CORONA RP6D1 i trzęsące się serwa
Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy
CORONA RP6D1 i trzęsące się serwa
Uruchomiłem nowiuśką coronę, wstrajałem sie w nią ze 3 razy (synteza z podwójną przemianą) i niestety, na postoju czy też machając drągami trzęsą się serwa, w zasadzie wszystkie po trochu. Są to drobne strzały nieregularne, czasem parę sekund ciszy, potem parę trzepnięć na sekundę...Czy ta corona jest zwalona?
Na stanowisku stołowo-testowym, z odbiornikiem Hiteca nic takiego nie ma miejsca.
Wypiąłem też wszelkie możliwe urządzenia zakłócające i zostawiłem samą coronę zasilaną z pakietu 4,8V bez żadnych BECów, ESCów itepe. Tylko corona , zasilanie i serwa - nadal to samo - serwa trzepią.
Zrobiłem w niej RSSI, może to jest przyczyna rozregulowania? Niestety nie przeprowadziłem testu przed zabiegiem wlutowania się w RSSI.
Ciekawostka - przy kalibracji OSD pod sygnał RSSI, robiąc to w/g opisu Remzibiego (100% - włączona apka przy odbiorniku, 0% wyłączona apka) to wychodziło że już przy 25% odbiornik odpadał w śpiączkę i fail-safe...
Co jest nie tak z tym łopotaniem serw? W sumie to silnik też ma pojedyńcze pierdnięcia zakłócające więc sprawa dotyczy wszystkich sterowanych kanałów. Jeszcze raz dodam że Hitec z podwójną przemianą RCD9500 na kwarcu zachowuje się poprawnie co by mogło świadczyć że ta corona jest nie halo od nowości Kurde a tak chciałem mieć failsafe'a...
Na stanowisku stołowo-testowym, z odbiornikiem Hiteca nic takiego nie ma miejsca.
Wypiąłem też wszelkie możliwe urządzenia zakłócające i zostawiłem samą coronę zasilaną z pakietu 4,8V bez żadnych BECów, ESCów itepe. Tylko corona , zasilanie i serwa - nadal to samo - serwa trzepią.
Zrobiłem w niej RSSI, może to jest przyczyna rozregulowania? Niestety nie przeprowadziłem testu przed zabiegiem wlutowania się w RSSI.
Ciekawostka - przy kalibracji OSD pod sygnał RSSI, robiąc to w/g opisu Remzibiego (100% - włączona apka przy odbiorniku, 0% wyłączona apka) to wychodziło że już przy 25% odbiornik odpadał w śpiączkę i fail-safe...
Co jest nie tak z tym łopotaniem serw? W sumie to silnik też ma pojedyńcze pierdnięcia zakłócające więc sprawa dotyczy wszystkich sterowanych kanałów. Jeszcze raz dodam że Hitec z podwójną przemianą RCD9500 na kwarcu zachowuje się poprawnie co by mogło świadczyć że ta corona jest nie halo od nowości Kurde a tak chciałem mieć failsafe'a...
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
U mnie RP8D1 dawała ciała w dziwny sposób. Najpierw nieregularnie zrywała się z zasięgu co raz omal nie skończyło się pływaniem modelu w rzece. Jak założyłem RSSI to pokazało ze latając koło nogi potrafi polecieć poniżej 15% i włączyć FailSafe. Teraz zupaełnie zwariowała. Jak mam podłączone 1 serwo i silnik to jest ok ale jak podłączę 2 serwa to to tańczą w niekontrolowany sposób i taniec ten się nasila jeżeli poruszę drążkami aparatury przy czym nie ma znaczenia który drążek i jak wychylę.
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
Rurek a jak zachowuje sie dioda?
Ja mam dwie corony i obie nie chętnie działają z hitecem flashx5. Nawet lepiej działają z nadajnikiem e-sky od lamy. Dioda przygasa po odejściu na parę metrów albo nie mogę się zalogować w czasie skanowania. Jak już załapie to i tak mam obawy latać. Dlatego latam na zewnętrznym w.cz. Pomimo iż nadajnik hitec jest sprawny. Jest w tych nadajnikach jakaś mała różnica czasowa czegoś na co corona jest wyczulona a inne odbiorniki nie.
Albo jest uszkodzona.
Tak aby wyskalować poprawnie RSSI musisz ustawić taki sygnał przy którym serwa zaczynają drgać ale jeszcze działa i to uznać za 0.
Ja mam dwie corony i obie nie chętnie działają z hitecem flashx5. Nawet lepiej działają z nadajnikiem e-sky od lamy. Dioda przygasa po odejściu na parę metrów albo nie mogę się zalogować w czasie skanowania. Jak już załapie to i tak mam obawy latać. Dlatego latam na zewnętrznym w.cz. Pomimo iż nadajnik hitec jest sprawny. Jest w tych nadajnikach jakaś mała różnica czasowa czegoś na co corona jest wyczulona a inne odbiorniki nie.
Albo jest uszkodzona.
Tak aby wyskalować poprawnie RSSI musisz ustawić taki sygnał przy którym serwa zaczynają drgać ale jeszcze działa i to uznać za 0.
Dioda się świeci normalnie.
Wyskalowałem RSSI oczywiście tak jak Ty napisałeś, jak mi zaczął się usypiać to zrobiłem z tego 0%. Oczywiście przy wyłączonej apce teraz jest -20%
Hmm nie mam innego nadajnika na 35Mhz żeby sprawdzić to o czym piszesz w związku z hitec'kiem flash 5x ...
Wyskalowałem RSSI oczywiście tak jak Ty napisałeś, jak mi zaczął się usypiać to zrobiłem z tego 0%. Oczywiście przy wyłączonej apce teraz jest -20%
Hmm nie mam innego nadajnika na 35Mhz żeby sprawdzić to o czym piszesz w związku z hitec'kiem flash 5x ...
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
- jasiekbrej
- Posty: 429
- Rejestracja: piątek 05 lut 2010, 09:28
- Lokalizacja: Białystok
Przepraszam,że dopytuje(nie znam angielskiego ) A czy była postawiona tam jakaś diagnoza dotycząca Corony?. Zauważyłem, że Corony czułe są na czasy pomiędzy impulsami kanałowymi.Chciałbym potwierdzić lub zdementować moje dociekania.PozdrawiamVerid pisze:Miałem Hitec Flash 5X i za żadne skarby nie udało mi się zmusić go do pracy z Coroną. Żadną. Między innymi dlatego go sprzedałem. Na RCGroups był artykuł o tym.....
Ja mam od kilku lat kilka RP8D1 i RP6D1 i w żadnej nie miałem takiego przypadku.
Rurek z tego co piszesz rozumie że nie da się wcale latać skoro serwa trzepią co kilka sekund.
Czy źle zrozumiałem i są to małe trzepnięcia nie przeszkadzające w lataniu?
Ja z kolega mamy Optic 6 i działa bezproblemowo.
Kiedyś byłem na dużym lotnisku i goście mieli te odbiorniki w spalinowych modelach 1,5m, szybowcach i nie narzekali.
Rurek z tego co piszesz rozumie że nie da się wcale latać skoro serwa trzepią co kilka sekund.
Czy źle zrozumiałem i są to małe trzepnięcia nie przeszkadzające w lataniu?
Ja z kolega mamy Optic 6 i działa bezproblemowo.
Kiedyś byłem na dużym lotnisku i goście mieli te odbiorniki w spalinowych modelach 1,5m, szybowcach i nie narzekali.
To jeszcze nie lata właśnie szykowałem do montażu w modelu i podłączyłem wszystko do kupy aby sprawdzić czy jest okej i zobaczyc jak mi wyszło zrobienie RSSI a tu taki zonk...serwa może nie trzepią na maksa, one po prostu "drgają" nieregularnie i czuć to w ręce jak i na stole, to są drgania orczyków, może skok 0.5mm...
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Nie pytałem się czy model lata tylko czy są to trzepania które w locie mogą przeszkadzać .
0.5 mm to niewielkie ruchy ale jednak są.
Właśnie podłączyłem swój model i przez kilka minut żadne z serw nawet nie jęknęło.
Jak masz kogoś pod ręka to faktycznie sprawdź na innym nadajniku.
A jakie masz serwa?
0.5 mm to niewielkie ruchy ale jednak są.
Właśnie podłączyłem swój model i przez kilka minut żadne z serw nawet nie jęknęło.
Jak masz kogoś pod ręka to faktycznie sprawdź na innym nadajniku.
A jakie masz serwa?
- jasiekbrej
- Posty: 429
- Rejestracja: piątek 05 lut 2010, 09:28
- Lokalizacja: Białystok
Też tak miałem na stanowisku testowym zasilając świeżo naładowanym pakietem 4x1,2 V. (taki pakiet może mieć grubo ponad 5,6 V). nawet potrafiła przygasać dioda.Rurek pisze:To jeszcze nie lata właśnie szykowałem do montażu w modelu i podłączyłem wszystko do kupy aby sprawdzić czy jest okej i zobaczyc jak mi wyszło zrobienie RSSI a tu taki zonk...serwa może nie trzepią na maksa, one po prostu "drgają" nieregularnie i czuć to w ręce jak i na stole, to są drgania orczyków, może skok 0.5mm...
Zasil z BECa jak Bóg przykazał. Jeszcze raz dostrój Coronę, a jak zauważysz lekkie drgania to rusz trymarami serw. Moją Coronę chciałem już reklamować, a teraz milczy jak grób . Znaczy się działa
Na moim Flashu 5 i Coronie latałem do 2 km. i cały wracałem. Zimi świadkiemVerid pisze:Miałem Hitec Flash 5X i za żadne skarby nie udało mi się zmusić go do pracy z Coroną. Żadną. Między innymi dlatego go sprzedałem. Na RCGroups był artykuł o tym.....
Zanim testowałem "goły" odbiornik z serwami i pakietem to wcześniej wszystko już było zapięte tak jak ma być w modelu czyli wszystkie duperelki łącznie z czujnikiem prądu, RSSI, OSD, nadajnikiem i kamerą,...testowałem całą docelową konfigurację....drgania serw od początku były i w myśl dobrego algorytmu któregoś z kolegów po kolei odpinałem po jednym gracie i sprawdzałem dalej, za każdym razem od nowa stroiłem syntezę w coronie.
Aż została goła i wesoła ale problem nie znikł ....nie pomogło też trymowanie serw więc jest kiszkowato... jak dorwę inny nadajnik niż flash 5x to zobaczymy czy to jest potwierdzenie kolejne problemu chociaż skłaniam się ku tej tezie bo z hitec'kowskim odbiornikiem jest błoga cisza nic nie trzęsie się...
Aż została goła i wesoła ale problem nie znikł ....nie pomogło też trymowanie serw więc jest kiszkowato... jak dorwę inny nadajnik niż flash 5x to zobaczymy czy to jest potwierdzenie kolejne problemu chociaż skłaniam się ku tej tezie bo z hitec'kowskim odbiornikiem jest błoga cisza nic nie trzęsie się...
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...