StepTest
: piątek 19 gru 2014, 02:03
Popełniłem takowe ustroistwo, które może ułatwić sprawdzanie mechaniki w trakcie budowy własnej drukarki.
Jest to nic innego jak sterownik jednego silnika krokowego oparty o standardowy stepstick na A4988.
Układ jest banalnie prosty. Stepstick, ATTiny13, stabilizator 5V, potencjometr i kilka drobnych elementów dookoła.
[thumb]http://romek_by.republika.pl/images/StepTest_sch.PNG[/thumb]
Działa to tak. Potencjometrem regulujemy szybkość przesuwu (czyli obroty) silnika. W środkowym położeniu silnik stoi, obracając potencjometr w jedną bądź w drugą stronę przesuwamy mechanikę w tę i spowrotem z wybraną prędkością.
Trójpozycyjny przełącznik daje możliwość wyboru mikrosteppingu. Albo 1/4 kroku, albo 1/16 kroku, albo OFF, czyli driver wyłączony i można przesuwać daną oś ręcznie.
Zmiana mikrokroku przełącznikiem powoduje zatrzymanie przesuwu do czasu wyśrodkowania potencjometru. Jak nie świeci dioda led to blokada jest aktywna (silnik stoi), trzeba przekręcić potencjometr w okolice środka aby układ się odblokował.
Tak wygląda mój egzemplarz (od spodu to kupa drutów, więc nie pokażę ):
Po wstępnych testach wydaje mi się że zmiana opcji mikrokroku na 1/4 jest zbędna, więc można użyć uproszczonej wersji:
Wystarczy 2-pozycyjny przełącznik który w tym przypadku umożliwia tylko zluzowanie silnika (aby dało się go ręcznie przesuwać). Można też zrezygnować z R2 i przełącznika, podpinając PB2 i pin 1 stepsticka do masy. Wtedy zluzowanie silnika nastąpi po prostu po wyłączeniu zasilania.
Tester potrafi osiągnąć prędkości przesuwu większe niż standardowy sterownik reprap. Tak więc jak za mocno przekręcimy potencjometr to silnik się zatrzyma i będzie tylko piszczeć. Nie szkodzi, nic się nie zepsuje, ale mamy szansę zobaczyć wizualnie, jaką szybkość jest w stanie osiągnąć nasza maszyna.
Na koniec uwaga. Odłączanie i podłączanie innego silnika robimy zawsze przy wyłączonym zasilaniu, lub gdy przełącznik trybu znajduje się w pozycji OFF. Inaczej możemy uszkodzić stepstick.
A tu wsad (i schematy) do procka:
http://members.upcpoczta.pl/r.bialy6/MK/StepTest.zip
Fusebitów nie ruszamy. Mają być jak z fabryki.
Jest to nic innego jak sterownik jednego silnika krokowego oparty o standardowy stepstick na A4988.
Układ jest banalnie prosty. Stepstick, ATTiny13, stabilizator 5V, potencjometr i kilka drobnych elementów dookoła.
[thumb]http://romek_by.republika.pl/images/StepTest_sch.PNG[/thumb]
Działa to tak. Potencjometrem regulujemy szybkość przesuwu (czyli obroty) silnika. W środkowym położeniu silnik stoi, obracając potencjometr w jedną bądź w drugą stronę przesuwamy mechanikę w tę i spowrotem z wybraną prędkością.
Trójpozycyjny przełącznik daje możliwość wyboru mikrosteppingu. Albo 1/4 kroku, albo 1/16 kroku, albo OFF, czyli driver wyłączony i można przesuwać daną oś ręcznie.
Zmiana mikrokroku przełącznikiem powoduje zatrzymanie przesuwu do czasu wyśrodkowania potencjometru. Jak nie świeci dioda led to blokada jest aktywna (silnik stoi), trzeba przekręcić potencjometr w okolice środka aby układ się odblokował.
Tak wygląda mój egzemplarz (od spodu to kupa drutów, więc nie pokażę ):
Po wstępnych testach wydaje mi się że zmiana opcji mikrokroku na 1/4 jest zbędna, więc można użyć uproszczonej wersji:
Wystarczy 2-pozycyjny przełącznik który w tym przypadku umożliwia tylko zluzowanie silnika (aby dało się go ręcznie przesuwać). Można też zrezygnować z R2 i przełącznika, podpinając PB2 i pin 1 stepsticka do masy. Wtedy zluzowanie silnika nastąpi po prostu po wyłączeniu zasilania.
Tester potrafi osiągnąć prędkości przesuwu większe niż standardowy sterownik reprap. Tak więc jak za mocno przekręcimy potencjometr to silnik się zatrzyma i będzie tylko piszczeć. Nie szkodzi, nic się nie zepsuje, ale mamy szansę zobaczyć wizualnie, jaką szybkość jest w stanie osiągnąć nasza maszyna.
Na koniec uwaga. Odłączanie i podłączanie innego silnika robimy zawsze przy wyłączonym zasilaniu, lub gdy przełącznik trybu znajduje się w pozycji OFF. Inaczej możemy uszkodzić stepstick.
A tu wsad (i schematy) do procka:
http://members.upcpoczta.pl/r.bialy6/MK/StepTest.zip
Fusebitów nie ruszamy. Mają być jak z fabryki.