Polskie Forum FPV

Dzisiaj ukończyłem moje antenki na 5,8 - nadajnik CL a na odbiornik SPW.
Najpierw zabrałem się za robienie z miedzi. Jednak stanowczo było to za miękkie. Materiał szybko został odrzucony :). Od teścia kiedyś wysępiłem drut do MIG, jednak najcieńszy jaki mi przyniósł to 1mm.
Jednak nie ma to jak sąsiedzi spod garażu :) - drut znalazł się i to 0,6mm.

Oto co mi z tego wyszło. Przyznam, że robota misterna, ale bardzo sympatycznie się robi.





Wzmocnione luty - masa modelarska Miliput (jak Poxylina, jedank znacznie dłużej wiąże i znacznie lepsza konsystencja).






Na koniec zabezpieczyłem w płynnej gumie. Po wyschnięciu wygląda całkiem sympatycznie.

A gdzie mozna dostac ta gume w plynie?

I jak z wytrzymałością gumy na zadrapania ?

Ez Hawk pisze:A gdzie mozna dostac ta gume w plynie?

Nie wiem czy akurat bartwaw stosował to samo ale to jest podobne.

http://plastidip.pl/sklep/29-plastidip-429-ml.html

PLASTI DIP ponoć rewelka.

plastidip - dokładnie to stosuje.

No a jak z tą wytrzymałością mechaniczną?

Sporo tych antenek już zrobiłem i chyba najlepszym sposobem na bardzo twardą antenkę jest drut do migomatu, po wygięciu druciki pokryć warstwą kleju na ciepło i na sam koniec podgrzać gorącym powietrzem - wtedy kej robi się płynny i idealnie opływa druciki. U mnie wygląda to tak:

Plastidip muszę przyznać, że jest naprawdę wytrzymały na zadrapania. W tym przypadku myślę, że nie było by lepszego rozwiązania.
Co ważne, można go rozrabiać ksylenem lub toulenem. Ja moją puszkę mam już od 7 lat. Właśnie jak robiłem antenkę przypomniałem sobie i nim. Rozcieńczyłem bo trochę już zgęstniał. Ale po tylu latach ma się dobrze.

Ja też ostatnio walczyłem z tymi antenkami i też z MIGoDrutu.

Jako ciekawostkę i ćwiczenie proponuję trochę powyginać te kąty co to mają być 40 i 45st /kątki listków/ moje sztuki ni jak nie chcą zgadzać się z teorią z RCGroups za to dają dużo lepsze efekty bardzie na płasko - badane metodą fizyki doświadczalnej czyli przez kilka ścian...


PS. JR sprawuje się super :)

Siema :)
To cieszę się że 9303 ma się dobrze. Zresztą to bardzo porządne radyjko.

Fakt, dobrze poćwiczyć i wydrukować sobie kąty.
Ja każde listki zrobiłem osobno - troszkę inaczej niż ibcrazy podawał.
Zrobiłem sobie małego pomocnika z pudełka po kliszy - do lutowania.

Dzisiaj zapodałem do koptera, jednak nie poszalałem bo deszcz mnie przegonił.

Ja też inaczej, nawet sobie wymyśliłem inną metodę.

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=7792


A w sprawie tych gum i lakierów to pamiętajcie, że każdy plastik /jeśli pochłania choć trochę mikrofale/ będzie obniżał częstotliwość anteny. To zresztą jest metoda na sprowadzenie w dół anteny która wyszła "za wysoko".

a jak sprawdzić czy pochłania mikrofale - do mikrofalówki :) ??

btw - dobry pomysł z pinglem :) Szkoda, że do pracy nie mam po drodze żadnego sklepu sportowego.

Dokładnie, podgrzać w kuchence, tzn spróbować podgrzać.

Podobno trzeba dać maksa na 2-3 minuty jak nie zmieni temperatury to jest ok.

Zaleca się jednak w wodzie - dla bezpieczeństwa :)
No i tak żeby woda się nie zagotowała czyli w naczyniu mikrofalofriendly ...

Ja jeszcze nie ćwiczyłem, ale chce zrobić helika a tego trzeba na coś nawinąć, a jak na plastik to trzeba go sprawdzić np. w/w metodą.

Nie pochlania, rozstraja antenke. Jak bardzo rozstraja zalezy od samego kitu i ile go jest. Tyle ze nikt nie traktuje tego jako izolacje i parametrow elektrycznych nie podaje. Raczej nie nalezy pokrywac calych antenek tym klajstrem. Kuleczka w srodku to az nadto. W swoich nie uzywam zadnych "wzmacniaczy". Takie malenstwo wystarczy przyzwoicie przylutowac do kabla. Jako maczugi nikt tego uzywac nie bedzie.

Dobrze wiedzieć. Mimo warsty kitu nie miałem problemów z zasięgiem w żadnym miejscu (druty wysokiego napięcia, anteny 5ghz na dachu od internetu, przęsła mostu, łąka, lotnisko, środek miasta i in.) Wczoraj po deszczu odleciałem na 1060m odległości i 300m wysokości - obraz igła.