Bardzo gorące silniki, Racerstar BR2205S
: środa 19 wrz 2018, 09:11
Witam, ostatnio złożyłem pierwszego drona do FPV nie jest to super dron, nie chciałem na pierwszego drona wydać za dużo kasy. Składałem go sugerując się filmikiem https://www.youtube.com/watch?v=Avp8MurmeEY . Wcześniej latałem trochę małymi gotowcami, żeby nabrać wprawy ale do rzeczy.
Setup:
- 4x Racersatar BR2205S
- Racerstar ESC 20A 4 in 1
- FC SP Racing F3
- Rama QAV 250 Mini.
- Śmigła 5051, 3 łopaty.
- 1100mAh 4S
- Matek Systems PDB-XT60 dla 5v i 12v
- Nadajnik FlySky fs-i6
Problem polega na tym, że po pierwszym locie, jeżeli można to tak nazwać, silniki były strasznie gorące. Nie dało się ich w ogóle dotknąć, nawet przez chwilę. Oczywiście zanim tutaj trafiłem przeszukałem całe internety w poszukiwaniu rozwiązania.
- Sprawdziłem czy śruby nie dotykają uzwojenia w silnikach. Wszystko OK
- Próbowałem też z PID ale bezskutecznie.
- Myślałem, że może śmigła mają za duży skok i jest to za duże obciążenie dla silników ale w sumie nie katowałem ich, tylko unosiłem się nad ziemią bo wyczuć większego drona. Ale w domu ściągnąłem śmigła, podłączyłem pod komputer i w Betaflight odpaliłem wszystkie silniki, by trochę pochodziły na "sucho". Po jakichś 2 minutach osiągnęły ok 50*C (mierzone u góry silnika i na spodzie). Silniki startują od wartości ok 1125, 2 minuty trzymałem je na 1450.
Może się nie znam za bardzo na dronach FPV, 250 itd ale gimbale pilota strasznie mocno reagują nawet na najmniejszy ruch, nie wiem czy to wina ustawień w Betaflight czy mojego wyczucia ale informuje. Druga rzecz to start, dron musi dostać kopa, żeby się podnieść, przy powolnym unoszeniu strasznie się buja gdy dochodzi do oderwania od podłoża.
EDIT:
Podczas testów na sucho, bez śmigieł napięcie na baterii przed testem wynosiło 15.52V, przy obciążeniu spadało do 15.25V. po 2min wróciło do 15.50V
Z góry dziękuję za każdą pomoc !
Setup:
- 4x Racersatar BR2205S
- Racerstar ESC 20A 4 in 1
- FC SP Racing F3
- Rama QAV 250 Mini.
- Śmigła 5051, 3 łopaty.
- 1100mAh 4S
- Matek Systems PDB-XT60 dla 5v i 12v
- Nadajnik FlySky fs-i6
Problem polega na tym, że po pierwszym locie, jeżeli można to tak nazwać, silniki były strasznie gorące. Nie dało się ich w ogóle dotknąć, nawet przez chwilę. Oczywiście zanim tutaj trafiłem przeszukałem całe internety w poszukiwaniu rozwiązania.
- Sprawdziłem czy śruby nie dotykają uzwojenia w silnikach. Wszystko OK
- Próbowałem też z PID ale bezskutecznie.
- Myślałem, że może śmigła mają za duży skok i jest to za duże obciążenie dla silników ale w sumie nie katowałem ich, tylko unosiłem się nad ziemią bo wyczuć większego drona. Ale w domu ściągnąłem śmigła, podłączyłem pod komputer i w Betaflight odpaliłem wszystkie silniki, by trochę pochodziły na "sucho". Po jakichś 2 minutach osiągnęły ok 50*C (mierzone u góry silnika i na spodzie). Silniki startują od wartości ok 1125, 2 minuty trzymałem je na 1450.
Może się nie znam za bardzo na dronach FPV, 250 itd ale gimbale pilota strasznie mocno reagują nawet na najmniejszy ruch, nie wiem czy to wina ustawień w Betaflight czy mojego wyczucia ale informuje. Druga rzecz to start, dron musi dostać kopa, żeby się podnieść, przy powolnym unoszeniu strasznie się buja gdy dochodzi do oderwania od podłoża.
EDIT:
Podczas testów na sucho, bez śmigieł napięcie na baterii przed testem wynosiło 15.52V, przy obciążeniu spadało do 15.25V. po 2min wróciło do 15.50V
Z góry dziękuję za każdą pomoc !