MultiWiiCopter - jak zbudować niedrogie FC
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Ludziom się wydaje że MultiWii to jest plug and play. Niestety, ale tak nie jest, i jak się nie skonfiguruje tego do porządku to potem są takie krzyki, że to nie działa, albo samo startuje albo jeszcze jakieś inne cuda się dzieją. Faktycznie, jeśli ma załączone "motors_stop" to jest jedyny przypadek że silniki się same włączą. Muszę napisać Alexowi żeby dodał sprawdzenie czy nie jest ta opcja załączona i wtedy automatycznie blokować failsafe, albo po prostu ustawiać gaz funkcji failsafe na 1000, czyli wyłączenie silników od razu po załapaniu failsafe.
Pzdr. -----MIŚ-----
wszyscy maja multiwii - mam i ja
wstepne loty nie powalily mnie na kolana (od razu zaznaczam, ze latam w trybie stable)
na poczatek "delirka" opisywana, z tego co pamietam, rowniez przez niektore osoby.
modyfikacje pidow i delirka prawie zniknela ale nie jest to jeszcze ideal.
cycle time mam 2500us.
najgorsze, wydaje mi sie jednak samo dzialanie algorytmu w trybie stable tzn. brak tu "plynnosci" jaka mial oparty o DCM algorytm arducoptera (u mnie na kiepskich ukladach ST).
przyklady zachowan, ktore mnie niepokoja:
1. lece ostro w jednym kierunku i puszczam drazek: kopter poziomuje sie ale pod koniec juz na tyle wolno, ze przelatuje jeszcze kawal drogi (w Arducopterze reakcja byla tak mocna, ze stawal prawie w miejscu).
probowalem wstepnie bawic sie aytrbutem LEVEL ale bez wiekszej poprawy. moze powinienem zwiekszyc "I" do szybszego powrotu przy puszczeniu drazka ?
2. lece ostro w jednym kierunku i daje drazek ostro w przeciwnym. rekacja jest jednak wolna, wrecz widac jakby poklatkowo kolejne fazy zmiany pozycji.
moze powinienem pobawic sie parametrem RATE dla roll i pitch ?
podsumowujac, wydaje mi sie na ta chwile, ze kod jest swietnie przystosowany do latania na samych zyrach (patrzac na wyczyny warthoxa) jednak po wlaczeniu akcelerometrow staje sie strasznie "klocowaty". byc moze dalsza modyfikacja parametrow pomoze.
wstepne loty nie powalily mnie na kolana (od razu zaznaczam, ze latam w trybie stable)
na poczatek "delirka" opisywana, z tego co pamietam, rowniez przez niektore osoby.
modyfikacje pidow i delirka prawie zniknela ale nie jest to jeszcze ideal.
cycle time mam 2500us.
najgorsze, wydaje mi sie jednak samo dzialanie algorytmu w trybie stable tzn. brak tu "plynnosci" jaka mial oparty o DCM algorytm arducoptera (u mnie na kiepskich ukladach ST).
przyklady zachowan, ktore mnie niepokoja:
1. lece ostro w jednym kierunku i puszczam drazek: kopter poziomuje sie ale pod koniec juz na tyle wolno, ze przelatuje jeszcze kawal drogi (w Arducopterze reakcja byla tak mocna, ze stawal prawie w miejscu).
probowalem wstepnie bawic sie aytrbutem LEVEL ale bez wiekszej poprawy. moze powinienem zwiekszyc "I" do szybszego powrotu przy puszczeniu drazka ?
2. lece ostro w jednym kierunku i daje drazek ostro w przeciwnym. rekacja jest jednak wolna, wrecz widac jakby poklatkowo kolejne fazy zmiany pozycji.
moze powinienem pobawic sie parametrem RATE dla roll i pitch ?
podsumowujac, wydaje mi sie na ta chwile, ze kod jest swietnie przystosowany do latania na samych zyrach (patrzac na wyczyny warthoxa) jednak po wlaczeniu akcelerometrow staje sie strasznie "klocowaty". byc moze dalsza modyfikacja parametrow pomoze.
Cholo ja już dawno pisałem ze tryb stable jest dziwny i bez modyfikacji parametrów bardzo źle mi się lata.
RC rate mam na 1.5 a kopter w trybie stable jest tak przymulony i słuchac drążków nie chce że jak się rozpędzi to ciężko wyhamować.
Ja ustawiłem Level P na 9 oraz I na 0,025. I zdecydowanie lepiej mnie teraz słucha.
Ale najlepiej lata oczywiście w trycie acro.
RC rate mam na 1.5 a kopter w trybie stable jest tak przymulony i słuchac drążków nie chce że jak się rozpędzi to ciężko wyhamować.
Ja ustawiłem Level P na 9 oraz I na 0,025. I zdecydowanie lepiej mnie teraz słucha.
Ale najlepiej lata oczywiście w trycie acro.
mi jak na razie tryb stable chodzi dobrze, moze dlatego ze nie mam porownania do innych a do acro sie nawet nie zabieram, dopuki wiatr nie wieje spokojnie moge nad nim zapanowac , ale jak wiatr zawieje to quad dostaje telepawki jak z parkinsonem , podniesienie PID`ow powoduje szybsze wzbudzenie sie i jeszcze szybszą wywrotkę, natomiast obnizenie PID`ow powoduje ze uklad z wiatrem zaczyna sam sie wzbudzać , ustawilem po srodku i czekam az wiatry przejdą w miedzyczasie zmieniam quad`a na hex`a.
Jesli w Wii jest cos takiego jak RCRate ktorym mozna ustawic wartosc "wplywu" sterowania na quada to jest tu krok do przodu w porownaniu do arducoptera. W moim ardu musze czesc P trzymac bardzo nisko, lata stabilnie, ale sterowanie RC jest tak opoznione i slabe ze strach latac. Byly juz dwa krety bo pomimo komendy na drazkach nie zdazyl zaregowac. Brakuje tu takiego RCRate, niby jest Kp - wzmocnienie sterowania z transmitera ale okazuje sie ze nie jest jeszcze zaimplementowane w kodzie.
Grzesiek
Grzesiek
FPV - Your world from my perspective :)
wspolczynnik P nie powinien miec nic do opoznienia sterowania w arducopterze (przynajmniej na starszych wersjach kodu). w arducopterze jest filtr na rc i moze to on wprowadza jakies opoznienie ale i tak w stosunku do tego co sie dzieje w multiwii w trybie stable to jest ogiensigreg pisze:Jesli w Wii jest cos takiego jak RCRate ktorym mozna ustawic wartosc "wplywu" sterowania na quada to jest tu krok do przodu w porownaniu do arducoptera. W moim ardu musze czesc P trzymac bardzo nisko, lata stabilnie, ale sterowanie RC jest tak opoznione i slabe ze strach latac.
moze po prostu musisz zwiekszyc zakres pracy kanalow roll/pitch na maksa i ustawic expo zeby sterowanie bylo dokladne. "KP_RATE" to jest po prostu odpowiednik parametr "D" w pidzie i powinien byc w okolicach 1.
poszukaj sobie w kodzie parametru "STICK_TO_ANGLE_FACTOR". zmniejszajac ta wartosc mozesz zwiekszyc kat wychylenia coptera w zaleznosci od wychylenia drazkow (w trybie stable oczywiscie).