KUCHNIA

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
qqror
Posty: 108
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:49
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: qqror »

Verid pisze:Zlinczują? Dla sernika z brzoskwiniami (lub jakiegokolwiek innego domowego sernika) jestem w stanie doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu każdego kto się znajdzie pomiędzy sernikiem a mną.
No o tym mówię :) Zrobi się jeden i za karę... ;)
Awatar użytkownika
ECO400
Posty: 5743
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 13:53
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ECO400 »

Hehe no to sie verid usmiałem ;-)
W niedziele zrobie galaretke na winie i wołowine z warzywami na masle z przepisu mifau. Zobzczymy czy to takie dobre
Awatar użytkownika
mifau
Posty: 1740
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:10
Lokalizacja: Sopot

Post autor: mifau »

ECO400 pisze:wołowine z warzywami na masle z przepisu mifau.
Pamietaj tylko, zeby zamrozic wczesniej mieso i nie solic!!!
No i krotko trzeba smazyc. Im dluzej zostawisz na patelni tym twardsze bedzie.
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrowy »

A pro po krewetek, polecam duże black tigery zanurzone w rzadkim cieście naleśnikowym (na bazie gazowanej wody mineralnej ) obtoczone we wiórkach kokosowych i smażone na głebokim tłuszczu na złoty kolor. Podawane z masełkiem czosnkowym, lub podobnym w smaku dresingiem.

A zapamniałem :roll: . Do tego dużo, dużo schłodzonego białego wina :-D

Tak jedzą w Kaliforni, w której nie byłem, ale poczujecie się jak byście tam byli jedząć je ze znajomymi ;-)
Ostatnio zmieniony poniedziałek 22 lut 2010, 22:36 przez Piotrowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ja-Jacek
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 20:12
Lokalizacja: /Kulesze Chobotki
Kontakt:

Post autor: Ja-Jacek »

Normalnie Mistrzowie Zlotej Patelni -a ja tylko konsument :-D
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrowy »

A najlepszy konsument nieawanturujący się ;-) . Tylko lornetka i meduza :mrgreen:
Awatar użytkownika
ECO400
Posty: 5743
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 13:53
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ECO400 »

Ooo Piotek ale mi narobiłes smaka tymi krewetkami... Choc ja zamiast kokosa wolałbym sezam. Komu ja to wszystko mam gotowac? ;-)
Chyba sobie. Wy chcecie zebym ja nie mogł isc sobie polatac z obrzarstwa?

[ Dodano: 2010-02-23, 20:07 ]
Kupiłem dzisiaj krewetki Black Tiger, wielkie...
Zrobiłem je tak jak polecił Piotr w sosie naleśnikowym z tym że ja zrobiłem gęste ciasto. Dałem go sporo na krewetki i obsypałem wiórkami kokosowymi. Podałem z ostrym sosem czosnkowym (skład: śmietana, majonez i ostry czosnek) Ciasto zrobiłem na zwykłej wodzie bez bąbelków ;-)
Palce lizać :!: Jeszcze nie jadłem krewetki w formie smażonej i jestem zachwycony :-D .
Awatar użytkownika
mifau
Posty: 1740
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:10
Lokalizacja: Sopot

Post autor: mifau »

Bardzo prosty przepis na pyszne krewetki (jadlem to w Petit Paris w Gdyni kiedys....i "podkradlem"):
- krewetki rozmrozic, lub ugotowac swieze
- na patelnie nalac DUZO oliwy z oliwek (bo smazymy "na glebokim...")
- dorzucic glowke czosnku (zabki pokrojone w plasterki)
- (mozna dodac cebule)
- wrzucic krewetki i smazyc (ogien "sredni"), az czosnek sie zeszkli

Gotowe :)
Podawac z ciabatkami z oliwkami:)
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrowy »

Skąd wiedziałeś :shock: . Wczoraj takie na kolację sobie zrobiłem. Tylko czosnek trzeba wyjąć wcześniej, bo jak się przypali, to będzie gorzki. Mniam, mniam :-D
Awatar użytkownika
mifau
Posty: 1740
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:10
Lokalizacja: Sopot

Post autor: mifau »

Piotrowy pisze:Skąd wiedziałeś :shock: .
Jestes 3-cia osoba, ktora w ostatnich kilku dniach zarzuca mi telepatie, albo szarlatanstwo :shock:
Zaczyna mnie to niepokoic :mrgreen:

Piotrowy pisze: czosnek trzeba wyjąć wcześniej, bo jak się przypali, to będzie gorzki
Zalezy na jakim ogniu robisz.
Jak na duzym, to wystarczy wg mnie czosnek wrzucic pozniej niz krewetki (o jakies 2-4 min - ja tak robie). I wlasnie sztuka polega na zrobieniu tego kilka razy, zeby odkryc w ktorym momencie czosnek zaczyna sie przypalac. Tuz przed tym momentem krewetki sa najlepsze :-D


Swoja droga...niezle sobie tam kolacyjki robisz ;-)
(ale ja tez :mrgreen: )
Awatar użytkownika
Wojtass_nt
Posty: 983
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:40
Lokalizacja: Nowy Targ

Post autor: Wojtass_nt »

Jestes 3-cia osoba, ktora w ostatnich kilku dniach zarzuca mi telepatie, albo szarlatanstwo :shock:
Zaczyna mnie to niepokoic :mrgreen:
Ja bym się tam cieszył :) Można by coś zarobić dodatkowo :D
Awatar użytkownika
mifau
Posty: 1740
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:10
Lokalizacja: Sopot

Post autor: mifau »

Wojtass_nt pisze:Można by coś zarobić dodatkowo :D
No tylko, ze tych 6-ciu liczb jeszcze nie zobaczylem :mrgreen:
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrowy »

mifau pisze:Swoja droga...niezle sobie tam kolacyjki robisz
(ale ja tez )
Kurde :roll: . Jakoś mnie tak wzięło i do tego 1/2 butelki białego wina :-D
Awatar użytkownika
mifau
Posty: 1740
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:10
Lokalizacja: Sopot

Post autor: mifau »

Piotrowy pisze:Kurde :roll: . Jakoś mnie tak wzięło i do tego 1/2 butelki białego wina :-D
Mnie tak wzielo raz na ostrygi ostatnio...i tak ten watek powstal :mrgreen:
A propos....dzisiaj jest pierwszy dzien gdy juz nie boli :-?

1/2 butelki ? Wstrzemiezliwy jestes ;-) (u mnie by sie pozostala polowa nie uchowala jesli wino byloby przedniej jakosci :-D )
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrowy »

mifau pisze:1/2 butelki ? Wstrzemiezliwy jestes (u mnie by sie pozostala polowa nie uchowala jesli wino byloby przedniej jakosci )
Korciło mnie jak cholera, żeby resztę wypić, ale na jogę się zapisałem i silną wolę muszę ćwiczyć :mrgreen:
ODPOWIEDZ