Artykuł faktycznie podsumowujący co się działo, choć z wyraźnie postawioną tezą (jak zresztą tytuł tego wątku).
Całość opiera się na zarzucie i sugestii, że FrSky wyrósł na produkowanych przez siebie odbiornikach kompatybilnych z FASST i że w związku z tym nie ma prawa bronić się przed klonowaniem. Tak, FrSky produkował i do tej pory można kupić odbiorniki kompatybilne z FASST. Sprzedają się one tak dobrze, że w magazynach ciągle mamy je z pierwszej dostawy, w 2014 roku i tylko dlatego można je jeszcze kupić. FrSky wyrósł na odbiornikach ACCST (najpierw V, potem D8 i D16). W tamtym czasie ACCST oferował daleki zasięg, stabilny link, telemetrię, w cenie ułamka tego co trzeba było zapłacić chociażby w przywołanej Futabie. To ich autorska technologia i to dzięki niej FrSky zbudował swoją pozycję, nie dzięki odbiornikom kompatybilnym z FASST.
Futaba także ma różne protokoły, które nie są ze sobą kompatybilne - choćby FHSS i FASST właśnie. Owszem radia FASST obsługują protokół FHSS, tak samo jak radia FrSky ACCESS obsługują ACCST. Faktem, jest że tylko ACCST D16, ale to wynika z ograniczeń pamięci - po prostu nie byli w stanie upchnąć w pamięci modułu nadawczego obsługi V8/D8. Pewnie, że lepiej byłoby gdyby obsługa D8 była możliwa, ale z drugiej strony to już wiekowe odbiorniki, których wsparcie kiedyś i tak trzeba było odciąć. Żeby jednak tego zupełnie nie robić, FrSky wypuścił moduł XJT w formacie Lite (w formacie JR był dostępny od zawsze), więc jak ktoś ma dużo odbiorników D lub V, to ciągle może je w radiu ACCESS obsłużyć.
ACCESS z kolei ma pełno nowych, fajnych features i wprowadzony został w mojej ocenie wręcz późno (gdyby FrSky ACCESS nie wprowadził, to na pewno byłyby głosy (skądinąd słuszne), że FrSky nie rozwija - zapewne tych samych osób, które teraz na wprowadzenie ACCESS narzekają). Radia z ACCESS wspierają wstecznie ACCST D16, ostatnią i najbardziej popularną linię odbiorników ACCST. Odbiorniki ACCST są ciągle produkowane i w sprzedaży.
Tak, do ACCST został wypuszczony firmware V2. O powodach wypuszczenia ACCST V2 pisałem tutaj
https://77hobby.pl/wazne-uaktualnienie- ... -n-51.html. Przy okazji wydania ACCST V2 również było pełno teorii spiskowych i narzekania. Teorie spiskowe okazały się nieprawdziwe, a firmware V2 został udostępniony do wszystkich odbiorników ACCST. Tak, trzeba zrobić upgrade, wiec jak ktoś sobie zabudował odbiornik w modelu i zakleił go żywicą to sorry. Taki sam miałby problem, gdyby wyszło uaktualnienie do ACCST V1, które zresztą przecież wychodziły.
Tak, jeśli się kupiło Horusa w 2018, to w 2019 został wypuszczony Horus Express (z ACCESS). No ale przecież kiedyś nowe technologie trzeba wypuszczać. Tutaj znowu FrSky zachował się fajnie. Żeby nie zostawić klientów na lodzie, daje możliwość wymiany modułu nadawczego na ISRM (ACCESS).
Tak więc przytoczony artykuł może i ciekawy, ale napisany z wyraźnie postawioną tezą - chęcią wbicia szpilki FrSky. Natomiast jak się przyjrzeć faktom, to jest nowy protokół ACCESS z mnóstwem nowych funkcjonalności, ACCST jest dalej wspierany (także wiekowe V8/D8 za pomocą specjalnie w tym celu wypuszczonego XJT Lite dla nowych nadajników i oczywiście tradycyjnego XJT dla starszych), a radia wypuszczone na krótko przed wydaniem ACCESS można zaktualizować przez wymianę modułu nadawczego.
Czym niby różni się to od innych firm, choćby wspomnianej tutaj kilkukrotnie Futaby? Jeśli już to chyba tym, że FrSky daje ścieżki upgrade i tym, że FrSky nie dzieli swoich aparatur na high-end i low-end jak robi to Futaba - w FrSky nawet najtańsze nadajniki obsługują najnowszy protokół ACCESS.
Dla zainteresowanych – od strony technologicznej dosyć szczegółowe podsumowanie FrSky ACCESS / ACCST można znaleźć tutaj:
https://77hobby.pl/frsky-access-kompendium-n-50.htmli dalszych podlinkowanych tam artykułach.
Dodatkowo mamy nowe odbiorniki Archer, redundancję odbiorników, ciekawe power boxy, kontrolery lotu, ESC, mnóstwo fajnych czujników telemetrycznych. Za chwilę będzie tandem X20 i pojawią się dualne odbiorniki 2.4GHz / 868MHz. FrSky rozwija swój system EthOS nad którego polonizacją właśnie pracuję, a który będzie ciekawą alternatywą dla osób, dla których OpenTX jest zbyt skomplikowany (fanem FrOS nigdy nie byłem i zawsze otwarcie to mówiłem

). Można sobie ponarzekać, niektórzy lubią

, ale czasem warto zrobić krok wstecz i bez emocji spojrzeć na fakty.