Anty Dron

[APUJET]

Pojawiło się urządzenie do ściągania dronów z powietrza z odległości do dwóch kilometrów. Niedługo urządzenie będzie testowane na lotnisku Okęcie w Warszawie. link : http://anti-drones.net/

[kuczy]

Urządzenie proste jak budowa cepa. Zupełnie nie rozumiem całej "otoczki" w sensie mrocznej muzyki, potwora w tle cuda na kiju.... - jak to ma być profesjonalne urządzenie, to strona www zupełnie nie odzwierciedla tego profesjonalizmu.
Tak samo jeśli chodzi o wygląd urządzenia - dwie super-kierunkowe anteny złożone w coś w rodzaju strzelby dwulufki ? proszę cię....

APUJET, - a to czasami nie ty jesteś producentem ? - jakoś firma z Błonie Warszawa, twój profil - Błonie Warszawa.... coś mi tu śmierdzi kryptoreklamą własnego produktu... - chyba, że się mylę.

[DronNOOB]

Jeśli to urządzenie trafi w ręki osób prywatnych będą cyrki, będą ściągać drony rozbierać na części i nimi handlować, pojawią się drono dziupli....

@up producentem wątpię, Chińczyk na foto ewidentnie sugeruje kto jest producentem. Może brandują Polskim brandem i tyle.

[Verid]

Było. Nazwali to Battelle's DroneDefender i poganiacze mydelniczek (bo tylko oni tak naprawdę są "zagrożeni" tym wynalazkiem) jarali się tym w zeszłym roku.

[gast]

pogromca lataczy przy nodze
już widzę jak właściciele innych zabawek pękają ze śmiechu

[EvBodzio]

... Chińczyk na foto ewidentnie sugeruje kto jest producentem.

O choćby tutaj:
http://www.easymap.tw/device.html

[kuczy]

Jeśli to urządzenie trafi w ręki osób prywatnych będą cyrki, będą ściągać drony rozbierać na części i nimi handlować, pojawią się drono dziupli....

A kto ma chociaż jakieś pojęcie o elektronice to przeniesie się z zakresami częstotliwości w pasma, których taka śmieszna strzelba nie łapie. I żeby była jasność - tak jak pisał kolega:

Nie mam nic przeciwko zakłócaczom sygnału radiowego na lotniskach - nawet sam o tym pisałem przy okazji wybryku jakiegoś człowieka na lotnisku w Gdańsku - ale weźmy pod uwagę, że ktoś ma szkolenie, zgłosił lot, wszystko robi legalnie, a pan "Zbigniew z Wypizdowa Wielkiego" stwierdzi, że mu nikt nie będzie po jego niebie latał.....
to tak jakby namawiać ludzi, aby strzelali do kopterów z wiatrówek.

poza tym w/w urządzenie może wspaniale służyć do zakłócania sieci WiFi - i pytanie ostateczne:
Pytanie do producenta tej zabawki - na jakiej podstawie prawnej jako osoba całkowicie prywatna mam prawo zakłócać pasmo radiowe ? na danych pasmach są określone dozwolone moce urządzeń nadawczych a taka strzelba aby zakłócić transmisję z 2km niestety musi przekraczać te moce wieeeelokrotnie.

[DronNOOB]

Nie wiem na jakiej zasadzie to urządzenie działa ale samo zakłócanie synalu przecież nic nie da, co więcej może tylko spowodować niekontrolowany lot, są zabawki co po utracie sygnału lecą w dół a są takie co lecą tam gdzie lecieli :D
Zasugerowałem się słowem ściąganie, myślałem że jakaś zabawka zaczyna lecieć w kierunku tego Skynet ( bo tak nazywa się) :D To chyba jakiś pic... Sprzedadzą na każde lotnisko za 100 000 zł i będzie leżeć w magazynie a ktoś zarobi parę dużych baniek.

[kuczy]

o to chodzi - nie wiadomo jak się zachowa kopter bo ile płytek kontrolerów, ustawień failsafe itp tyle będzie reakcji. gdyby zakłócić sygnał z nadajnika i GPS - możliwe, że Phantom zaczyna lądować skoro nie wie gdzie jest obecnie więc nie wie jak ma lecieć do domu.

Ale nie tylko phantomy latają - Akurat co do DJI nie zdziwiłbym się, jeśliby dodali w odbiornikach opcję przejęcia kontroli przez upoważnione służby - nie ufam tej firmie :D
Znacznie ciekawsze dla mnie było oglądanie kopterów rzucających sieć na maszynę - intruza, albo unieszkodliwianie kopterów za pomocą wytresowanych ptaków (chyba sokołów, ale nie chcę namieszać) - te dwie opcje są tańsze i skuteczniejsze.

[DronNOOB]

Znacznie ciekawsze dla mnie było oglądanie kopterów rzucających sieć na maszynę - intruza, albo unieszkodliwianie kopterów za pomocą wytresowanych ptaków (chyba sokołów, ale nie chcę namieszać) - te dwie opcje są tańsze i skuteczniejsze.

Dobre karbonowe śmigła zrobią z takiego sokola tatar

[kuczy]

Dobre karbonowe śmigła zrobią z takiego sokola tatar

Wojna wymaga ofiar ;) - sokoly też sprawdzali na phantomach o ile sie nie mylę. Od biedy po to sluzby maja broń aby strzelać - chociazby gumowymi kulami - gdzies w necie krazy film jak policja strącila phantoma. I tak chodzi tulko o to, aby porzadku na niebie pilnowali co co mają a nie pierwszy lepszy ktory kupi takie coś jak w temacie.

[pawelsky]

poganiacze mydelniczek (bo tylko oni tak naprawdę są "zagrożeni" tym wynalazkiem)

Nie tylko mydelniczek, a kazdego latadla sterowanego na czestotliwosci na jakiej operuje zaklocacz. A na 2.4GHz jednak troche ludzi lata...

[Verid]

a kazdego latadla sterowanego na czestotliwosci na jakiej operuje zaklocacz

Ci co latają na 2,4 nie mydelniczką to głównie wyścigowcy z FrSky a ci się tego ustrojstwa nie muszą obawiać. Samoróby dalekiego zasięgu które teoretycznie mogłyby podpaść komuś z tą bazooką raczej trzymają się 433 i 1,2 bo bezpieczniej, choćby ze względu na posiewy od WiFi domowej roboty więc jedyne co stracą w kontakcie z tym wynalazkiem to RTH a każdy szanujący się pilot jak zobaczy znienacka zero SAT'ów to będzie darł z powrotem ile pary w śmigłach z podejrzeniem awarii dżipsa..
Pewnie, jak ktoś sobie zrobi żyrandol na FrSky i zacznie dyndać nad przykładowym lotniskiem wkurzając snajpera to będzie miał kłopot ale sprzęcior jest generalnie nastawiony na niefrasobliwych popychaczy mydła i bardziej jako broń psychologiczna niż rzeczywiste zagrożenie. Jeżeli doliczyć do tego planowane i obecne strefy no-fly gdzie mydło samo się uziemi to może się nagle okazać że urządzenie jedynie poprawia samopoczucie zarządu lotniska bo to co mogłoby strącić, w chronionej okolicy w ogóle się nie poderwie a to co się ewentualnie byłoby w stanie poderwać będzie niewrażliwe.

[pawelsky]

Ci co latają na 2,4 nie mydelniczką to głównie wyścigowcy z FrSky a ci się tego ustrojstwa nie muszą obawiać.

Rzucasz troche statystykami z czapy...

Samoróby dalekiego zasięgu które teoretycznie mogłyby podpaść komuś z tą bazooką raczej trzymają się 433 i 1,2 bo bezpieczniej

Nie musisz miec strasznie dalekiego zasiegu zeby doturlac sie nad lotnisko lub inne miejsce nad ktorym nie bedziesz mile widziany (np. ROL 42). Po prostu wszystko co lata na 2.4GHz moze byc tym urzadzeniem zagluszone i tyle. Przyklejanie tu na sile latki mydelniczko-killera nie ma wiekszego sensu.

[bartwaw]

Pytanie jak szybko to skacze na tych 2.4Ghz i czy protokoły RC nie są w stanie sobie poradzić z takimi zakłóceniami.
Żeby to miało sens musiało by siać od 400Mhz do 6Ghz :)

A co do sokołów, ja wiem co śmigło robi z palcami :) Nie wierzę, że odważą się na używanie tych zwierząt przeciwko dronom.

Ogólnie mało mnie to przeraża. News jak dla mnie pokroju "o porażce Radwańskiej" czy "pokazie fajerwerków w Mongolii". Kowalski sobie nie kupi a nad lotnisko się nie wybieram.