Zakup PHANTOM 4 PRO lub 4 PRO V2.0 lub 4 PRO Plus w 2020??

[Latttam]

Zakup używanego: PHANTOM 4 PRO lub 4 PRO V2.0 lub 4 PRO Plus w roku 2020?? To szaleństwo, kompletna głupota i ^&(&^&)(>^& czy może rozsądny wybór i okazja na zakup b. dobrego drona za rozsądną kasę?

Wiem, że Phantomy to "czołgi" wśród dronów, ale z drugiej strony poniżej 250 g. jest - z rozsądnych ofert - tylko Mavic Mini.

Nie będę ukrywał, że P 4 Pro to mój faworyt, ze względu na super kamerę produkującą świetne video. Czytałem opinie (m.in. na Cinema5d_com), że to najlepiej filmujące latające ustrojstwo na rynku do kilku tys. euro. Dzięki temu, że obraz jest odczytywany z całego sensora, lepiej wypada nawet od Mavic Pro 2.

Co do cen, mocno spadły. Obecnie P 4 Pro można spokojnie kupić za 3500-4000 zł, a jest jedna sztuka na OLX za 3000 zł.

Co o tym sądzicie?

Warto?

Dodam, że nie zamierzam latać w mieście ani obszarach zabudowanych. Tylko lasy, jeziora, pola, etc. Z dala od ludzi i zabudowań.

[Verid]

Sądzimy że jedyną osobą która może odpowiedzieć na to pytanie jesteś ty bo to twoje wymagania i twoje priorytety. Jeżeli priorytetem dla ciebie jest jakość obrazka i ten produkowany przez P4 jest dla ciebie satysfakcjonujący a cena zadowalająca to oczywiście warto.
Ja bym go nie brał bo moje priorytety leżą gdzie indziej - przedkładam mobilność nad jakość obrazu i dlatego mam MA i czekam aż Mini okrzepnie. Tyle że jakie to ma znaczenie z twojego punktu widzenia? Żadnego.
To twoja kasa i to ty masz być zadowolony.

[Adrián]

Myślę, że sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.
Widać, że nie widzisz wad p4 pro tylko zalety dobrego obrazka, to nie ma co myśleć.

[Latttam]

Dzięki za wpisy - takich odpowiedzi się spodziewałem...

A jakie wady ma Phantom 4 Pro, poza słabą mobilnością i dużą wagą? Brak możliwości składania i waga są dla mnie mniej istotne, choć nadal nie wiadomo jakie przepisy wprowadzą w 2020 roku (ale jeśli wprowadzą, to wtedy "Hasselblad-Mavic" też będzie za ciężki).

P4P to już model nieprodukowany, więc za jakiś czas może być problem z częściami / serwisem. Pewnie też systemy (np. śledzenia czy sensory omijania przeszkód) nie działają tak dobrze, jak w nowszych dronach DJI.

Jeśli ten dron ma jakieś poważne wady o których nie wiem, to mogę pomyśleć o używanym albo refubished, Mavic 2 Pro.

[pawelsky]

Brak możliwości składania i waga są dla mnie mniej istotne

Wspominsz te slowa kiedy bedziesz musial brac osobny wielki plecak na latadlo zamiast wrzucic go do kieszeni w kurtce... ;)

nadal nie wiadomo jakie przepisy wprowadzą w 2020 roku (ale jeśli wprowadzą, to wtedy "Hasselblad-Mavic" też będzie za ciężki).

Wiadomo i niezaleznie czy wybierzesz P2Pv2 czy M2P nie zrobi Ci to roznicy.

Jeśli ten dron ma jakieś poważne wady o których nie wiem, to mogę pomyśleć o używanym albo refubished, Mavic 2 Pro.

Z testow wynika ze jakosc obrazu w M2P jest nieco gorsza niz P2Pv2, ale jest to model nowoczesniejszy i poreczniejszy. O P2P bym zapomnial - seria Phantom to juz produkt schodzacy. Plus rozni sie jedynie wbudowanym w aparature ekranem, wiec o ile nie planujesz pracy w bardzo silnym sloncu badz masz strasznie stary telefon to tez bym sobie nim glowy nie zawracal.

Nie wiadomo jaka jakosc obrazu Ci potrzebna wiec ciezko cokolwiek powiedziec. Decyzja w Twoim przypadku to odrobine lepszy obraze, nieco gorszy zasieg i kloc, badz dron ktory zmiescisz w kieszeni ale ciut gorszy obraz za to troche lepszy zasieg.

Potrzebujesz wyjscie HDMI?

[Latttam]

>>Potrzebujesz wyjscie HDMI?

Może się przydać, ale nie jest niezbędne.


Muszę powiedzieć, że większość osób teraz (nie tylko tu na forum) odradza pójście w Phantomy (jakiekolwiek), także kolega który miał P3SE i trochę czytałem na zagranicznych forach. Przestały być OK. Z grubsza to rozumiem.
Zakupu chcę dokonać koniec marca/początek kwietnia (dla mnie to początek sezonu; chociaż ostatnie kilka lat z rzędu prawdziwej zimy nie ma). Poza tym pojawiają się u mnie powoli ważniejsze wydatki, a zabawki - wiadomo - mają niższy priorytet. Więc ostatecznie może nie wystarczyć kasy na M2P i skończy się na Mavicu Air :) P4P to dla mnie już pewien wydatek, a M2P to 1000-1500 zł więcej za używkę i równe 5000 zł za refubished. Dla mnie to dość sporo.

Będę śledził ceny, do zakupu jest sporo czasu, jeszcze może się co nieco zmienić (poziom cen, nowe modele) i ostatecznie podejmę decyzję za 3 miechy. A jak mój portfel będzie cienki jak naleśniki z lokalnego baru, to pójdę w MA.

Dzięki za Wasze podpowiedzi i sugestie!

[pawelsky]

kolega który miał P3SE

P3SE a P4Pv2 dzieli przepasc, wiec niespecjalnie jest sens sie P3SE sugerowac

M2P i skończy się na Mavicu Air :)

Mavic Air a P4Pv2 to w kwestii obrazka rowniez dwa rozne swiaty, wiec chyba musisz troche lepiej sprecyzowac swoje priorytety bo prawde mowiac troche przestaje je rozumiec.

Co do MA chodza sluchy ze pojawi sie niebawem jego nowsza wersja, wiec warto sie wstrzymac do przyszlorocznego eventu DJI...

[Verid]

Przestały być OK. Z grubsza to rozumiem.

A ja nie. Nagle zaczęły uciekać? Przestały dobrze filmować? Wyszła aktualizacja która ubiła wszystkie egzemplarze? Czy po prostu ludziom zmieniają się priorytety? Bo szczerze, nie widzę żadnych powodów dla których P4 nagle miałby przestać być ok.
Jeżeli nastawiasz się na obrazek i chcesz go osiągnąć jak najtaniej to P4 jest wygrany. Ma dobry obraz i z racji tego że nie jest najnowszy, da się go dopaść w dobrej cenie.
M2 będzie bardziej mobilny ale trzeba dopłacić.
MA to nie ta liga obrazka i zasięgu ale tańszy i bardziej mobilny niż P4, szczególnie z 2 ręki. Podobnie Mmini - obrazek na rodzinne wypady ale za to ultra mobilny i nawet nowy kosztuje grosze w porównaniu z poprzednimi.
Takze musisz sobie skonkretyzować co jest dla ciebie najważniejsze i na tej podstawie dokonać zakupu.

[Jagoda]

To i może ja wrzucę swoje 8 groszy

nie zamierzam latać w mieście ani obszarach zabudowanych. Tylko lasy, jeziora, pola, etc. Z dala od ludzi i zabudowań.

Ładnie brzmi.Takie i są też moje loty.
U mnie etc. to są również góry.
Wiele razy mój P4 (zwykły) zostawał w bagażniku auta z powodu wagi i rozmiarów.
I żal 4 litery ściskał, bo było co "zfocić"/"zfilmować"

Wspominsz te slowa kiedy bedziesz musial brac osobny wielki plecak na latadlo zamiast wrzucic go do kieszeni w kurtce... ;)

Tutaj pawelsky ma bardzo, bardzo dużo racji.
Kiedyś usłyszałem/przeczytałem - "najlepszy aparat (fot) to jest taki, który akurat masz przy sobie" - i w tym też jest b. dużo prawdy.

Ps. Jeżeli wszystkie Twoje loty mają być z bagażnika autka to P4P ale jeżeli masz zamiar czasami "na piechotę" to M2 pro/zoom - "lasy, jeziora, pola, etc."

[Latttam]

Co do MA, to pisałem, że kupiłbym go w "ostatecznej ostateczności" ;)
Zgadzam się z @Jagoda. Znana prawda.

Mam jeszcze czas do przemyślenia, ale dzięki za podpowiedzi!

[IvanM]

P4Pro ma obrazek ładny "od reki". Wewnętrzny procesor koryguje geometrie, kontrast, sporo wyostrza.
Mavic 2 PRO jest zdecydowanie przeznaczony dla tych, co potrafią skorzystać z 10bitowego i DLog-M i robić wszelkie korekty w postprodukcji. Wtedy bije M2Pro jakością obrazu Phantoma o dwie klasy.

[pawelsky]

Wtedy bije M2Pro jakością obrazu Phantoma o dwie klasy.

Biorac po uwage line-skipping ktory robi M2P z tymi dwoma klasami bym nie przesadzal...

[Jagoda]

Mavic 2 PRO jest zdecydowanie przeznaczony dla tych, co potrafią skorzystać z 10bitowego i DLog-M i robić wszelkie korekty w postprodukcji. Wtedy bije M2Pro jakością obrazu Phantoma o dwie klasy.

Hasselblad w Mavicu i 10 bitowy zapis... Już prawie klikałem na zakup, po czym doczytałem w specyfikacji, że w 4K nie ma 50P.

50P nie zawsze jest takie cacy jak na pierwszy rzut oka wygląda - wielu producentów uchyla się z powodu ogromnej ilości danych do odczytu, przetworzenia i zapisania ich do zabiegów typu line skipping. Więcej klatek, ale odbija się to na jakości.
Choć generalnie 50P nie jest mi do szczęścia potrzebne - Phantom 4Pro robi to bardzo dobrze i rozpieścił mnie dając świadomość, że nie muszę powtarzać ujęcia, bo go może bez problemów zwolnić. Akuratnie to jest dla mnie ważniejsze jak 10bitowy zapis z Mavica 2.

Tak zdecydowanie wychodzi przy wszystkich porównaniach, które widziałem. Mavic2 pro jest żółte mydło. Ale niestety - absolutna większość tych porównań jest do bani, bo porównuje obrazy przy tych samych "defaultowych" ustawieniach i w niemal idealnych warunkach. To jak porównywanie Mercedesa z Ferrari w trybie miejskich korków. Nie wiadomo, który jest szybszy.
Interesujące porównanie było by w warunkach, przy których widać różnice technologii, tam gdzie kończą się któregoś modelu możliwości. Tzn. porównanie tego, ile można wycisnąć maksymalnie z jednej lub drugiej kamery. Tzn. potrzeba trudną do sfilmowania scenę i Mavic2Pro trzeba odpalić w tym najbrutalniejszym trybie jaki ma i obrobić obraz w Hasselbladfocussoftware (lub czymkolwiek) i porównać z 100Mbitowym h.265 z Phantoma Pro obrobionym w odpowiednim software. Wtedy mielibyśmy porównanie, czy potrzebny jest nam do szczęścia 10 bitowy D-LOG.

Przyznaję - porównań w warunkach i we wspomniany sposób (zresztą w żaden sposób) nie robiłem , więc nie wiem czy do szczęścia 10 bitowy D-LOG jest nam potrzebny.

[IvanM]

Przyznaję - porównań w warunkach i we wspomniany sposób (zresztą w żaden sposób) nie robiłem , więc nie wiem czy do szczęścia 10 bitowy D-LOG jest nam potrzebny.

Nam jak nam. Najpierw trzeba mieć potrzebę, potem chęć - następnie spore umiejętności i bardzo mocny komputer, by coś z tym móc zrobić. Phantom4Pro jest fantastyczny i niezawodny sprzęt. Ale Mavic 2 PRO jest oprócz kamery bardziej dostosowanej do wymogów zawodowców nowocześniejszy, bardziej cwany, mniejszy, cichszy. To są dwie ogniskowe, dużo bardziej zaawansowana logika inteligentnych trybów lotu, Occusync i współpraca z dwoma nadajnikami.

[Latttam]

P4Pro ma obrazek ładny "od reki". Wewnętrzny procesor koryguje geometrie, kontrast, sporo wyostrza.

Dla mnie to zaleta, nie jestem na tyle biegły w programach typu DaVinci Resolve czy Premiere Pro, więc wolę mieć od razu (w miarę) dobry materiał. (oczywistą sprawą jest że, aby osiągnąć super jakość zawsze potrzebny jest post processing).

Mavic 2 PRO jest zdecydowanie przeznaczony dla tych, co potrafią skorzystać z 10bitowego i DLog-M i robić wszelkie korekty w postprodukcji. Wtedy bije M2Pro jakością obrazu Phantoma o dwie klasy.

@pawelsky już odpowiedział jak to wygląda. Właśnie na cinema_5d i kilku forach czytałem, że wiele osób jest nie zadowolonych z tego faktu (odczyt z części sensora).

-----------

Już na kilku stronach pojawiają się "rumorsy" o Mavic 3 i Mavic 3 Pro (np. tu: https://mavicpilots.com/threads/mavic-3-pro.77144/ ). Mówi się, że mogą być już za miesiąc na rynku (koniec stycznia).

To dobrze, bo ceny M2P polecą trochę w dół.

----------

Mocno odbiegając od tematu wątku, zapytam czysto teoretycznie (bo i tak go nie kupię): Jak wypadają drony DJI z "profesjonalnej" serii Inspire 1 pod kątem video?. Nigdy się nimi nie interesowałem, chociażby ze względu na cenę (kilkanaście tys. zł).

Ale teraz widziałem wyprzedaże po 5-6 tys. zł i tak z ciekawości pytam o jego możliwości video. Widzę, że Inspire 1 ma przetwornik 1/2.3" CMOS 12 Mpix, czyli taki sam lub podobny jak w tańszych dronach tej firmy. Poza tym na szybko szukając na forach natrafiłem na narzekania użytkowników na relatywnie niski bitrate.