Polskie Forum FPV

Hej.
Chciałbym się coś Was poradzić.

Składam kopter 3 calowy głównie do freestyle i czasem do filmowania ale nie jakoś profesjonalnie. Obecnie mam już trochę pozostałości po innym kopterze:
-silniki emax rs1606
-odbiornik frsky xm+ micro d16
-kamera foxeer falkor micro 2 1200tvl
-vtx EWRF 7092TM
-7 prawie nówek pakietów 4s cnhl 650
-rama jakaś tam od tyro79 to tak naprawdę tylko podstawa ramy + zrobiłem kilka wydruków do cinewoop
- FC chyba z tyro79 (STM32F405)
- esc jakiś tam do 20A, szczytowo do 25A
-Kamera do filmowania to caddx orca więc dość ciężka
-no i nadajnik taranis, gogle fatdshark hd3 z odbiornikiem ale to nie istotne w sumie...

Jakoś mi podpasowały 3 calówki i w związku z tym mam pytanie. Bo z tego wszystkiego to najsłabszymi elementami są chyba FC, VTX i ESC. Co byście polecali na ich podmiankę?

Fajnie jak by wszystko pasowało w wymiar 20x20

FC na F405 jest ok, czego ci tam brakuje?
Esc 20A o ile nie są to jakieś zabytki są ok.
VTx wg opisu ma smart audio, 200mW o ile nie latasz po krzakach wystarczy.

_________________
samolot max 4579/1293
coper max 1729(na 5.8)

Czego mi tam brakuje w FC? Sądziłem że to już przeżytek i tak pomyślałem że skoro klecę nowego quada to pomyślałem o nowych gratach. Gdy te graty siedziały w tyro79 to czasem miałem wrażenie że żyroskop nie pracuje idealnie. Jak mu dawałem ognia to nie ciągną idealnie równo. Tak jakby lekko zrywał co jakiś czas którymś z silników. Zanim wybadałem temat to zima się zaczęła. I sądziłem że to FC jest przyczyną. Vtx kupiłem jakiś najtańszy bo akurat taki był na olx w mojej okolicy, a esc pochodzi z tyro79, a one nie słyną ze zbytniej solidności... I dlatego taki temat.

Troszkę już ogarnąłem latanie FPV i coraz bardziej zależy mi na w miarę szybkich ale i płynnych lotach. Dlatego czepiam się szczegółów. Ale może faktycznie poskładam to do kupy i spróbuję go jakoś wystroić zanim wydam $.

Zacznij od ustawienia pidów w BF, a dopiero potem wydawaj pieniądze.

_________________
samolot max 4579/1293
coper max 1729(na 5.8)

Jak mawia mój sąsiad: "masz Pan rację" :) Dzięki. Pogoda sprzyja więc na dniach będziemy walczyć z tematem.

Jednak chyba to racja że ten FC jest nie do opanowania. Próbuję wyregulować PID-y i wraz lipa. Nawet jak PID-y ustawię wszystkie na 0 to kopter szarpie na starcie. Jakby miał jakieś dziwne zakłócenia żyroskopu... Żyroskop kalibrowany już z 5 razy... :( Jakieś wskazówki?