Polskie Forum FPV

Latanie nad drutami jest zakazane a pod drutami nie? Może ogarnij sobie jeszcze raz te przepisy...

W sumie to było żartobliwe pytanie, stąd "?" i "hehe" na koncu;)
Bo te ich wytyczne tak naprawdę w mieście to Air sprowadzają do wymogów mawica Pro, bo w sumie ciężko znaleźć okolice bez Banków, poczty, muzeów, linii prądowych, telekomunikacyjnych, skrzynek prądowych czy telekomunikacyjnych...
Ale z drugiej strony jak już każesz mi czytac...:) jakby tak chciał pobawić się w szczegóły:

4.6. Modelami latającymi nie wykonuje się lotów nad:
.
.
.

3) obszarami, obiektami i urządzeniami, o których mowa w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22
sierpnia 1997 r. o ochronie osób i mienia (Dz. U. z 2016 r. poz. 1432).

Gdzie ustawa mówi ze:
3) w zakresie bezpieczeństwa publicznego w szczególności:
c) rurociągi paliwowe, linie energetyczne i telekomunikacyjne, zapory wodne i śluzy oraz inne urządzenia znajdujące się w otwartym terenie, których zniszczenie lub uszkodzenie może stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, środowiska albo spowodować poważne straty materialne;

Nigdzie nie jest napisane że pod liniami nie mogę ;)

Mam pytanie, jak to jest w praktyce z zasięgiem DJI Mavic'a Air? Chodzi mi o te zakłócenia, na które ponoć jest tak podatny. Widziałam filmiki na yt, ludzie narzekają na słaby zasięg w miastach, bo tyle zakłóceń i w ogóle. W sumie to Mavic Air jest na tyle fajnym dronem, z tego co widziałam w necie i czytałam, że mogłabym się pokusić o zakup, ale jak mi ma non stop rozłączać zasięg i wracać do domu, to dziękuję za taką przyjemność, chyba, że w nowszych "partiach" coś poprawili. Z drugiej strony co tu niby poprawiać, nie zmienią przecież nagle systemu łączności kontrolera z dronem.... Wiem, że Air to taki ulepszony Spark, ale mimo wszystko....

Poczytaj o fcc, zwykle rozwiązuje większe problemy z utratą zasięgu.

W mieście, zawsze będzie gorzej.
Jaki ma zasięg w mieście, nikt Ci nie powie, bo nie będzie to miało większego sensu.
W różnych miastach / miejscach może być inaczej.

Adrián pisze:W różnych miastach / miejscach może być inaczej.

dokladnie :) zalezy ile zaklocen dookola. na szczescie masz wybor miedzy 2.4 a 5.8 i kilkunastoma kanalami na ww. wiec raczej gdzies sie wciszniesz ;)
wspomniane FCC rozwiazuje 97% problemow z polaczeniami jesli latasz LOS. po prostu przywraca mu fabryczna moc (na ktorej mozesz latac np. w USA) - nasze regulacje w EU oznaczaja, ze softowo moc zostaje mocno zredukowana.
tak wiec jezeli twoj lotnik bedzie niedomagac na ustawieniach europejskich, bo dookola kazy sasiad musi siac wifi jak ... to mozesz mu zawsze zapodac hamerykanski full power :)

No to chyba wiem na co ciułać kaskę :P Podejrzewam, że jak już ciułam, to lepiej uciułać na wersję combo, bo chyba taniej wychodzi niż z tymi dodatkowymi akcesoriami osobno. Jedna bateria to byłoby słabo.

Mam jeszcze pytanko o żywotność baterii, na ile miesięcy/lat starcza prawidłowo eksploatowany pakiet? Za cenę nowego pakietu do Mavica Air można już kupić niezłą zabawkę...

I ostatnia na razie rzecz, czy da się tym latać w domu? Nie mam zamiaru męczyć drona na zewnątrz zimą, a jednak pakiety (jako, że drogie), powinny być regularnie ładowane i wyładowywane (podczas zwykłej pracy).

Mysle, ze jak bedziesz latal w domu to zaraz wylecisz z domu bo ktoras kobieta (nie wiem czy zona czy mama) pogoni cie za wydmuchiwanie kurzu z zakamarkow domu albo chwile o d startu sam pozalujesz proby latania w domu. Generalnie da sie latac ale nie polecam.

Dlaczego powinny być regularnie rozładowywane i ładowane gdy ich nie używasz tak często, np zimą?
A czytałaś o funkcji storage? Następnie o hibernacji?
Trzeba tylko utrzymać cele w odpowiednim napięciu ok 3.8-3.85V i przechowywać w chłodnym miejscu i tyle. Same z siebie tak szybko się nie rozładowują.

Alina81 pisze:na ile miesięcy/lat starcza prawidłowo eksploatowany pakiet?

Zależy od pakietu. MA to zbyt nowy sprzęt by dokonać prawidłowej oceny jakości jego pakietów.

Alina81 pisze: czy da się tym latać w domu?

Da się. Nie polecam z powodów wspomnianych przez Mohinder'a.

Alina81 pisze:Nie mam zamiaru męczyć drona na zewnątrz zimą

Latanie zimą męczy operatora, nie kopter. Dowód (jeden z wielu) TU Kwestia odpowiedniego przygotowania.

Alina81 pisze:pakiety (jako, że drogie), powinny być regularnie ładowane i wyładowywane

To czy one drogie czy nie, niespecjalnie ma się do tego jak powinny być dbane. Jak napisał Adrian, instrukcja tych pakietów wyraźnie opisuje co i jak w przypadku dłuższego nieużywania. Na pocieszenie dodam że poza wyborem miejsca przechowywania, te pakiety same (w granicach rozsądku) dbają o siebie.

Wiecie, dla mnie jest rzeczą oczywistą, że jeśli jest pogoda, to jaki sens kisić się z dronem w domu, przynajmniej jesteśmy na powietrzu, a nie w czterech ścianach przed kompem czy telewizorem. Jednak gdy pogody nie ma, a chęć na polatanie jest...

Mi bardziej chodzi o to, czy latając w domu Maviciem Air, działają te wszystkie systemy typu GPS, attitude Hold itp. Dron jest niewielki, podejrzewam jednak, że gabarytami porównywalny do mojego zbiega (JJRC H31), a zbiegiem po domu latałam, i to bez "wspomagaczy", bo takowych nie posiadał. Fakt, że było niewygodnie, bo to nie mikrodron, ale udało się niczego nie zepsuć. Helikopterkiem WLToys v911 latam niemal wyłącznie w domu, bo na zewnątrz zmiecie go byle wiaterek. No ale ten helik jest mały i ma inną fizykę lotu niż quadcopter.

gps nie zadziała Ci w domu, a tym bardziej nie zadziała prawidłowo, i w dodatku ma precyzję rzędu kilku metrów.
Zadziałają czujniki zbliżeniowe i pozycjonowanie względem gruntu/podłogi. Całkiem stabilnie lata wewnątrz, no i ma (nawet w podstawowej wersji) osłonki na śmigła w zestawie.

Sparkiem czasem latam, ale jak przykozaczylem i straciłem 2 śmigła, zostały uszkodzone, to dokupiłem nieseryjne osłony, lżejsze od oryg.
Ale nic w tym przyjemnego, więc jak nie muszę, to nie latam. U mnie w domu, prędzej wiszę w miejscu niż latam zważywszy na małe pole do popisu.

Do latania w domu, to dobre są małe szczotki, tym bardziej z fpv.

Są czujniki w air, jeszcze więcej niż w sparku i jak jest wystarczająco widno i podłoga nie jest jednolita, to działa to super.
Stoi niemal w miejscu.
Lepiej niż stare samorobki z gps na zewnątrz

Alina81 pisze:Dron jest niewielki, podejrzewam jednak

Biorąc pod uwagę że dane o "rozpiętości" obu kopterów tudzież szczegółowe zdjęcia na tle lub w sąsiedztwie różnych obiektów o znanych wielkościach (jako punkty odniesienia) są dostępne nie od dziś, użycie sformułowania "podejrzewam" to jawne proszenie się o "w łeb na odlew" za lenistwo
Co do czujników to warto poczytać jakie są, które za co odpowiadają i co je może zakłócić lub w jakich warunkach nie będą pracować (wspomniany GPS w domu czy system antykolizyjny w kiepskim oświetleniu). Pozwoli to uniknąć przykrych niespodzianek w stylu dlaczego MA nie zatrzymał się przed ścianą lecąc bokiem.

Tu nie apteka, chodzi mi o to, że JJRC H31 i Macic Air mają porównywalne gabaryty :P

Verid pisze:Pozwoli to uniknąć przykrych niespodzianek w stylu dlaczego MA nie zatrzymał się przed ścianą lecąc bokiem.

Dlatego, że MA nie ma czujek z boku. Trochę już o nim poczytałam. Oglądałam też sporo recenzji, ludzie generalnie czepiają się tylko tego zasięgu. Brak czujek z boku też niektórym przeszkadza, zwłaszcza jak chcą użyć automatycznego lotu wokół obiektu, czy coś w ten deseń. Ponoć ma fajną kamerę i gimbal, co też mnie cieszy, bo mam dosyć "szarpanego" obrazu z Symy. Z tego co widziałam, MA występuje w trzech kolorach, mi się ten biało-czarny/siwy podoba.

A ja pozwolę sobie ponowić pytanie o telefon do sterowania MavicAir. Czy lepiej jeśli będzie miał funkcję OTG do połączenia przewodowego z kontrolerem, czy to nie ma większego znaczenia, bo nie ma różnicy jeśli zepniemy urządzenia po WiFi?