Polskie Forum FPV

A może folia terokurczliwa do auta? Tylko jak mocny jest klej?



200-350 um

Nie oklejałem nigdy auta folią.

Też ostatnio próbowałem oklejać tą folią NPN, ale ani to nie wzmacniania, ani do nie chroni. Prawdę mówiąc doszedłem do podobnych wniosków jak Wy: że powierzchnie najbardziej narażone i tak trzeba okleić czymś mocniejszym np. taśmą zbrojoną, pakową. Więc to oklejanie folią to bardziej sztuka dla sztuki.
Najgorsze jest to, że jak płat pracuje to folia się marszczy i odstaje. Druga sprawa to nie trzyma się jakoś mocno EPP i pewnie po dłuższym użytkowaniu zacznie sama odłazić. Co to za robota jak ja ją ręką zrywam..

Taśma zbrojona też ma swoje wady - u mnie po 4 latach na skrzydle po prostu struchlała i sama odpadła, został tylko klej i fragmenty zbrojenia na modelu

Głuś - folie są różne więc nie generalizowałbym że to sztuka dla sztuki. Fakt faktem, ta NPN to nienajszczęśliwszy wybór jeżeli ktoś liczył na wzmocnienie czy ochronę ale są folie o znacznie wyższej wytrzymałości. Taśma pakowa to też folia tyle że z klejem na zimno
A co do taśmy zbrojonej - nie ty jeden tak wtopiłeś. Niestety ona tak ma że jej klej się starzeje i po pewnym czasie zostajesz z żółtym osadem i frędzlami zbrojenia.

A może właśnie ta samochodowa?

Kup, sprawdź - może będzie dobra. Skoro do niektórych modeli dają folię do laminowania to może i ta się nada.

Jeśli chodzi o folie samochodowe to sa rózne rodzaje . Próbowałem kilku folii i najlepsza na pianki to https://sklep.lambda.pl/pl/c/Oracal-951-10-letnia/27
Bardzo dobrze trzyma się pianki i można spokojnie z jednego kawałka pokryć skrzydło z gondolą. Sposób nałożenia jest nieco inny niż standardowych folii termo. Ten rodzaj foli nagrzewa się nagrzewarką przed nałożeniem i naciąga na model. Folia bardzo dobrze wypełnia najbardziej zawiłe kształty i stygnąc zapamietuje kształt.
Sposób aplikowania: przyklejamy kawałek do modelu> zrywamy papier zabezpieczajacy > nagrzewamy folie > naciagamy na model.

Folia potrafi się bardzo rozciagnać nie zmieniając przy tym koloru- waga też jest nie duża . Wydaje się że jest idealna do modeli ale...... wszystko ma jakąś wade.

Folia ta jest folią miekką co oznacza że nie robi skorupy na modelu. Folia zabezpiecza bardzo dobrze piankę przed zabrudzeniem, uderzeniem czy załamaniem ale nie zabezpiecza przed znakami po paznokciach czy tez twardszych badylach :) - to znaczy ze widac wgniecenia.

Niestety ona tak ma że jej klej się starzeje i po pewnym czasie zostajesz z żółtym osadem i frędzlami zbrojenia.

Wystarczy ją zabezpieczyć zwykłą taśmą samoprzylepną czy pakową (ja używam zwykle zarówno do oklejania jak i zabezpieczania taśmy Tesa) i po problemie. Wytrzymuje wtedy spokojnie kilka sezonów i zwykle przeżywa model, na którym ją przyklejono.

Folie samochodowe są fajne ale zdecydowanie za ciężkie do zastosowań modelarskich.

Nie wiem czy są cięższe niż taśma pakowa zbrojona? Ale sposób nakładania nie wydaje się dobry.

A kto mówił o taśmie pakowej zbrojonej i po co zabezpieczać taśmę zbrojoną inną taśmą zbrojoną???

marekj pisze:

Folie samochodowe są fajne ale zdecydowanie za ciężkie do zastosowań modelarskich.

Zależy która, ta 951 ma 50 um grubosci (są 65,100, 150) i nie wychodzi jakoś przesadnie ciężko zważywszy że nie robimy modelu z EPP na zawody.

marekj pisze:A kto mówił o taśmie pakowej zbrojonej i po co zabezpieczać taśmę zbrojoną inną taśmą zbrojoną???

Chodziło mi o folię samochodową, że nie koniecznie jest taka ciężka w porównaniu z pakową zbrojoną.

-----

Ta supercienka folia jest całkiem niezła. Nie chroni przez badylami ale usztywnia trochę cienkie piankowe części. Jest super cienka i super lekka. Została naklejona na taśmę. Taśma się dzięki temu nie odkleja.

Zobaczymy po kilku miesiącach. Na razie jest dobrze.

To może by tak folia w sprayu dostępna w popularnych marketach budowlanych
https://www.obi.pl/lakiery-specjalistyc ... /p/6273387

4 dyszki za 400 ml. Ciekawe czy nie zje styropianu. Nawet jeśli to możnabto będzie obejść. Z tego co widzę to ta farba jest bardzo elastyczna - może nie zwiększyć sztywności i nie chronić zbyt dobrze pianki.

Ta w sprayu w naszym ujęciu jest beznadziejna. Kupiłem to kiedyś córce do roweru - miękki, rozciagliwy glutek się robi i dość chętnie łapie kurz. Czyli zero ochrony mechanicznej i po każdym locie płuczesz model płynem do mycia felg.

A co myślicie o folii samoprzylepnej Oracal?