Kontroler gimbala STorM32

dyksusja o gimbalach, żadnej komercji

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

kamilkamien
Posty: 174
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 19:21
Lokalizacja: Chojnice

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: kamilkamien »

Po długim czasie zastanawiania się zdecydowałem o zakupie słynnego storma. Mam pytanie dotyczące imu. Czy mogę bez późniejszych błędów przedłużyć sobie przewody idące z czujnika do płyty głównej? Obecnie przewody mi wiszą i brakuje mi około 5-7cm aby je przeciągnąć przez silnik i ukryć w ramie ale boję się, że lutowanie będzie skutkowało wywalanie błędów z czujnika. Czytałem gdzieś, że najlepiej aby przewody od imu były możliwie krótkie a u mnie aby to estetycznie wyglądało musza być wydłużone. Wcześniej czytałem w tym wątku o sypaniu błędami więc mam pytanie czy przerabiał ktoś ten temat z Was?
Awatar użytkownika
pawelsky
Posty: 9764
Rejestracja: środa 19 mar 2014, 02:03
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: pawelsky »

kamilkamien pisze:Po długim czasie zastanawiania się zdecydowałem o zakupie słynnego storma. Mam pytanie dotyczące imu. Czy mogę bez późniejszych błędów przedłużyć sobie przewody idące z czujnika do płyty głównej? Obecnie przewody mi wiszą i brakuje mi około 5-7cm aby je przeciągnąć przez silnik i ukryć w ramie ale boję się, że lutowanie będzie skutkowało wywalanie błędów z czujnika. Czytałem gdzieś, że najlepiej aby przewody od imu były możliwie krótkie a u mnie aby to estetycznie wyglądało musza być wydłużone. Wcześniej czytałem w tym wątku o sypaniu błędami więc mam pytanie czy przerabiał ktoś ten temat z Was?
Przedluz, sprawdz, bedziesz wiedzial. Kazdy przypadak jest inny. :-)

Generalnie im dluzsze przewody tym wieksza szansa na zaklocenia.
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: Adrián »

Jak będziesz miał zakłócenia i pozwoli Ci na to miejsce, to może użyj ferryt. Ale najpierw przedłuż i sprawdź, bo może nie ma się nad czym zastanawiać i będzie wszystko grało.
mrozilla
Posty: 219
Rejestracja: poniedziałek 12 maja 2014, 18:01
Lokalizacja: Polska

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: mrozilla »

Czy jest sens pakować się w NT czy raczej zostać przy I2C? Bo chyba FW tylko w wersji NT jest rozwijane, bo z tego co rozumiem ogólnie płytka jest ta sama tylko obsługa NT jest dodana przez wgranie nowszej wersji FW oraz oczywiście dołożeniu odpowiednich modułów?
kamilkamien
Posty: 174
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 19:21
Lokalizacja: Chojnice

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: kamilkamien »

Czujnik przedłużony i wszystko gra! Mam jednak inne pytanie, przeglądam internety i szukam objaśnienia pidowania. W poradnikach widzę suwaki gdzie są wartości P I D a w moim sofcie 0.90 mam "stabilnosc" i "tłumienie"
Jak poprawnie dobrać te parametry? Czytałem gdzieś, ze daje sie 0 na tłumienie i podbija sie stabilność do chwili kiedy zacznie buczeć silnik i tak samo z drugim parametrem. Na stole wszystko ok jednak podczas lotu Niestety nie mogę przybyć sie delikatnych "strzałów" w osi pitch. Może mi ktoś to łopatologicznie wyjaśnić? Może cos robię nie tak temu mammtakie strzały. Problem występuje gdy wyrwę go w powietrzu do przodu. Podrygi na boki nie robią na nim wrażenia.
Awatar użytkownika
MatthewGda
Posty: 3
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 12:32
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: MatthewGda »

Witajcie. Od niedawna jestem posiadaczem storma. Podczas dzisiejszego latania miała miejsce dziwna akcja. Generalnie już wcześniej zdarzało się podczas lotu, że gimbal nagle padał i przechodził w tryb jakby pidy były wyzerowane. Po wylądowaniu i ponownym uruchomieniu drona wszystko wracało do normy. To zachowanie już mnie niepokoiło. Zauważyłem też lekkie "pływanie" obrazu z którym nie potrafię sobię poradzić. Tym razem było inaczej. Podczas kolejnego lotu dla dopieszczenia PIDów gimbal nagle wpadł w drgawki. Co widać na zamieszczonym filmie:




Po wylądowaniu zrobiłem ponowne odpalenie całego latajdła niestety gimbal nie ogarnął się już i wpada w niekontrolowane drgawki co pokazuje nagrany film tuż po lądowaniu z filmu pierwszego:


Tak już jest niestety za każdym ponownym podłączeniem zasilania. Dodam, że przed tym incydentem zrobiłem jeden udany lot na tych samych ustawieniach i nie było problemów. Czy macie może pomysł na to jak się z tym uporać i uniknąć podobnego umierania gimbala podczas lotu? W czym tkwi problem?
xDigYx
Posty: 804
Rejestracja: środa 02 paź 2013, 14:38
Lokalizacja: Wroc

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: xDigYx »

MatthewGda, sprawdz czy np zaden kabelek nie przeszkadza/ogranicza ruchow gimbala (na zdjeciu widze wiazke przewodow splecionych = sztywnych). Ewentualnie mozesz zwiekszyc moc silnikow.
mrozilla pisze:Czy jest sens pakować się w NT czy raczej zostać przy I2C? Bo chyba FW tylko w wersji NT jest rozwijane, bo z tego co rozumiem ogólnie płytka jest ta sama tylko obsługa NT jest dodana przez wgranie nowszej wersji FW oraz oczywiście dołożeniu odpowiednich modułów?
Z tego co wyczytalem, to NT glownie polega na zmienionej komunikacji, poniewaz i2c jest latwo zaklucic. Zatem jesli wszystko dziala OK i w czasie dzialania gimbala nie masz error'ow i2c to nie jest to konieczne, ale wybor nalezy do Ciebie.
Awatar użytkownika
MatthewGda
Posty: 3
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 12:32
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: MatthewGda »

"xDigYx"]MatthewGda, sprawdz czy np zaden kabelek nie przeszkadza/ogranicza ruchow gimbala (na zdjeciu widze wiazke przewodow splecionych = sztywnych). Ewentualnie mozesz zwiekszyc moc silnikow.
Niestety nic z tych rzeczy. Gimbal obraca się swobodnie w każdej osi. Z tego co zacząłem patrzeć już w domu wygląda to tak jakby przy starcie gimbala oś pitch nie potrafiła się ogarnąć. Strasznie szarpie, potem przez chwilę się buja góra dół w niewielkim zakresie i na koniec zdycha. Próbowałem już rożne ustawienia pid dla Pitch i niestety za każdym razem wygląda to tak samo :( Najciekawsze jest to, że wykonałem kilka lotów i nie było z tym problemów (poza tym że potrafił w trakcie lotu zwyczajnie paść) dopiero od ostatniego feralnego lotu wpadł w drgawki i tak już zostało.

Obecnie wygląda to tak:

xDigYx
Posty: 804
Rejestracja: środa 02 paź 2013, 14:38
Lokalizacja: Wroc

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: xDigYx »

jesli twierdzisz ze PID sa OK, to jedyne co mi przychodzi to: sprawdz co widzi IMU (polozenia, reakcje, beldy), jesli z tym bedzie ok, to sprawdz luty i elementy na plytce STORMa, albo ja poprostu wymien...
kamilkamien
Posty: 174
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 19:21
Lokalizacja: Chojnice

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: kamilkamien »

Ostatnio przy kalibracji i odpinaniu wszystkiego co się da zauważyłem, że byłem o krok od zwarcia przewodów we wtyczce od czujnika. Kiedyś delikatnie szarpnąłem za przewód a że wiązka się nie przerwała nie sprawdzałem dokładniej- zobacz i tam!
W innym gimbalu miałem inne cuda, które objawiały się podobnie jak tu, choc z mniejszą częstotliwością. Podczas cięcia żelastwa w okolicy gimbala między wirnik a stojan dostały sie opiłki wielkości 1mm które blokowały ruchy i uniemożliwiały płynną pracę. W Twoim przypadku raczej ciężko aby coś sie dostało do środka ale...
Swoją drogą, to z tymi silikonowymi "kabelkami" już tak miałem nie raz nie dwa, że się oberwał w środku a izolacja była w całości- Niby wizualnie wszystko oki a efektem były różne dziwne zachowania więc może zobacz przejścia na całej długości przewodów dla spokojności...
Qwerterek1
Posty: 159
Rejestracja: środa 12 sie 2015, 23:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: Qwerterek1 »

Mam pytanie. walcze ze stormem od paru dni (lecz kiepsko mi to idzie) i zastanawia mnie jedna rzecz. Silniki są strasznie sztywne i po przesunięciu aparatu palcem - przeskakują. Nie wspomne o utrzymaniu jakiej kolwiek pozycji.... Postanowiłem zmniejszyć moc silników. Problem jest tego typu że cokolwiek w programie zmienię i wcisnę "write" odłacze od kompa, nic sie nie zmienia. Po odczytaniu danych po podłaczeniu pod kompa wartości są takie jak były wcześniej przed zmianą? czemu?
Czy jest gdzieś jakis opis zakładek przełaczników z programu BGCTool?
Awatar użytkownika
pawelsky
Posty: 9764
Rejestracja: środa 19 mar 2014, 02:03
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: pawelsky »

Qwerterek1 pisze:Problem jest tego typu że cokolwiek w programie zmienię i wcisnę "write" odłacze od kompa, nic sie nie zmienia. Po odczytaniu danych po podłaczeniu pod kompa wartości są takie jak były wcześniej przed zmianą? czemu?
Zapewne dlatego ze przed zapisem nie zaznaczasz ptaszka Write+Store obok guzika Write.
Qwerterek1 pisze:Czy jest gdzieś jakis opis zakładek przełaczników z programu BGCTool?
Jest. Na Wiki
http://www.olliw.eu/storm32bgc-v1-wiki/ ... _Tutorials
Qwerterek1
Posty: 159
Rejestracja: środa 12 sie 2015, 23:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: Qwerterek1 »

oki. udało mi sie pozbyc skokowj pracy silników ale mimo wszystko gimbal jak by nie żyje.... jak go pacne palcem tak leci. Nawet po podłaczeniu zasilania nie ma żadnej reakcji. A dodam że wcześniej chodził i to tez pod nexem (podobno)
edit: czy możecie podać swoije PIDy pod NEXa 7 ze szkłem 18-55 i motory BGM 4108-130 jesli ktoś akutar taki setup posiada
mrozilla
Posty: 219
Rejestracja: poniedziałek 12 maja 2014, 18:01
Lokalizacja: Polska

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: mrozilla »

Znalazłem u siebie takie pierścienie jak na zdjęciu, nie pamiętam z czego to zostało wyjęte, ale czy są to właśnie pierścienie ferrytowe, które można zastosować w Storm32 w razie problemów z komunikacją?

Obrazek
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1558
Rejestracja: niedziela 24 lip 2011, 20:15
Lokalizacja: Białystok/Grajewo

Re: Kontroler gimbala STorM32

Post autor: Grzechu »

MatthewGda, ja sądzę, że uwaliły się drivery od pitch :) Postawiłbym na to piwo. 10 minut temu uwaliłem na rollu je sobie. Albo kupowałem trefne stormy albo nie wiem. Gimbala robię pod nexa i uwaliłem jedną płytkę z BG (na yaw), potem drugą (na pitch). Przelutowałem z jednej do drugiej i działało. Teraz odpaliłem go, zostawiłem na chwilę bo do łazienki poszedłem, wracam i kicha, roll szaleje. Przy kalibracji to samo co u Ciebie, objaw jakby nie znajdował pozycji. Dla pewnościa zmapowałem i zamieniłem kabelki pitch - roll i oczywiście teraz pitch szaleje. Upalone drivery

Ja storma dla większego aparatu mam dość :-)
ODPOWIEDZ