Polskie Forum FPV

Na zewnątrz temperatury spadły a w moim przypadku drukarka wraz z filamentem leżą w pomieszczeniu gdzie temperatura oscyluje w okolicach 0-20 stopni. Jak pracuję w modelarni to podnoszę sobie temperaturę, jak nie pracuje to temperatura zbliża się do tej która panuje na zewnątrz.

1. W jaki sposób przechowujecie filament ?

Często mam tak, że siedzę w modelarni i temperatura wynosi około 20 stopni, włączam wydruk po czym wychodzę na całą noc a drukarka drukuje.

2. Czy taki rozstrzał temperatury w pomieszczeniu wpływa na wydruk ?

Obstawiam, że problemem może być kondensacja wilgoci przy zmianach temperatury. Więc filamenty w szczelnych pojemnikach z jakąś suszką.

Ja w tamtym roku trzymałem 2kg filamentu PLA na nie ogrzewanym strychu cały rok i nic mu nie jest . Problem może być jak się drukuje i zmienia się temperatura otoczenia to filament może dostać większego skurczu przez co może się odkleić, pęknąć. Wiadomo PLA mniej reaguje ale ABS tego nie cierpi.

Temperatura w podanym zakresie jako taka filamentowi nie robi. Przy większych minusach mógbły się robić kruchy ale do zera nie spodziewałbym się na tym polu problemu. Problemem za to jest wspomniana przez pma_ wilgoć więc szczelny pojemnik z "posypką" silikonową jak najbardziej wskazane.
Temperatura, jak słusznie zauważył Seba_K może robić drukarce i samemu procesowi druku. Dmuchasz bardzo zimnym powietrzem na stół, dyszę i wydruk. Oprócz wspomnianego skurczu materiału możesz mieć problemy z utrzymaniem temperatury głowicy i stołu, o ewentualnym gęstniejącym smarze w elementach ruchomych i związanym z tym obciążeniem dla stepstick'ów nie wspominając. No i drukarka z dyskutowaną już wilgocią też nie za bardzo się lubi.

Tak jak Verid napisał, problemem może być wilgotność. Niektóre materiały bardziej chłoną wilgoć. Miałem nawet tak, że filament "strzelał" przechodząc przez głowicę. Wilgoć odparowuje i strzelają bomble płynnego materiału. Nie pamiętam jednak jaki filament to był.
Normalnie przechowuję w torbach foliowych z woreczkiem pochłaniacza silikonowego. A piwnica to ok. 15 stopni i wilgotność koło 60%.

cobra pisze:Nie pamiętam jednak jaki filament to był.

PLA. Słynie z tego. U mnie jak nabrał wilgoci to strzelał jeszcze przed wejściem do głowicy tak kruchy się zrobił. A parchy na wydruku i strzały w dyszy to swoją drogą.

Co tam PLA, nylon to wystarczy otworzyć i już się robi mokry :)

Ja korzystam głównie z PLA. Czyli jak zapakuję filament do woreczka strunowego i razem z filamentem wsadzę do woreczka dodatkowo pochłaniacze wilgoci to powinno być okej jeśli chodzi o przechowywanie.


Co do pracy drukarki w niskich temperaturach to będę to musiał przetestować. Zauważyłem, że ostatnio filament mi strzela ale to może być problem wilgoci w filamencie.