ESC - jeden przewód
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
ESC - jeden przewód
W tym blogu:
http://blog.oscarliang.net/cf-250-frame ... -blackout/
(wskazanym przez jednego z forumowiczów)
gość opisuje m.in. jak przygotowuje regle dla 250-ki. Ponieważ w 3szt, regli nie potrzebuje BEC-a, wycina z wyjścia regla zasilanie i masę, pozostawiając tylko sygnał. Czy to znaczy, że wspólna masa wyjścia regla i FC nie jest potrzebna i wystarczy tylko sygnał?
http://blog.oscarliang.net/cf-250-frame ... -blackout/
(wskazanym przez jednego z forumowiczów)
gość opisuje m.in. jak przygotowuje regle dla 250-ki. Ponieważ w 3szt, regli nie potrzebuje BEC-a, wycina z wyjścia regla zasilanie i masę, pozostawiając tylko sygnał. Czy to znaczy, że wspólna masa wyjścia regla i FC nie jest potrzebna i wystarczy tylko sygnał?
QuadX v.3 - KFC32 kanapka, 5,8Ghz/400mW, MT2216, gimbal Alex, TG9XR
Chudy 250 - KFC FTB
Hubsan X4
Chudy 250 - KFC FTB
Hubsan X4
Re: ESC - jeden przewód
Jest potrzebna. Wspolna mase masz w tym przypadku zalatwiona porzez przewody masy baterii.alad3 pisze:Czy to znaczy, że wspólna masa wyjścia regla i FC nie jest potrzebna i wystarczy tylko sygnał?
EDIT: Radek.J byl szybszy :)
Są dwie szkoły Mnie było przez pewien czas bliżej do szkoły pierwszej czyli bez dodatkowej masy. Uważałem że masa to masa i wystarczająca jest tak która idzie w dystrybucji od pakietu. Tłumaczyłem sobie że zawsze parę gram zaoszczędzona na kabelkach to tylko zaleta.
Ale poczytałem tu i ówdzie, posłuchałem rad mądrzejszych i stosuję masę.
Chodzi przede wszystkim o to że regulatory pracują z zasady jak komutatory - przełączniki. I to przełączniki bardzo dużych prądów w bardzo krótkim czasie. a to może powodować pojawianie się "szpilek" w obwodach zasilających, w tym w przewodzie masy gdzie płyną te bardzo duże prądy.
Dlatego dobra masa, wydzielona poza obwód wysokoprądowy jest bardzo ważna.
Dało się przeczytać raporty użytkowników że niektóre regle głupieją mając tylko masę z obwodu wysokoprądowego.
Tak więc lepiej dmuchać na zimne i mieć tę masę, nawet kosztem kilku gram więcej na modelu.
Ale poczytałem tu i ówdzie, posłuchałem rad mądrzejszych i stosuję masę.
Chodzi przede wszystkim o to że regulatory pracują z zasady jak komutatory - przełączniki. I to przełączniki bardzo dużych prądów w bardzo krótkim czasie. a to może powodować pojawianie się "szpilek" w obwodach zasilających, w tym w przewodzie masy gdzie płyną te bardzo duże prądy.
Dlatego dobra masa, wydzielona poza obwód wysokoprądowy jest bardzo ważna.
Dało się przeczytać raporty użytkowników że niektóre regle głupieją mając tylko masę z obwodu wysokoprądowego.
Tak więc lepiej dmuchać na zimne i mieć tę masę, nawet kosztem kilku gram więcej na modelu.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Rurek mnie uprzedził z tłumaczeniem i zrobił to bardzo dobrze Jeśli zasilamy płytkę coptera z BECa regulatora to żeby nie powielać zasilania lepiej jest zasilać tylko z jednego a resztę przewodów plusowych wypiąć z wtyczki i je zaizolować a zostawić tylko przewody sygnałowe i masę. W ten sposób dmuchamy na zimne.
Najlepiej jest dać oddzielnego BECa do zasilania elektroniki (FC, FPV, RC) poprowadzonego bezpośrednio z LiPo (wtyk balancera wydaje się najprostszym rozwiązaniem choć nie pozbawionym wad - pewność połączenia i "skleroza" czyli pamiętanie o rozłączaniu po lotach)StoQ pisze:A tą masę od sygnału z regla można przylutować do płytki masowej wspólnej?
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Re: ESC - jeden przewód
Niedawno sam się przekonałem o tym, co piszą Koledzy, że warto jednak zostawić masę pomiędzy FC i ESC.
Kiedyś w dokumentacji OpenPilot wyczytałem, żeby w razie dziwnego zachowania ESC odłączać masę i zostawiać tylko sygnał celem uniknięcia wielokrotnych pętli na uziemieniu. Tak więc "w razie czego" zostawiałem sam sygnał. W jednym kopterze było wszystko ok (z CC3D i z KFC). Potem przy przebudowie wymieniłem ESC i silniki no i się zaczęło... Zawis i zwykłe spokojne latanie - wszystko było ok. Jedynie przy nagłym dodaniu gazu, takim kopnięciu, kopter bardzo gwałtownie przechylał się do przodu albo do tyłu, potem mocno kontrował - taka huśtawka. Przy "kopnięciu" gazem do maksimum nie robił huśtawki, tylko po prostu flipa, czasem zdążył dwa, i w ziemię.
Walka z ustawieniami PID/rate, usztywnianie ramy oraz wymiana dumperów na twardsze (bo w tym kopterze większość ciężaru jest amortyzowana) nic nie dawała. Natomiast zauważyłem, że przytrzymując kopter na ziemi i robiąc "kopnięcia" co jakiś czas któreś z ESC piszczy (reset?).
W końcu zacząłem podejrzewać brak masy. Potem natknąłem się na ten wątek, który mnie utwierdził w przekonaniu, że warto dolutować kabelki od masy - no i faktycznie, pomogło - teraz "kopanie" gazu nie wywołuje żadnego huśtania. Dzięki!
Kiedyś w dokumentacji OpenPilot wyczytałem, żeby w razie dziwnego zachowania ESC odłączać masę i zostawiać tylko sygnał celem uniknięcia wielokrotnych pętli na uziemieniu. Tak więc "w razie czego" zostawiałem sam sygnał. W jednym kopterze było wszystko ok (z CC3D i z KFC). Potem przy przebudowie wymieniłem ESC i silniki no i się zaczęło... Zawis i zwykłe spokojne latanie - wszystko było ok. Jedynie przy nagłym dodaniu gazu, takim kopnięciu, kopter bardzo gwałtownie przechylał się do przodu albo do tyłu, potem mocno kontrował - taka huśtawka. Przy "kopnięciu" gazem do maksimum nie robił huśtawki, tylko po prostu flipa, czasem zdążył dwa, i w ziemię.
Walka z ustawieniami PID/rate, usztywnianie ramy oraz wymiana dumperów na twardsze (bo w tym kopterze większość ciężaru jest amortyzowana) nic nie dawała. Natomiast zauważyłem, że przytrzymując kopter na ziemi i robiąc "kopnięcia" co jakiś czas któreś z ESC piszczy (reset?).
W końcu zacząłem podejrzewać brak masy. Potem natknąłem się na ten wątek, który mnie utwierdził w przekonaniu, że warto dolutować kabelki od masy - no i faktycznie, pomogło - teraz "kopanie" gazu nie wywołuje żadnego huśtania. Dzięki!
Re: ESC - jeden przewód
Ja bym stosował obie masy, bo jak masa od sterownia przejdzie przez płytkę FC to ma po drodze oporniki, tranzystory, kondensatory itp. Myślę, że może to wpłynąć na pojawienie się potencjału pomiędzy tym 2 masami.
Podobnie z podłączanie 4 przewodów zasilających z 4 regli. Miałem ostatnio taki przypadek, że do CC3D podłączyłem 4 plusy z regli i ten 3 bardzo się grzał, odłączyłem więc jego plus.. Potem zaczął się grzać regiel nr 2, i po odłączeniu plusa grzał się regiel nr1. Czyli w końcu zgodziłem się z tym co piszą w instrukcji od CC3D: Zalecana jest pozostawienie zasilania wyłącznie na wejściu nr 4, bo pozostawienie 4 plusów może być niekorzystne. Czyli w moim przypadku prawdopodobnie napięcia z BEC były różne, co powodowało przepływ prądu pomiędzy tymi plusami.
Podobnie z podłączanie 4 przewodów zasilających z 4 regli. Miałem ostatnio taki przypadek, że do CC3D podłączyłem 4 plusy z regli i ten 3 bardzo się grzał, odłączyłem więc jego plus.. Potem zaczął się grzać regiel nr 2, i po odłączeniu plusa grzał się regiel nr1. Czyli w końcu zgodziłem się z tym co piszą w instrukcji od CC3D: Zalecana jest pozostawienie zasilania wyłącznie na wejściu nr 4, bo pozostawienie 4 plusów może być niekorzystne. Czyli w moim przypadku prawdopodobnie napięcia z BEC były różne, co powodowało przepływ prądu pomiędzy tymi plusami.
Drone them all...
Re: ESC - jeden przewód
Ja nic nie odcinam bo oszczędności są żadne. A w każdym quadzie mam ESC z bec i zero grzania sie. Jeżeli do plusa zapalniczki w aucie dam plus z lampy i plus z akumulatora to nie uzyskał 3 razy plus ani 1/3 plusa. Więcej połączeń zabezpieczy mnie przy przylamanym kabelku i braku zasilania. A jeżeli grzeja ci się stabilizatory to wymienić. Bądź dać te 1,5A.
Mapka ŚL http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... bcc46646ee
Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"
Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"
Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Re: ESC - jeden przewód
zainteresowanym czy łączyć masy czy nie polecam
http://mirekk36.blogspot.com/2014/04/ac ... y-nie.html
http://mirekk36.blogspot.com/2014/04/ac ... y-nie.html
Re: ESC - jeden przewód
Fajny artykul tylko nieszczegolnie zwizany z tematem, bo nie chodzi o to czy laczyc masy w ogole (bo te sa tak czy inaczej polaczone przez przewody pradowe), tylko czy uzywac osobnej masy sygnalowej.i.q. pisze:zainteresowanym czy łączyć masy czy nie polecam
http://mirekk36.blogspot.com/2014/04/ac ... y-nie.html
P.S. Pomijam fakt ze wykopales prawie rocznego trupa...
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: ESC - jeden przewód
Tutaj jest test układu napędowego w przypadku kiedy mamy masę i sygnał oraz w przypadku kiedy pozostawiamy tylko sam przewód sygnałowy.
Dodatkowo po każdym teście przebieg na oscyloskopie. W przypadku używania tylko przewodu sygnałowego widoczne są szpilki o których dawno temu wspominał Rurek
Dodatkowo po każdym teście przebieg na oscyloskopie. W przypadku używania tylko przewodu sygnałowego widoczne są szpilki o których dawno temu wspominał Rurek
Rafał Wojtyniak