To może ja się wypowiem, posiadam Easyglider 4 z Multiplex'a i z powodu ciasnoty w kadłubie, że tak powiem, postanowiłem zamówić Ranger 757-3 w wersji PNP, ponieważ chcę się zabrać za długodystansowe loty.
Jeszcze się nie zabrałem za napaćkanie go elektroniką, chcę to zrobić podczas zimy.
Widziałem na necie już mega dużo opinii i filmików, generalnie z tego co wiem, można do niego wepchnąć dosyć spory pakiet, nawet LiIon.
Ten drugi, 2400, jak dla mnie jest stricte do termiki, aczkolwiek również z dosyć pojemnym kadłubem.
Ja wybrałem Ranger EX dlatego, że ma podwozie, że jest mega przygotowany pod gimbala, którego możesz umieścić pod kadłubem lub nad nim.
Jest bardzo dużo miejsca w kadłubie, można wepchnąć nawet jakieś raspberry pi i zrobić telemetrię przez LTE.
Również do lotów długodystansowych zaletą jest miejsce na transmiter video, który jest chłodzony przez śmigiełko.
Wydaje mi się, że powinieneś przemyśleć do jakich celów chcesz go wykorzystać.
Jeżeli głównie do termiki, ja bym brał 2400, bo nie jest obciążony podwoziem, ma składane śmigło, co w porównaniu do Ex daje lepsze właściwości lotne i również ma sporo miejsca w środku.
Jeśli zależy Ci bardziej na dłuższych lotach, misjach, na startowaniu i ładowaniu z asfaltu i nagrywaniu z powietrza, to ja bym brał Ex, co zresztą zrobiłem, bo już przyszedł.
Na dodatek, widziałem negatywne opinie na temat braku dźwigni, ja jestem pozytywnie zaskoczony, bo Volantex chyba wziął sobie do serca recenzentów i przyszedł mi model z zamontowanymi dźwigniami.
Dodam również, że musisz uważać na akrobacje, jeśli chcesz wersję PNP, ponieważ tam są słabe serwa.
Rany, ale się rozpisałem a to mój pierwszy post na forum :)
Wysłane z mojego MI 8 przy użyciu Tapatalka
