Dziękuję kolego za zwięzłe i logiczne opisanie tematu. Właśnie chodziło mi o opis osoby doświadczonej, bo jak widać jestem początkującym (ale prawo i przepisy znam ) ale powoli ogarniam temat. Właśnie doszły nowe ESC i będę testował tak jak mówisz. Już w sumie latałem trochę, tyle że bez ustawionej telemetrii i na dodatek zaliczyłem kreta bo ESC padły z jakiegoś powodu.notgroove pisze:Nikt Ci na to pytanie w prost nie napisze bo istotnych jest kilka rzeczy a nie tylko pobór i pojemność baterii.
Generalnie przy 20,5V na 6S powinieneś być już na ziemi bo to wychodzi 3.41V na cele a to już jest dość mało i poniżej tego napięcia bateria może drastycznie tracić na mocy.
Druga sprawa to sama bateria. Musisz sam zobaczyć jak Twoja bateria się zachowuje i jak spada napięcie w czasie i obciążeniu.
Są lepsze i gorsze baterie co pewnie już zauważyłeś że taka 10000mAh 6S może kosztować ponad 1000zł lub poniżej 400zł.
Druga sprawa to ilość baterii.
Nie raz lepiej mieć 2 baterie po 5000mAh 6S i jedną 10000mAh 6S.
2 baterie to 50% więcej szans że model spadnie z jej powodu jeśli wystąpi jej awaria.
Kolejna sprawa to waga jak i warunki atmosferyczne.
Sam pobór prądu jest bardziej teoretyczny i lepiej by było gdybyś przeprowadził sobie testy ile czasu twój model lata do napięcia max 21,6V (3.6V na cele). To powinien być Twój bezpieczny pkt przy którym model powinien już wylądować.
Czyli wracać powinien np przy napięciu 3.8V lub 3.9V na celę.
Oczywiście wszystko zależy od baterii. Kiepskie baterie szybko spadają z napięciem.
Dobre mają długie spadki i są bardziej wydajne mimo takiej same deklarowanej pojemności (bez wnikania w szczegóły).
Sprawdzaj to oczywiście latając w podobnym stylu czyli postępowy ale nie dynamiczny.
Kolejna sprawa to sam fakt oddalenia się 500m od pilota.
Zakładam że nie znasz obowiązujących przepisów a do tego jeszcze nie opanowałeś chyba swojej maszyny i technicznych aspektów.
By oddalić się 500m od pilota trzeba naprawdę być pewny swojej maszyny lub latać nad obszarem nie zagrażającym nieszczęśliwemu wypadkowi.
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.