hehe ciesze się że Cie rozbawiłem
APC E czyli mówimy o Thin Electric? Zamówiłem raz z ABC i miałem dokładnie to samo co Ty, po wejściu na obroty mało nie rozerwało silnika, do tego są ciężkie i (jak pokazała moja domowa, prowizoryczna hamownia) mało wydajne. Odesłałem je na drugi dzień
Wyważać trzeba prawie każde, ale bez przesady, śmigło ma mieć jakiś fabryczny poziom jakości żeby to wyważenie było przyjemnością, a nie żebym nad nim siedział cały dzień bo w takim przypadku to bym sobie sam z drewna chyba lepsze wystrugał
Ogólnie APC są trochę przereklamowane, chyba przez to że są tanie, a nie rozlatują się same w powietrzu jak inne tanie śmigła, ale to nie powinna być zaleta tylko standard.
Moim zdalnie z APC najlepsze mimo wszystko są SF, ale tak jak wspomniałem tylko do spokojnego wieszakowania. APC MR niby dedykowane do wielowirnikowców są ciężkie i mniej wydajne od SF, za to trochę twardsze co niekoniecznie jest ich zaletą - zależy od sytuacji. Ogólnie mitem jest że czym twardsze to lepsze, najlepsze są, jak to w życiu bywa, ani za twarde, ani za miękkie. Już nie jeden chińskie węglówki sprzedał i na plastiki wymienił bo nie mógł sobie poradzić z jelo
Ja śmigła APC kupuje praktycznie tylko jeśli potrzebuję od 13 cali w górę, a to dlatego że HQprop nie robi większych jak 12"
HQprop masz dwie serie Thin i MR (z tych nie racerowych oczywiście), cienkie u mnie sprawdziły się minimalnie lepiej do nagrywania, za to MR troszkę większy czas lotu dają, ale różnice nie są jakieś duże. Bardzo dobrze sprawdzają się też oba razem w napędzie współosiowym, głównie z uwagi na różny skok.
3S w kopterach mało się używa z tego względu że do racerów są za słabe, już nie mówiąc o większych sprzętach, ale to wszystko zależy od konkretnej sytuacji ja np. latam F330 na 3S, ale kopter jest bardzo lekki więc mocy mu nie brakuje.
Co do Twojego dylematu ja bym zrobił tak - kupił bym 3-4 śmigła (po 1 sztuce) i przetestował w warunkach domowych, prowizoryczna hamownia z wagi kuchennej może nie pokaże ci laboratoryjnej dokładności pomiaru, ale dowiesz się które śmigło jest wydajniejsze przy takim samym prądzie, do tego zmierzysz temperaturę silnika i wszystko będziesz wiedział. Zawsze tak robię jak mam podobne dylematy
i nie trzymaj się kurczowo wielkości śmigła, jeśli masz możliwość zmniejszyć śmigło bez utraty czasu lotu (a może i nawet przy okazji 4S zwiększysz czas) to skorzystaj bo mniejsze śmigło to mniejszy kłopot z drganiami, a wiadomo że to największa zmora..., a przy okazji mniejsze są tańsze