dji contest

tu prezentujemy nasze prace

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

K.Iwan
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek 16 gru 2013, 19:52
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: K.Iwan »

IvanM pisze:Oglądnełem dokładnie jeszcze raz i ten making of i reklamę. Ujęcia w reklamie są krótkie i żadne nie wymagało wygibasów i śledzenia samochodu pędzącego po serpentynach z zachowaniem odległości 3m.
Do takich wymogów w razie potrzeby stosuje się krany kamerowe na mniejszym samochodzie ciężarowym
A nie wydaje ci się że po prostu te ujęcia mogły nie wejść? Poza tym chciałbym przypomnieć w jakim celu podałem tak drastyczny przykład i potem testy - wibracje. Bardziej interesujące dla mnie i sądzę także dla innych użytkowników forum było by odniesienie się do tej części o nie gadanie kto jest bardziej profesjonalnym filmowcem ;)

Zawsze wydawało mi się że widząc kogoś w czymś lepszego bądź znającego się lepiej w temacie powinno się go ciągnąć za język i próbować dowiedzieć ile się da. Ja próbuję się od Ciebie dowiedzieć ile się da a ty mi piszesz o ciężarówkach z kranem (co swoją drogą jest bzdurą bo rozwiązuje się to najczęściej na większych terenówkach 4x4 bądź pickupach jak np Silverado - jeśli to miałeś na myśli to przepraszam). Pewnie że takie ujęcie lepiej by było realizować w ten sposób, ale czas/kasa/inne czynniki produkcyjne powodują czasem baaardzo dziwne sytuacje na planie.
IvanM pisze:Z making of natomiast wynika, że latałeś bez składanego podwozia - co jak byś to i profesjonalizmem nazywał, brutalnie ogranicza możliwości takiego sprzętu. Szczególnie przy większych wygibasach.
A pewnie że nam to życia nie ułatwiało :) Ale to już wtedy jest mój problem jeśli noga wejdzie w kadr. Przecież finalnie i tak jestem rozliczany z efektu pracy a nie na czym to było robione. Natomiast co to ma do wibracji?
IvanM pisze: Na szybko dwa ujęcia, które na pewno nie są spokojną panorama przy zawisie na stu metrach ani przypadkowymi widoczkami - lecz niskimi ujęciami ze śledzeniem obiektów.

Nie bardzo też rozumiem jaki problem z ujęciami metr nad ziemią i strzałem w kosmos.
Masz takie razem z ruchem gimbala już w pierwszym filmie, który ci pokazałem na 1:48, 2:26 czy 3:15, czy przy Folwarku na 2:52.
No tak, akurat w tych filmach od ciebie nie ma ujęć gdzie być może był metr czy niżej nad ziemią. Ale to nie konkurs przecież kto niżej i pisałem to w kontekście nieraz szalonych pomysłów ludzi zamawiających takie ujęcia. Problem jest jak prowadzisz w kadrze nie biegnących ludzi (mała prędkość) tylko jadący po polnej drodze motocykl gdzie prędkość poruszania się jest znacznie większa i zmiany tej prędkości też w motocyklu potrafią być znacznie gwałtowniejsze. Przy spokojnych/powolnych ujęciach na V1 też nie zauważyłem specjalnie wibracji. Tak samo lecąc szybko i patrząc kamerą w dół też wibracji nie zauważysz (no bo cały obraz w kadrze się przesuwa), ale jeśli widzimy horyzont który daje nam punkt względnie stały, problem zaczął się pojawiać nadzwyczaj szybko.

Pozdro
K.Iwan
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek 16 gru 2013, 19:52
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: K.Iwan »

rex pisze:Hej, Iwany a nie sądzicie że to telepanie jest spowodowane wlatywaniem w strumień zaburzonego powietrza. S800 z uwagi na pochylone ramiona robią większy (szerszy) bałagan w powietrzu niż w przypadku ustawienia śmigieł w jednej płaszczyźnie i przy tego typu manewrach po prostu w niego wpadają. No ale za to dzięki "krzywym" ramionom mniej telepie nimi przy zniżaniu.
Podejrzewałem to, ale wraz z wersją 2 i 3 ramion sytuacja uległa poprawie, a profil ramion został taki sam. To co obecnie bardziej mnie zastanawia to jak lata F800 (tak f nie s). Nie zdziwił bym się gdyby to było z tej samej fabryki. No i druga kwestia, czy pewnym remedium w ogóle na tego typu problemy nie było by zastosowanie okto w układzie X8. Niestety nie miałem okazji potestować ani oglądać ujęć nie tych idealnych, ale tych gdzie nie wyszło, gdzie niema post stabilizacji. Też zastanawiające jest odejście od obecnych materiałów na ramiona w nowej DJI S1000. Czyżby jednak było coś na rzeczy, czy chwyt marketingowy? Ale może już nie mieszajmy do tego tematu s1000 bo i tak OT mamy już niezły ;)

Pozdro
Iwan
K.Iwan
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek 16 gru 2013, 19:52
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: K.Iwan »

I tak nic nie pobije tego systemu stabilizacji :]
A podobno nowa S1000 ma mieć mocowanie do tego
Artu

Post autor: Artu »

Dawaj jeszcze latającego kota, bo też dawno nie było Obrazek
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

K.Iwan pisze:Zawsze wydawało mi się że widząc kogoś w czymś lepszego bądź znającego się lepiej w temacie powinno się go ciągnąć za język i próbować dowiedzieć ile się da. Ja próbuję się od Ciebie dowiedzieć ile się da ...
Odnoszę raczej wrażenie, iż chcesz mnie na siłę przekonać, że się nie da.
Chciałem więc zobaczyć te ujęcia w których zestaw okazuje się nieprzydatny, by sobie wyrobić zdanie. Próbuje ci pokazać co i jak robię ja i co wychodzi. Ale nic ci nie pasuje.
Wskazałem ci przenoszenie jako możliwe źródło usterki o której pisałeś - ale to też nie akceptujesz. Nie mam jak się odnosić do opisu twoich testów. Miałeś przy tym wibrację - wierze ci. Nie jestem w stanie stwierdzić jak jasnowidz dla czego tak było. Ja mogę tylko stwierdzić, że ja takich problemów nie zaobserwowałem.
K.Iwan pisze:Ale to już wtedy jest mój problem jeśli noga wejdzie w kadr. Przecież finalnie i tak jestem rozliczany z efektu pracy a nie na czym to było robione. Natomiast co to ma do wibracji?.
Wiele. Musisz lecieć zawsze przodem skierowanym w stronę patrzenia kamery. Im bardziej skomplikowane ujęcie, tym więcej wygibasów za lotu i większa szansa na występujące przy nich twoje wibracje. Na pewno łatwiej zabezpieczyć spokojny i stabilny lot, kiedy możesz lecieć po prostej i nie musisz sprzętem obracać. Efektem takiej pracy są jak lepsze ujęcia, tak dużo większa wydajność pracy.
K.Iwan pisze:No tak, akurat w tych filmach od ciebie nie ma ujęć gdzie być może był metr czy niżej nad ziemią...
Popatrz jeszcze raz tutaj:

Na 2:09 masz przelot poniżej metra, na maksymalnej prędkości, cały czas z horyzontem i ruchem gimbala. Niestety bez motocykla wiec na pewno znów nie to...
Może więc faktycznie zakończmy ten temat.
Ja z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że moim obowiązkiem jest znać jak możliwości, tak ograniczenia sprzętu, który używam. Moim obowiązkiem jest też do przodu zademonstrować i wyjaśnić zleceniodawcy czego może oczekiwać a co jest absurdem, który się nie może udać. Obojętnie czy z powodu ograniczeń moich czy sprzętowych.
Wole kłaść nacisk na ogromne możliwości które taki sprzęt otwiera a nie na to gdzie nieskończoność fantazji ogranicza. Wtedy koncentrujemy się na tym, co się zrobić da i co w filmie prawie na pewno się pojawi. To jest w moim rozumieniu podejście profesjonalne.
Poza tym - największym wyzwaniem okazują się dla mnie filmy praktycznie w całości zrobione z powietrza. Obojętnie czy mowa o całym mieście, folwarku, fabryce, jednej zabytkowej wieży kościelnej czy parku narodowym. W żadnym wypadku nie jest to tylko jakieś tam sobie latanie i wybieranie ładnych widoczków. Tutaj także są określone wymogi i potrzeba zrobić dokładnie to, co zrobić potrzeba. I zrobić to z nowej - atrakcyjnej perspektywy. Na mnie i kreatywności mojej ekipy już leży "jak" do tego podejść z wykorzystaniem tego fantastycznego narzędzia jakim jest latająca kamera.
Nie ma tutaj ratunku przebitkami masą ujęć z ziemi. To ujęcia z lotu są podstawowym nośnikiem informacji a nie krótką przebitką. Muszą więc być perfekcyjne - starannie zaplanowane, atrakcyjne a przy tym mocno zróżnicowane pod montaż. Co na pewno (i dzięki temu chaosu z początku przytoczonego "making offu") wiesz, że nie jest takie proste.
Dobra robota jest dobra robota niezależnie od atrakcyjności filmowanego obiektu czy wielkości budżetu projektu. Życzę ci więc by ci się z EVO dobrze pracowało lub by się pojawiło narzędzie pozwalające nijak nie ograniczać twoją kreatywność i pomysłowość nawet przy jak najdziwaczniejszych i najbardziej skomplikowanych ujęciach.
Adam J
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek 23 wrz 2013, 16:16
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Adam J »

ciekaw jak by wyglądał film bez stabilizacji w nex :mrgreen:
ODPOWIEDZ