SS 2000 i 10 000 km podniebnych przygód.
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: SS 2000 i 5000 km podniebnych przygód.
Mnie takie spotkania I stopnia :) trafiają się często i uważam ze w 100 % to są szybko przelatujące ptaki .Taki przykład z lipca - ja stawiam na 2 ptaki w czasie toków pędzące bez opamiętania :) -
EASY STAR II 1800mm+KFC32FTB - RC:TaranisQ7-Frsky-100mW+Patch14dbi ,AV:500mW 5.8GHz+Patch 23dBi , Z-84(APM),QLRS-4SLion3500mAh-60kmUAV
Re: SS 2000 i 5000 km podniebnych przygód.
Filmów z pędzącymi ptakami też mam kilka, ale na wszystkich widać, że jest to mały, szybki ptak i przelot jest dużo wolniejszy. Fajerwerki raczej nie latają z góry w dół, tylko odwrotnie. Ta smuga być może jest "dorobiona" przez elektronikę Mobiusa, ze względu na dużą szybkość ruchu.
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: SS 2000 i 5000 km podniebnych przygód.
Tu macie odpowiedź co to było
Re: SS 2000 i 5000 km podniebnych przygód.
Zimowe krajobrazy przy mglistej pogodzie i smogu nie są zbyt ciekawe. Czasami jednak trafi się fajne ujęcie. Dzisiaj przed zachodem słońca latałem po bliższej i dalszej okolicy w poszukiwaniu saren, których w okolicy jest sporo. No i znalazłem, oto jedno ze spotkań:
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: SS 2000 i 5000 km podniebnych przygód.
Uuuu, ten koziołek z tyłu nieźle dał po heblach
Ten wredny...
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek 15 sty 2015, 19:17
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: SS 2000 i 5000 km podniebnych przygód.
Niezła fotka :P ja mam zamiar swoim bixlerem trochę postraszyć dziki, bo znowu mi ziemniaki w tamtym roku zryły :P
Re: SS 2000 i 7000 km podniebnych przygód.
Pragnę poinformować, że SS 2000 ma się dobrze i nadal lata . Dzisiaj przekroczył 7000 km nalotu bez awarii. Zapewne bez sprawnego i niezawodnego sytemu AP&OSD by Zbig&Pitlab model mógł by nie dożyć tej chwili. Właściwie, to czasami chyba zapominam, że w środku siedzi jakaś elektronika. Na lotnisku podpinam po prostu zasilanie, uruchamiam monitor i w górę (oczywiście w trybie Autostartu ), i tak już prawie 2 lata. Z moich statystyk wynika, że model wykonał między 150 a 160 startów i tyleż samo udanych lądowań . Jestem mile zaskoczony wytrzymałością tej pianki, bo warunki do lądowania są raczej trudne (wąska i wyboista polna droga). Poniżej statystyka z dzisiejszego lotu oraz kilka fotek z okolicy.
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: SS 2000 i 7000 km podniebnych przygód.
Gratulacje :D wątpię żeby moje ap dobiło takiego wyniku w 10 modelu :D pokaż brzuszek modelu po tych 160 lądowaniach.
Re: SS 2000 i 7000 km podniebnych przygód.
Dzięki .
Brzuszek tak wygląda:
Pod zbrojoną taśmą :natowską" idzie listwa węglowa, która skutecznie chroni spód i jednocześnie jest jednym z elementów usztywniających kadłub. Sama taśma kończy się za skrzydłami i była raz wymieniana po zlocie w Konarzynach, gdzie lądowałem na betonie i się po prostu przetarła. Pianki nie da się już niestety umyć, bo błotko, w którym czasami muszę lądować, wlazło głęboko między pory i szczoteczka z wodą już nie pomaga. A może jest jakiś na to sposób, którego nie znam?
Brzuszek tak wygląda:
Pod zbrojoną taśmą :natowską" idzie listwa węglowa, która skutecznie chroni spód i jednocześnie jest jednym z elementów usztywniających kadłub. Sama taśma kończy się za skrzydłami i była raz wymieniana po zlocie w Konarzynach, gdzie lądowałem na betonie i się po prostu przetarła. Pianki nie da się już niestety umyć, bo błotko, w którym czasami muszę lądować, wlazło głęboko między pory i szczoteczka z wodą już nie pomaga. A może jest jakiś na to sposób, którego nie znam?
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: SS 2000 i 10 000 km podniebnych przygód.
Dzisiaj SS 2000 wykonał założony plan i przekroczył cały i zdrowy 10 000 km nalotu. Z jego kondycji wnioskuję, że kolejną dychę też pewnie dał by radę. Powtórzę raz jeszcze, że nabrałem dużego szacunku dla tej pianki w zastosowaniu modelarskim.
Przypomnę też, że model wspomagany był bezawaryjnie przez AP&OSD ze stajni Pitlaba i Zbiga.
Przypomnę też, że model wspomagany był bezawaryjnie przez AP&OSD ze stajni Pitlaba i Zbiga.
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: Re: SS 2000 i 10 000 km podniebnych przygód.
Gratulacje! :D
Re: SS 2000 i 10 000 km podniebnych przygód.
Serdeczne gratulacje, obejrzałem cały wątek i jestem pod ogromnym wrażeniem. Jestem na początku tej drogi i ciekaw jestem czy ja też tak będę potrafił - w sensie czy uda mi się dojść do takiego poziomu. Cudowne zdjęcia - fotografuję od wielu lat ale na ziemi i takie ujęcia z powietrza robią na mnie ogromne wrażenie. Jaka to kamerka? Mobius? Muszę ją natychmiast zakupić chyba.
Edytuj posty!
Jeśli miałbyś chwilkę chciałbym cię spytać o kilka rzeczy na priv, jeśli możesz odezwij się
Edytuj posty!
Jeśli miałbyś chwilkę chciałbym cię spytać o kilka rzeczy na priv, jeśli możesz odezwij się
Nazgul 5, Crocodile Baby 5, GreenHornet 3, Twin Star 2, Talon, Taranis X9D plus - OSD+AP+GS by PitLab, Fox 1.2, eLeReS
Re: SS 2000 i 10 000 km podniebnych przygód.
Kamerka to Mobius a zdjęcia to klatki wyjęte z filmów nagranych Mobiusem.
Jak masz pytania to nie ma sprawy - pytaj.
Jak masz pytania to nie ma sprawy - pytaj.
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: SS 2000 i 10 000 km podniebnych przygód.
17 czerwca Sky Surfer przeszedł na zasłużoną emeryturę przy nalocie ok. 14500 km. Wczoraj zdecydowałem się na demontaż AP@OSD i przeniesieniu do innego modelu. Poniżej krótki filmik z ostatniego lądowania.
Pozdrawiam
Marek
Marek