odbiornik za 19,99$
nadajnik w obudowie modułu JR za 29,99$
Sprzęt zamówiłem od razu jak tylko się w hobbykingu pojawił, wczoraj zawitał do mnie listonosz z paczką, postaram się opublikować tu swoje wrażenia na ten temat.
Od razu chciałbym zaznaczyć, że jestem totalnym laikiem w temacie elektroniki, jak również szanuję dorobek naszych forumowych kolegów tworzących oprogramowanie i te wszystkie niesamowite projekty, dlatego też informacje publikowane przeze mnie w tym temacie będą tylko moimi subiektywnymi opiniami, z publikacji których nie otrzymuję żadnych profitów.
Jestem legalnym posiadaczem hardware oraz software eleres, umowa licencyjna zawarta w momencie zakupu całości umożliwiała (a na pewno nie zabraniała) zastosowanie w/w software również na platformach sprzetowych nie pochodzących z firmy cyberdrone (własne płytki).
Jedyne, co zamierzam zrobić w ramach testów to próba wgrania fw od eleres do modułów orange, a następnie wgranie fw openLRS do tych modułów oraz do modułów eleres.
Wgranie fw openLRS będzie sposobem na praktyczne przetestowanie zasięgów i stabilności obu produktów, choć podejrzewam że bedą działały tak samo, w końcu to płytka z tym samym procesorem oraz tym samym modułem radiowym, więc dlaczego miałyby się czymś poza ceną i miejscem produkcji różnić??
Zacznijmy od początku, czyli co tak naprawde dostajemy.
Moduł nadajnika zapakowany jest w fajne pudełko modułu JR, dobrze pasuje do gniazda aparatury TGY 9X, z tyłu wyprowadzone sa diody oraz przycisk. Jedyna wada to gniazdo wymagające "kolanka" lub zginanej anteny.
Dodatkowym plusem jest fakt, że od razu dostajemy antenki na 433mhz, co ciekawe wyglądem i rozmiarami nie różnią się od bacików na 2,4Ghz, co oznacza że pewnie bedą słabe.
Po otworzeniu pudelka modułu widzimy płytkę z wlutowanym od razu buzerem, wyglądem różni się ona od eleres, ma tak samo wyprowadzone piny do kabla ftdi oraz do programatora (złącze ISP)
oraz widok od drugiej strony
Jakość wykonania ocenić mogę na dobry+, choć płytka miejscami upaćkana jest czymś nie wiem czy to pasta do lutowania czy brudne łapy żółtka.
Teraz odbiornik.
Na pierwszy rzut oka wygląda nieźle, ma fajną naklejke i też dostajemy antenkę. Piny niestety są pionowe, w przeciwieństwie do eleres, więc łatwo będą się zaginały/wyłamywaly. Na plus tak samo jak w nadajniku jest wyprowadzenie złącz ISP (do programatora) jako piny, więc przeprogramowanie takich płytek to bułka z masłem.
oraz widok z drugiej strony
Na zdjęciach tego nie widać, ale płytka odbiornika zrobiona jest jakoś dziwnie, cała upaćkana w czymś, jakość wykonania zdecydowanie na plus dla eleres.
Do wgrania bootloader (fastboot) użyłem programatora kupione w avt za całe 67PLN
stk500 v2
dzięki takiemu urządzonku przeprogramowałem już kilkanaście regulatorów, zmieniałem fusebity w autopilocie zbiga i w osd, wgrywałem inne firmare do trackera, gorąco polecam zakup do urządzeń z procesorami atmela :)
Wracając do wgrywania bootloadera, aby to zrobić użyłem następujących poleceń (nie pytajcie mnie co one dokładnie znaczą, bo nie wiem), ustawiających fusebity i wgrywających to co trzeba:
Kod: Zaznacz cały
avrdude -p m328p -c stk500 -P com3 -b 115200 -U lfuse:w:0xF7:m -U hfuse:w:0xDC:m efuse:w:0x05:m
Kod: Zaznacz cały
avrdude -p m328p -c stk500 -P com3 -b 115200 -U flash:w:"bootload_M328@16MHz.hex":i -U lock:w:0x0f:m -y -v
Sam proces wgrywania zajmuje może 30 sekund.
Dzisiaj bedę walczył dalej.