Cytat z sieci:
"Aby uzyskać typowy filmowy look, czas migawki powinien być dwukrotnie niższy, niż wartość klatkażu. Jeżeli nagrywamy z prędkością 30 kl/s, klasyczny filmowy wygląd da nam czas migawki 1/60 s, zaś dla filmów w 50 kl/s powinniśmy ustawić czas 1/100 s. Oczywiście znajdą się osoby, które tę zasadę złamią, tworząc dzięki temu nowe środki wyrazu. W końcu gdy wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, przychodzi ktoś kto o tym nie wie i to robi. Jednym z pierwszych spektakularnych przykładów złamania powyższej zasady był film Szeregowiec Ryan. W początkowych scenach rozgrywanych na plaży Omaha przedstawiających operację D-Day, operator kamery zastosował znacznie krótsze czasy, niż wynikałyby z klatkażu. Zaowocowało to specyficznym wyglądem sceny i zwiększeniem dynamizmu. Operatorem tym był nota bene nasz rodak, Janusz Kamiński. Efekt tego zabiegu był taki, że scena przeszła do historii kinematografii, Kamiński dostał za film Oscara za najlepsze zdjęcia, a specyficzny, strobbingowy look uzyskany poprzez skrócenie czasu od tej pory nosi nazwę „efektu Szeregowca Ryana”. Obecnie efekt ten jest powszechnie stosowany w filmach akcji, zwłaszcza w najbardziej dynamicznych scenach."Ja osobiście staram się trzymać tej zasady (każdy robi jak chce) - i jedyne co ustawiam w przypadku filmów na "auto" to przysłona. (mam bezlusterkowca, więc to ciut inaczej niż w dronach bez regulacji przesłony.)
poza tym przesłona wpływa też na to czy wszystko w polu widzenia masz ostre (np typowa wartość 8, której używam przy zdjęciach - a tam z kolei czas mam na "auto") - czy tylko jakaś część...
problem jest jak chcesz mieć "rozmyte tło" a ostry pierwszy plan - wtedy dajesz małą przesłonę, a światło możesz ograniczać właśnie filteami ND - które nie powinny wpływać na te "czary mary z ostrością" - tylko to bardziej do aparatów a nie dronów :D
ogólnie przy dronach filtrów ND można, aby wydłużyć czas naświetlania - niestety nie mają one mechanicznej przysłony która może się zmieniać nie wiem - od 3,5.....22 i ograniczając ilość światła automatycznie wydłużamy czas naświetlania, co daje "cinema look" - albo też - to ważne - pomaga w tym by na filmie nie było "paseczków" od obracających się śmigieł, które "klatkują" nam światło do obiektywu - i źle to wygląda
https://www.youtube.com/watch?v=LwVmx_iijhQi mnóstwo innych filmów.
Natomiast co do "kolorowania" przez filtry.... - niestety prawda jest taka, że dobry filtr nie koloruje, ale jest cholernie drogi..... :/ :/ - coś, co kosztuje w granicach 50zł na allegro na bank nie zastąpi czegoś za 500zł... :(
ps. być może część z kolegów ma większą wiedzę i wskaże w moim rozumowaniu błędy - więc od razu napiszę - nie chce mi się bawić w gównoburze - poprawcie jeśli nie mam racji i nikt (ja na pewno) nie będzie mał tego za złe. Sam nie jestem fotografikiem więc tye co mi się wydaje napisałem - z intencją pomocy koledze.