Polskie Forum FPV

Witam, mam problem z reglem po małej kraksie, jeden z silników wkręcił się w trawę i zablokował po ok. 2s - wyłączyłem silniki, wymieniłem połamane śmigło, ale przy próbach na ziemi jeden dziwnie się kręcił, szarpał itp. sam silnik nie wyglądał na uszkodzony, kręcił się bez oporów, ale po próbie uruchomienia nie dawał znaku życia.
Zauważyłem, że ma niewielki opór - jakby włączony hamulec w ESC, więc odlutowałem przewody i problem ustał, stwierdziłem że to uszkodzony ESC.
Zakupiłem nowy, wymieniłem skalibrowałem, próby na ziemi wyszły ok.
założyłem śmigła dron poleciał bez kłopotu, żadnych problemów w locie, dron stabilny nie wykazywał żadnych niekontrolowanych ruchów itp.
po kilku minutach testu wylądowałem i podczas ponownego uzbrojenia silnik znów nie działa.
Próbowałem ponownej kalibracji ale bez skutku.
wyposażenie:
dron - ZMR250
ESC BLHeli-S Mini 20A-S
NAZE32 z INAV, komunikacja z ESC - multishot
silniki BL205, śmigła 5051
-----------edit------------------------------
zapomniałem o najważniejszym, moje pyt. do Was
- czy to wina silnika i to od wymiany jego należy zacząć, ewentualnie jak upewnić się że silnik jest ok.
- jak najłatwiej sprawdzić poprawność działania regla

p.s. Wie ktoś może do czego służą te pady na reglu?