Skrzydełko Vega 1,2m - poradnik w 10 krokach...
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Skrzydełko Vega 1,2m - poradnik w 10 krokach...
Szanowni Koledzy, Szanowne Koleżanki,
w końcu je mam - Skrzydełko
Od dłuższego czasu z zazdrością spoglądałem na dzikie harce latających skrzydełek wyczyniane przez obecnych tu kolegów i naszła mnie też ochota... na dzikie harce ... w powietrzu oczywiście.
Były różne zakusy: X5 - ale coś krótkie te skrzydełka, Maxi Swift - ale za duży, poza tym polubiłem EPP od kiedy zacząłem latać ESA - latasz, spadasz, znowu latasz a model niewiele różni się od stanu początkowego.
Zacząłem więc coraz mocniej przyglądać się krajowemu rynkowi produkcji latających skrzydełek i tu zaprocentował VI Zlot Pilotów FPV
Przypadkiem przechodziłem obok autka wypchanego wyciętymi skrzydełkami - ale wszystkie były ze styro... ale chwila rozmowy z kolegą Boro09, ustalenie szczegółów, uścisk dłoni i jakiś czas później PW - jest gotowy, czeka...
I wkrótce zawitała u mnie Vega 1,2m z EPP
Zapakowana była bardzo solidnie, nawet Poczta Polska nie dała jej rady a po zewnętrznym opakowaniu widać, że próbowała:
Po wypakowaniu zawartości moim ucieszonym oczom okazała się taka zawartość:
- 2 skrzydełka elegancko zapakowane w uchwyty transportowe
- 2 winglety
- dolny uchwyt
- mocowanie silnika
- instrukcja
Wyposażenie miałem już wcześniej przemyślane i przedyskutowane z Boro09:
- silnik: EMAX GF 2215/20 1200kV ( sprawdzony w ESA )
- piasta: PropSaver 8/3
- śmigło: APC 10x4,7 Slow Flyer Pusher ( nie musi być pusher tylko trzeba przygotować wykłon w drugą stronę )
- regulator: EMAX 25A ( oczywiście w ustawieniach - włączony hamulec, start szybki )
- serwa: 2x TowerPro MG16R
- odbiornik: FrSky D4R-II
- bateria: Turnigy nano-tech 2200mah 3S 45~90C Lipo Pack
Rolę wisienki na torcie ma pełnić stabilizacja lotu oparta na HK i86 z softem OpenAero
Do prac montażowych niezbędne będzie jeszcze:
- 6 x Pręt laminatowy 2,5mm x 1000mm ( Boro09 sugerował 2mm ale ja jak zwykle przesadziłem )
- 1x Balsa 4mm na lotki
- kawałek mocnej sklejki 4mm na wręgę silnika - ja użyłem Sklejka 4mm lotnicza - jest ona bardzo mocna co się w ESA przydaje
- drobiazgi typu:
- drut 1,2mm na popychacze lotek
- Dźwignia lotek
- Snap do popychacza
- rzep do mocowania akumulatora,
- 2x Płaskownik węglowy 3x0,5mm na zalecane wzmocnienie krawędzi natarcia
i oczywiście kleje:
- UHU-POR do sklejenia skrzydeł w całość metodą "na mokro", lotek "na sucho"
- CA + przyspieszacz do wszystkich drobiazgów i usztywnienia podczas klejenia UHU-PORem na mokro
- Soudal A66 do połączenia elementów o nierównej powierzchni ( dolny uchwyt, mocowanie silnika, wręga silnika )
Montaż:
1. Nacieszyć wzrok spasowanymi elementami
2. Wyciąć lotki w/g planu ( najlepiej ostrym i mocnym nożykiem tapicerskim - najlepiej nie na raz tylko przejeżdżając kilkakrotnie wzdłuż zaznaczonej linii - lotki muszą być idealnie równe, szczególnie na krawędzi klejenia z zawiasem skrzydła )
3. Posmarować obficie klejem krawędź lotki, przyłożyć i docisnąć do zawiasu fabrycznie wyciętego w skrzydle ( uwielbiam to rozwiązanie , rozsunąć:
Poczekać aż klej wyschnie ( dotykając palcem będzie "suchy" - nie będzie kleił się do palców - zależnie od temperatury - 5-7 minut ) i zsuwamy części razem, sklejając.
Pamiętajmy - klej łapie od razu, nie ma poprawek i odwrotu.
O mocy połączenia decyduje siła docisku a nie czas trwania docisku.
I lotki przyklejone:
Czas na wzmocnienie krawędzi natarcie płaskownikiem węglowym 3x0,5mm - chyba się przyda w wysokim zbożu i chwastach.
Zaznaczamy prostą linię na krawędzi natarcia
Nacinamy skrzydełko idealnie równo ostrym nożykiem a głębokość 3mm ( oznaczoną na nożyku pisakiem )
Wsuwamy pręt, zalewamy delikatnie rzadkim CA, potem dla wzmocnienia i wygładzenia zewnętrznej powierzchni - średnim CA + przyspieszacz.
Uwaga na rzadki CA - bardzo mocno penetruje EPP z którego wykonane jest to skrzydełko, więc naprawdę ostrożnie, bo można przerobić EPP na kompozyt EPP+CA
I tak prezentują się skrzydełka z wklejonymi wzmocnieniami natarcia
Winglety wydawały mi się trochę wiotkie to wzmocniłem je znalezionymi w domu kawałkami pręta laminatowego 1,5mm w podobnej technice ( znanej z ESA ): nacięcie nożykiem, wciśnięcie pręta i zasmażka... czyli CA rzadki i CA średni i aktywator
I teraz wyglądają tak
Dla efektu może dam je wzmocnieniami na zewnątrz ?
Podobnie wzmocniłem dolną płozę, która pewnie nie raz przytrze o asfalt lub kamienie
Później odrysowałem mocowanie silnika na sklejce, wyciąłem ze sklejki 4mm wręgę na silnik, zamocowałem śruby 3mmx18m w otworach dopasowanych pod mój silnik i przypasowałem wgłębienia aby schować łepki śrub.
Śrubki skręcone na kleju do gwintów.
Obok leżą listewki 3x6mm przygotowane do spasowania i przyklejenia.
Całość sklejona klejem Soudal A66 trzyma się wyśmienicie
Należy pamiętać że Soudal A66 lubi puchnąć i wyciekać - przez 1-2 godziny należy mieć spoinę pod kontrolą, aby sobie modelu nie zabrudzić.
Potem przyszedł czas na zaznaczenia miejsca pod serwa - 30cm od zewnętrznego końca lotki - czyli w 1/3 jej długości - mam nadzieję, że zapewni to optymalną pracę lotki, najmniejszą podatność na skręcanie i przedłuży trwałość serwa.
Oczywiście popychacze będą prostopadle do zawiasu lotki.
Na drugiem skrzydle to samo ( oczywiście serwa będą od góry skrzydła aby zabezpieczyć je przed uszkodzeniem podczas lądowania )
Następnie przy użyciu specjalnie przygotowanego grotu z drutu miedzianego ok. 1,5mm
Wypalamy otwór na serwo
Oczywiście nie należy rozgrzewać lutownicy do czerwoności tylko krótkimi impulsami, patrząc aby przyłożona do pianki topiła ją.
Najlepiej najpierw spróbować na jakimś odpadowym kawałki EPP
Jak wszystko się uda serwo pasuje jak ulał
Oczywiście na mocowania serwa założone będą koszulki termokurczliwe i przyklejone one będą do pianki.
Zbliżamy się do finału - sklejenie połówek skrzydeł - ja preferuję UHU-POR na mokro, więc posmarowanie obficie obu stron, ściśnięcie bardzo mocno aby wypłynął nadmiar, usunięcie nadmiaru, wbicie szpilek ( krawieckie mojej żony są lepsze nić modelarskie ) i spięcie gumkami na 24h aby ładnie związało
Oczywiście gumki są z obu stron ( z góry i z dołu ), aby nie powstałą nam litera V
Skrzydełko nabiera już kształtu.
Teraz czas na wzmocnienia z pręta laminatowego 2,5mm
Zgodnie z dołączonymi planami, ja dołożyłem tylko wzmocnienia części dziobowej, ponieważ podejrzewam, że ta część może szczególnie na początku tego wymagać.
A tutaj widok na wszystkie wzmocnienia - natarcia i płata
Przyszła pora na wklejenie dolnej płozy - Soudal A66 + szpilki + gumki
A teraz potrzeba jeszcze tylko trochę wolnego czasu... i będę się cieszył własnym skrzydełkiem
Mam nadzieję, że na sierpniowy zlot zdążę
Pozdrawiam
w końcu je mam - Skrzydełko
Od dłuższego czasu z zazdrością spoglądałem na dzikie harce latających skrzydełek wyczyniane przez obecnych tu kolegów i naszła mnie też ochota... na dzikie harce ... w powietrzu oczywiście.
Były różne zakusy: X5 - ale coś krótkie te skrzydełka, Maxi Swift - ale za duży, poza tym polubiłem EPP od kiedy zacząłem latać ESA - latasz, spadasz, znowu latasz a model niewiele różni się od stanu początkowego.
Zacząłem więc coraz mocniej przyglądać się krajowemu rynkowi produkcji latających skrzydełek i tu zaprocentował VI Zlot Pilotów FPV
Przypadkiem przechodziłem obok autka wypchanego wyciętymi skrzydełkami - ale wszystkie były ze styro... ale chwila rozmowy z kolegą Boro09, ustalenie szczegółów, uścisk dłoni i jakiś czas później PW - jest gotowy, czeka...
I wkrótce zawitała u mnie Vega 1,2m z EPP
Zapakowana była bardzo solidnie, nawet Poczta Polska nie dała jej rady a po zewnętrznym opakowaniu widać, że próbowała:
Po wypakowaniu zawartości moim ucieszonym oczom okazała się taka zawartość:
- 2 skrzydełka elegancko zapakowane w uchwyty transportowe
- 2 winglety
- dolny uchwyt
- mocowanie silnika
- instrukcja
Wyposażenie miałem już wcześniej przemyślane i przedyskutowane z Boro09:
- silnik: EMAX GF 2215/20 1200kV ( sprawdzony w ESA )
- piasta: PropSaver 8/3
- śmigło: APC 10x4,7 Slow Flyer Pusher ( nie musi być pusher tylko trzeba przygotować wykłon w drugą stronę )
- regulator: EMAX 25A ( oczywiście w ustawieniach - włączony hamulec, start szybki )
- serwa: 2x TowerPro MG16R
- odbiornik: FrSky D4R-II
- bateria: Turnigy nano-tech 2200mah 3S 45~90C Lipo Pack
Rolę wisienki na torcie ma pełnić stabilizacja lotu oparta na HK i86 z softem OpenAero
Do prac montażowych niezbędne będzie jeszcze:
- 6 x Pręt laminatowy 2,5mm x 1000mm ( Boro09 sugerował 2mm ale ja jak zwykle przesadziłem )
- 1x Balsa 4mm na lotki
- kawałek mocnej sklejki 4mm na wręgę silnika - ja użyłem Sklejka 4mm lotnicza - jest ona bardzo mocna co się w ESA przydaje
- drobiazgi typu:
- drut 1,2mm na popychacze lotek
- Dźwignia lotek
- Snap do popychacza
- rzep do mocowania akumulatora,
- 2x Płaskownik węglowy 3x0,5mm na zalecane wzmocnienie krawędzi natarcia
i oczywiście kleje:
- UHU-POR do sklejenia skrzydeł w całość metodą "na mokro", lotek "na sucho"
- CA + przyspieszacz do wszystkich drobiazgów i usztywnienia podczas klejenia UHU-PORem na mokro
- Soudal A66 do połączenia elementów o nierównej powierzchni ( dolny uchwyt, mocowanie silnika, wręga silnika )
Montaż:
1. Nacieszyć wzrok spasowanymi elementami
2. Wyciąć lotki w/g planu ( najlepiej ostrym i mocnym nożykiem tapicerskim - najlepiej nie na raz tylko przejeżdżając kilkakrotnie wzdłuż zaznaczonej linii - lotki muszą być idealnie równe, szczególnie na krawędzi klejenia z zawiasem skrzydła )
3. Posmarować obficie klejem krawędź lotki, przyłożyć i docisnąć do zawiasu fabrycznie wyciętego w skrzydle ( uwielbiam to rozwiązanie , rozsunąć:
Poczekać aż klej wyschnie ( dotykając palcem będzie "suchy" - nie będzie kleił się do palców - zależnie od temperatury - 5-7 minut ) i zsuwamy części razem, sklejając.
Pamiętajmy - klej łapie od razu, nie ma poprawek i odwrotu.
O mocy połączenia decyduje siła docisku a nie czas trwania docisku.
I lotki przyklejone:
Czas na wzmocnienie krawędzi natarcie płaskownikiem węglowym 3x0,5mm - chyba się przyda w wysokim zbożu i chwastach.
Zaznaczamy prostą linię na krawędzi natarcia
Nacinamy skrzydełko idealnie równo ostrym nożykiem a głębokość 3mm ( oznaczoną na nożyku pisakiem )
Wsuwamy pręt, zalewamy delikatnie rzadkim CA, potem dla wzmocnienia i wygładzenia zewnętrznej powierzchni - średnim CA + przyspieszacz.
Uwaga na rzadki CA - bardzo mocno penetruje EPP z którego wykonane jest to skrzydełko, więc naprawdę ostrożnie, bo można przerobić EPP na kompozyt EPP+CA
I tak prezentują się skrzydełka z wklejonymi wzmocnieniami natarcia
Winglety wydawały mi się trochę wiotkie to wzmocniłem je znalezionymi w domu kawałkami pręta laminatowego 1,5mm w podobnej technice ( znanej z ESA ): nacięcie nożykiem, wciśnięcie pręta i zasmażka... czyli CA rzadki i CA średni i aktywator
I teraz wyglądają tak
Dla efektu może dam je wzmocnieniami na zewnątrz ?
Podobnie wzmocniłem dolną płozę, która pewnie nie raz przytrze o asfalt lub kamienie
Później odrysowałem mocowanie silnika na sklejce, wyciąłem ze sklejki 4mm wręgę na silnik, zamocowałem śruby 3mmx18m w otworach dopasowanych pod mój silnik i przypasowałem wgłębienia aby schować łepki śrub.
Śrubki skręcone na kleju do gwintów.
Obok leżą listewki 3x6mm przygotowane do spasowania i przyklejenia.
Całość sklejona klejem Soudal A66 trzyma się wyśmienicie
Należy pamiętać że Soudal A66 lubi puchnąć i wyciekać - przez 1-2 godziny należy mieć spoinę pod kontrolą, aby sobie modelu nie zabrudzić.
Potem przyszedł czas na zaznaczenia miejsca pod serwa - 30cm od zewnętrznego końca lotki - czyli w 1/3 jej długości - mam nadzieję, że zapewni to optymalną pracę lotki, najmniejszą podatność na skręcanie i przedłuży trwałość serwa.
Oczywiście popychacze będą prostopadle do zawiasu lotki.
Na drugiem skrzydle to samo ( oczywiście serwa będą od góry skrzydła aby zabezpieczyć je przed uszkodzeniem podczas lądowania )
Następnie przy użyciu specjalnie przygotowanego grotu z drutu miedzianego ok. 1,5mm
Wypalamy otwór na serwo
Oczywiście nie należy rozgrzewać lutownicy do czerwoności tylko krótkimi impulsami, patrząc aby przyłożona do pianki topiła ją.
Najlepiej najpierw spróbować na jakimś odpadowym kawałki EPP
Jak wszystko się uda serwo pasuje jak ulał
Oczywiście na mocowania serwa założone będą koszulki termokurczliwe i przyklejone one będą do pianki.
Zbliżamy się do finału - sklejenie połówek skrzydeł - ja preferuję UHU-POR na mokro, więc posmarowanie obficie obu stron, ściśnięcie bardzo mocno aby wypłynął nadmiar, usunięcie nadmiaru, wbicie szpilek ( krawieckie mojej żony są lepsze nić modelarskie ) i spięcie gumkami na 24h aby ładnie związało
Oczywiście gumki są z obu stron ( z góry i z dołu ), aby nie powstałą nam litera V
Skrzydełko nabiera już kształtu.
Teraz czas na wzmocnienia z pręta laminatowego 2,5mm
Zgodnie z dołączonymi planami, ja dołożyłem tylko wzmocnienia części dziobowej, ponieważ podejrzewam, że ta część może szczególnie na początku tego wymagać.
A tutaj widok na wszystkie wzmocnienia - natarcia i płata
Przyszła pora na wklejenie dolnej płozy - Soudal A66 + szpilki + gumki
A teraz potrzeba jeszcze tylko trochę wolnego czasu... i będę się cieszył własnym skrzydełkiem
Mam nadzieję, że na sierpniowy zlot zdążę
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wtorek 03 lip 2012, 17:35 przez misiekkk, łącznie zmieniany 2 razy.
Świat z góry wygląda lepiej
-
- Posty: 663
- Rejestracja: wtorek 04 paź 2011, 17:32
- Lokalizacja: Kraków
Treść skasowana przez autora.
Ostatnio zmieniony niedziela 26 sty 2014, 02:50 przez krzysiek3d, łącznie zmieniany 1 raz.
"Twoja racja, mój święty spokój. Szkoda nerwów na walkę z wiatrakami."
Z własnej decyzji, "czytacz forumowy".
Pozdrawiam
Z własnej decyzji, "czytacz forumowy".
Pozdrawiam
Re: Skrzydełko Vega 1,2m - poradnik w 10 krokach...
A właśnie teraz pojawiła się w HK czeresienka na tort, czyli: Hobbyking i86AP Flight Stabilization Control Board można powiedzieć, że prawie to samo, lecz dedykowane tylko dla płatowców
Dla Ciebie wszystkokrzysiek3d pisze:Super ! Czekałem aż ktoś to potestuje. Mogę prosić abyś wrzucił wszystko na wagę i sprawdził wagę całości ( model + RC luzem )
Poważyłem wszystko oddzielnie, jak ktoś będzie chciał przeliczyć sobie wagę modelu z innym wyposażeniem, po prostu odejmie sobie wagę mojego elementu a doda wagę swojego.
I tak:
1) Płatowiec: 287g
Powierzchnia nośna 28,8dcm²
Waga samych elementów piankowych przed sklejeniem ( sam nie ważyłem - wierzę Boro09 ) to 164g
Po sklejeniu i wzmocnieniu wyszło 287g
2) Silnik EMAX GF 2215/20 1200kV uzbrojony w końcówki: 63g
3) Odbiornik - docelowy FrSky D4R-II jeszcze nie dojechał, ale starszy model D4FR: 5g
4) Lipo Turnigy nano-tech 2200mah 3S 45~90C Lipo Pac: 193g
5) 2x Serwa TP MG16R: 38g
6) Regulator Emax 25A: 29A
7) Drobiazgi: śmigło, orczyki, popychacze, rzepy: 30g
8) Malowanie: 30g ???
Razem: 670g
A najważniejsze dla mnie jest to, że wszystkie elementy są idealnie wycięte i dobrze spasowane - duży szacunek dla boro09
Szczególnie dobrze wykonane są piankowe zawiasy do przyklejenia lotek - nie za grube, nie za sztywne a budzą zaufanie.
Świat z góry wygląda lepiej
Re: Skrzydełko Vega 1,2m - poradnik w 10 krokach...
Fajna wisienka - aż się wkurzyłem, że nie było jej jak zamawiałem swoją płytkę.Artu pisze:A właśnie teraz pojawiła się w HK czeresienka na tort, czyli: Hobbyking i86AP Flight Stabilization Control Board można powiedzieć, że prawie to samo, lecz dedykowane tylko dla płatowców
Jednak jak się jej dokładnie przyjrzałem to zobaczyłem jednego robaka - brak wejścia dla sygnału sterującego trybem stabilizacji !
Czyli cały czas tylko na stabilizacji ?
A jak będzie starała się być mądrzejsza od nas ?
A jak to wykalibrować ? Jeżeli jest kanał do włączania/wyłączania stabilizacji tak jak w normalnen i86 to wyłączamy stabilizację, startujemy, wchodzimy na odpowiedni pułap, włączamy stabilizację i obserwujemy zachowanie modelu - jak coś jest nie tak to wyłączamy stabilizację, lądowanie, zmiana parametrów i od nowa.
A tutaj - szkoda - jeden mały element a naprawdę byłby super stabilizator do samolotów.
Może w wersji 2.0
Świat z góry wygląda lepiej
Elektronika będzie cała na wierzchu na rzepach albo piankach dwustronnie klejących - to będzie model ekshibicjonista, nie będzie miał nic do ukryciakondiz pisze:Tyle wzmocnień, a gdzie się włoży elektronikę?
Może jakiś domek mu wymyślę na górę ? Z butelki PET ?
Sorry za post pod postem ale tak jest łatwiej odpowiadać na pytania od różnych osób
Świat z góry wygląda lepiej
-
- Posty: 663
- Rejestracja: wtorek 04 paź 2011, 17:32
- Lokalizacja: Kraków
Treść skasowana przez autora.
Ostatnio zmieniony niedziela 26 sty 2014, 02:49 przez krzysiek3d, łącznie zmieniany 1 raz.
"Twoja racja, mój święty spokój. Szkoda nerwów na walkę z wiatrakami."
Z własnej decyzji, "czytacz forumowy".
Pozdrawiam
Z własnej decyzji, "czytacz forumowy".
Pozdrawiam
Dziś znalazłem trochę czasu i podgoniłem montaż.
Domek dla silnika sklejony już z wręgą i wzmocnieniami
Serwa przygotowane do montażu.
Stosuję sprawdzoną metodę na koszulkę termokurczliwą.
Potrzebna jest koszulka takiej średnicy, aby wchodziła, najlepiej ciasno na łapki mocujące serwo.
Odcinamy kawałki wielkości mniej-więcej łapki serwa, nasuwamy na łapkę, lekko podgrzewamy - dzięki czemu koszulka idealnie nam złapie łapkę.
Jeżeli trzeba - przycinamy wystające kawałki.
Tak przygotowane serwo wkładamy do przygotowanej kieszeni i przyklejamy ostrożnie klejem tylko koszulki termokurczliwe na łapkach, dzięki czemu serwo pozostaje czyste.
Jeżeli musimy wyjąć serwo - po prostu rozcinamy koszulkę, wyjmujemy serwo a przed montażem kolejnego serwa wydłubujemy/wycinamy resztki koszulki termokurczliwej z klejem.
Orczyki montujemy jak najbliżej zawiasu lotki.
Otworki wywiercone, orczyk ustawiony, troszkę CA pod orczyk, przykręcamy, orczyk na krawędź i gotowe.
Z drugiej strony także dajemy odrobinkę kleju
Z drutu 1,2mm wyginamy popychacz lotki i już mamy napęd lotki.
Winglety przyklejają się na UHU-POR na mokro, więc kilka szpilek przytrzymujących je na właściwym miejscu i odpowiednio dociskających jest niezbędne.
Domek dla silnika sklejony już z wręgą i wzmocnieniami
Serwa przygotowane do montażu.
Stosuję sprawdzoną metodę na koszulkę termokurczliwą.
Potrzebna jest koszulka takiej średnicy, aby wchodziła, najlepiej ciasno na łapki mocujące serwo.
Odcinamy kawałki wielkości mniej-więcej łapki serwa, nasuwamy na łapkę, lekko podgrzewamy - dzięki czemu koszulka idealnie nam złapie łapkę.
Jeżeli trzeba - przycinamy wystające kawałki.
Tak przygotowane serwo wkładamy do przygotowanej kieszeni i przyklejamy ostrożnie klejem tylko koszulki termokurczliwe na łapkach, dzięki czemu serwo pozostaje czyste.
Jeżeli musimy wyjąć serwo - po prostu rozcinamy koszulkę, wyjmujemy serwo a przed montażem kolejnego serwa wydłubujemy/wycinamy resztki koszulki termokurczliwej z klejem.
Orczyki montujemy jak najbliżej zawiasu lotki.
Otworki wywiercone, orczyk ustawiony, troszkę CA pod orczyk, przykręcamy, orczyk na krawędź i gotowe.
Z drugiej strony także dajemy odrobinkę kleju
Z drutu 1,2mm wyginamy popychacz lotki i już mamy napęd lotki.
Winglety przyklejają się na UHU-POR na mokro, więc kilka szpilek przytrzymujących je na właściwym miejscu i odpowiednio dociskających jest niezbędne.
Świat z góry wygląda lepiej
Mnie takie mocowanie jeszcze nie zawiodło - chętnie posłucham opinii innych.alexusa pisze:Nie klejac calego serva wytrzyma szalenstwa akrobatyczne ?
Ciekawe nie powiem - nie widzialem takiego sposobu ...
Może ktoś ma większe doświadczenie z tym mocowaniem.
Ja używam od 2 lat i jest OK.
Świat z góry wygląda lepiej
-
- Posty: 663
- Rejestracja: wtorek 04 paź 2011, 17:32
- Lokalizacja: Kraków
Treść skasowana przez autora.
Ostatnio zmieniony niedziela 26 sty 2014, 02:49 przez krzysiek3d, łącznie zmieniany 1 raz.
"Twoja racja, mój święty spokój. Szkoda nerwów na walkę z wiatrakami."
Z własnej decyzji, "czytacz forumowy".
Pozdrawiam
Z własnej decyzji, "czytacz forumowy".
Pozdrawiam