Strona 4 z 4

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: poniedziałek 09 kwie 2018, 22:50
autor: Adrián
Moduły dobierasz jakie chcesz. Możesz mieć i po 1W nadajnik i odbiornik
Ale też uważam, że latanie "na ślepo" to bardzo zły pomysł.

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 07:02
autor: Barnaba
Assur92 pisze:Złą drogą idziesz... Telemetrię zbyt łatwo stracić, to że sygnał "doleci" Do modelu to nie oznacza że również odbierzesz telemetrię. Nie wiem czy w Qczek lrs obydwa moduły mają taką samą moc, ale nawet jeśli to w modelu nie będziesz miał anteny kierunkowej i moc poleci wszędzie a nie w jednym kierunku. Zostaw sobie tego biednego foxa, a zajmij się instalacją bo moim zdaniem w tym masz problem, np jakaś pętla masy, albo siejące elementy koło siebie.
Tak jak napisałem - myślałem o tym tylko przez chwilę. Nie dość, że może być problem z odbiorem telemetrii to jeszcze opóźnienie może być spore, miałbym "obraz" z 200-500 ms opóźnienia w najlepszym przypadku. Tym by się latać za bardzo nie dało.

Testowałem Arkbird UHF i niestety zasięgi nie są powalające. Tak czy siak musiałem zmienić LRS. Qczek LRS wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Natomiast Pixhawk ma też 10x więcej możliwości od Arkbird Autopilot.

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 08:27
autor: maxiiii
Chyba coś jest nie tak z waszą analizą. Latanie fpv jest lataniem fpv :) Latanie na przyrządach jest całkiem innym rodzajem latania i daje więcej adrenaliny niż fpv. Już pewien czas temu zrezygnowałem z lotów fpv na rzecz latania na przyrządach.
Wyobraźcie sobie lot pilota bombowca w czasie 2 wojny światowej w nocy bazując tylko na przyrządach pokładowych a za oknem tylko czerń nocy.

Właśnie na tym polega ta zabawa. I tak w tego typu modelach musi być zastosowany autopilot. Bez tego nie ma zabawy:)

Popijając kawkę i gapiąc się na ekran komputera musimy kontrolować wszystkie parametry lotu.
Najsłabszym i najdroższym ogniwem zawsze jest link video. To on ogranicza zasieg. I tak telemetria z LRS-a czy ostatnio modnego QLRS-a bezproblemowo pozwala latać na duże odległości i opóźnienia rzędu 2-5 s nic nie znaczą. :)
Odświeżanie telemetrii w wyżej wymienionych systemach na tablecie czy telefonie odbywa się z częstotliwością 1hz. Jest to wystarczające.

Zasięg takiej telemetrii jest identyczny jak zasięg linku rc. Tyle akurat jest dobrze. Przy stracie linku video i tak nic nam nie da link RC.

Oczywiście jedni lubią blondynki a inni rude, co nie stawia żadnego z nich z tyłu. Każdy lata jak chce. W każdym razie jak spróbowałem latać na przyrządach to już tak zostałem. :) Mi to sprawia przyjemność.


Edit
Jeżeli chodzi o anteny w nadajniku i odbiorniku to wystarczy żamontować dwie takie same. Np. dipol w nadajniku i dipol w odbiorniku.
Przy mocy 1W w nadajniku i 1W w odbiorniku Mamy taki sam "zasięg" telemetri i linku RC.

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 10:07
autor: Barnaba
Ooo, maxiiii dzięki za wyjaśnienie. Dokładnie o to mi chodziło. Jednak Ty piszesz, że opóźnienie nie robi problemu. Przy locie po punktach zwrotnych czy w trybie stabilizacji pewnie nie, jednak ja mam troszkę inny problem - pierwsze sekundy po odczepieniu modelu od balonu. Autopilot może nie dać rady ogarnąć co się dzieje przy tak niskim ciśnieniu. Tutaj będę potrzebował naprawdę minimalne opóźnienie dwóch danych: prędkość TAS i horyzont. Później kompas, a następnie GPS. Istnieje ryzyko, że IMU, barometr i GPS mogą zwariować. Chińczycy montują jakieś układy, a później wychodzi w praktyce że to co innego. Arkbird mówił że ma GPS M8N, a wyszło że jest inny.

Dużo niewiadomych, które nie zostaną przetestowane przed lotem :)

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 10:32
autor: maxiiii
A kogo obchodzi co montują chinole. Twój model to wyposaż go w odpowiednie części i nie będzie niespodzianek.
Autopilot nanosi poprawki na serwa 50 razy na sekundę i nie wierzę że jesteś szybszy i to jeszcze przez link video.

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 11:53
autor: Baqsthc
Nie chodzi o szybkość działania autopilota a o jego Pidy. Atmosfera jest tak mało gęsta że pidy przystosowane do latania na rozsądnych wysokościach będą tylko pogarszać sprawę. Jeśli z początku stery w ogóle będę działać.

Przykład tego gościa co jakiś czas temu skakał prawie z kosmosu. Spójrz w jaki sposób skoczył. Żeby jak najmniejszą rotację sobie nadać. A zobacz jak nim kręciło chwilę później. Z modelem może być podobnie, ap tego nie ogarnie.

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 13:33
autor: maxiiii
Bardzo lubię zwrot "pidowanie". :)

PID -y w rozrzedzonej atmosferze powinny być większe czy mniejsze?

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 13:50
autor: Barnaba
PIDy to jest coś o czym jeszcze muszę poczytać bo nie miałem z tym do czynienia. Jeżeli chodzi ogólnie o czułość serw to wychylenia powinny być delikatniejsze. Muszę na nowo obliczenia przeprowadzić ale kiedyś liczyłem, że ten ASW 28 powinien utrzymać się w powietrzu przy Vmin = ok. 140-160 km/h na wysokości 20 km. Czyli powietrze będzie rzadkie ale za to prędkość opływu powierzchni sterowych będzie duża. Do tego może dojść zjawisko flutteru i odwrotne działanie lotek. Ale to sprawdziłem w locie nurkowym przy 160 km/h w gęstym normalnym powietrzu i model zachowywał się poprawnie. Tak czy siak rozważam zmianę na Mini Talona.

Re: Volantex ASW 28 v.2 + Arkbird 2.0 - projekt stratosferyc

: wtorek 10 kwie 2018, 14:01
autor: maxiiii
Pomimo nierealności projektu miło jest pomarzyć.