Polskie Forum FPV

Dzień dobry,

Ku mojemu zdziwieniu większość ofert na które trafiam poszukując serwa do napędu antena trackera (MG996R 180st.) to produkcja nieznanej mi firmy TowardPro. W skrajnych przypadkach produkcja "Toward" kosztuje dwa razy taniej (ABCRC) niż odpowiednik "Tower" (Botland).

Pytanie czy w tym przypadku tańsza wersja jest warta uwagi, czy z dużą pewnością zawiedzie mnie w akcji?

Pozdrawiam,
Bartek

Dziękuję za odpowiedź.
Upraszczając nieco wykrycie oryginału - bieżące wersje serw TowerPro mają wytłoczoną nazwę producenta na powierzchni obudowy serwa oraz bogatsze wyposażenie w orczyki, wrzucam obrazek jako podpowiedź.
Pozdrawiam

Ja zawsze biorę od Piotrka ze sklepu i zawsze byłem zadowolony. Naprawdę dobra jakość (bardzo mały luz).
https://www.pitlab.pl/pitlabsklep/syste ... etail.html

zeman0 pisze:Ja zawsze biorę od Piotrka ze sklepu i zawsze byłem zadowolony. Naprawdę dobra jakość (bardzo mały luz).
https://www.pitlab.pl/pitlabsklep/syste ... etail.html

Z tym że wynika z tego że te od PiTLab to są podróbki no powiem wam że jestem zdziwiony.

sajgon pisze:Z tym że wynika z tego że te od PiTLab to są podróbki no powiem wam że jestem zdziwiony.

Kupiłem kiedyś kilka sztuk na ALI... i były tragiczne... Te od PitLab-a mogę szczerze polecić.

Pytanie odnośnie samych serw 180st. pod antenna tracker (przykładowo Zbig&Pitlab) - czy do takich trackerów stosujemy serwa:
posiadające wychylenie 180st. w przedziale PWM 500-2500 (natywnie "180st. ready")?
posiadające wychylenie 180st. w przedziale PWM 900-2100 (czyt. przerobione)?

Pytam ponieważ opis oferowanych przez Pitlab serw sugeruje, że są one modyfikowane do ruchu w zakresie 180st. - czy mam z tego wnioskować, że pełny zakres 180st. osiągają dla PWM 900-2100?
_______

W ramach sprostowania - wytłoczone logo na serwach wg. znalezionych przeze mnie informacji jest od niedawna.
Możliwe więc, że oferowany przez firmy sprzęt (z poprzednich partii) bez tego znaku również jest oryginalny - tj. brak przetłoczenia nie oznacza jednoznacznie podróbki, natomiast posiadanie przetłoczenia z dużym prawdopodobieństwem oznacza oryginał - dokładniejsze info pod linkiem od pawelsky.

Z drugiej strony - w Hobbyking cena za takie oryginalne serwo to 45zł, patrząc na niektóre oferty sklepów trudno uwierzyć by poniżej tej kwoty były to faktycznie oryginały w obecnej wersji. Pozdrawiam

bpetera pisze:W ramach sprostowania - wytłoczone logo na serwach wg. znalezionych przeze mnie informacji jest od niedawna.

Nie znalezionych przez Ciebie tylko podsunietych Ci pod nos

To "od niedawna" to jest od co najmniej 6 lat...

Nie zmienia to jednak faktu że szanowany sklep i producent jakim dla mnie jest PiTLab możliwe że ma swojej ofercie "podróbki" nie informując o tym klienta, pomimo że walczy z podrabianiem swoich rozwiązań i patentów?

sajgon pisze:Nie zmienia to jednak faktu że szanowany sklep i producent jakim dla mnie jest PiTLab możliwe że ma swojej ofercie "podróbki" nie informując o tym klienta, pomimo że walczy z podrabianiem swoich rozwiązań i patentów?

Biorac pod uwage ze jakosc tych serw tu ludzie chwala, a zdjecie na stronie ich sklepu jest z 2016 roku bardziej prawdopodobne jest ze kupili dawno temu palete oryginalnych serw ze starej partii i wciaz maja zapas...

Oryginał czy nie fakt jest taki, że jakościową są bardzo dobre.
I myślę, że szkoda bić dalej pianę w tym wątku co było pierwsze... czy kura czy jajko...

zeman0 pisze:I myślę, że szkoda bić dalej pianę w tym wątku co było pierwsze... czy kura czy jajko...

Watpliwosci zawsze warto wyjasnic, ale w tym przypadku afery bym sie raczej nie doszukiwal.

Ostatecznie zakupiłem dwa serwa w sklepie Gimmik. Posiadają przetłoczone logo, po rozebraniu również wydają się być oryginalne. Pracują bardzo kulturalnie, godne polecenia.

Kosztowały 49zł/szt. i zapewne oferty poniżej tej ceny oferują serwa podrobione.
Z drugiej strony - jeżeli potrzebujemy taniego i mniej precyzyjnego serwa, choćby do antenna trackera to podróbki za 20-30zł może nie są takim złem ;).

Pozdrawiam,
Bartłomiej