sobie dowolną charakterystykę rozładowania akumulatora Li-Po i zobaczysz że jest to norma - jest to kwestia technologii akumulatora a nie firmy.

Jednak mam inne, które zachowują się inaczej. Bum jest niżej.
Np w chnl 3s.

Szczerze mówiąc, wydają się tanie i mniej kompletne niż baterie, których do tej pory używałem. Etykieta na CHNL LIPO wygląda tak, jakby została nałożona pospiesznie i zaraz się odklei. Nawet moja żona zauważyła, że ​​wyglądały, jakby zostały przeze mnie nałożone. Zresztą nie chcę ich używać jako wymyślnych dekoracji na mojej choince :) Osobiście wolę Ovonic, mam 4 paczki 4s 1300mah i jestem pod wrażeniem ich opakowania i wydajności.

w jakims sensie "mniej kompletne"?

pma_ pisze:w jakims sensie "mniej kompletne"?

Generalnie wszystkie posty (2) tego użytkownika wyglądają jakby były tłumaczone przez translator z innego języka. Wszystkie posty o akumulatorach. Teraz widać że pracuje dla Ovonic.

Nie. Pracuje dla sklepu sprzedającego te pakiety. Posty zawierały linki.