Polskie Forum FPV

Czy jest możliwe pozbycie sie zakłóceń przy zapisie Video na podczepionym do drona Telefonie ? Telefon Note4 i podwieszony na ramionach blisko silników do Hexy i niestety straszne fale na zapisanym obrazie. Jeżeli by go podczepić do Gimbala, to czy zaklócenia ustapią ? czy tez nie ma szans by telefon zastąpił kamrekę ? Bo sama jakość obrazu wychodzi super, tylko że zakłócony.

Podejrzewam, ze to nie "zakłócenia" tylko wibracje spowodowane niewywazeniem Śmigiel, silników, albo wibracje mocowania telefonu. Najlepiej daj link do filmu z telefonu.

Pewnie słynne jello

Nie wrzucałem filmu na YT, ale to były równomierne poziome pasy które raczej nie powstawały od wibracji, przez nie wyważone śmigła, bo są wyważone . Telefon był wybitnie na sztywno umocowany do ramion, więc to raczej to bym podejrzewał jako przyczynę. Do gimbala jednak jest zbyt duży do zamontowania, trzeba więc będzie jednak zainwestować w odpowiednią kamerkę.

Myślę, ze telefon na dronie to kiepski pomysl - podglad jakos via transmisja na facebooku ? :D

scorpion10 pisze:Telefon był wybitnie na sztywno umocowany do ramion

Skoro był przytwierdzony "na sztywno" jak to ująłeś, przyczyna "zakłóceń". wibracje od silnika przenoszone są na ramę, a z ramy na telefon. Powoduje to wspominane wcześniej słynne "jello" na filmie.
Coś jak tutaj:

To pływanie obrazu to ala cyfrowa stabilizacja obrazu w telefonie. Miałem to samo z samsung s5 NEO tyle że w samochodzie jako wideo rej. Delikatne falowanie silnika i obraz synchronicznie pływał w pionie.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

scorpion10 pisze:Nie wrzucałem filmu na YT, ale to były równomierne poziome pasy które raczej nie powstawały od wibracji, przez nie wyważone śmigła, bo są wyważone . Telefon był wybitnie na sztywno umocowany do ramion, więc to raczej to bym podejrzewał jako przyczynę. Do gimbala jednak jest zbyt duży do zamontowania, trzeba więc będzie jednak zainwestować w odpowiednią kamerkę.

Nie wyważysz tak by nie było choćby minimalnych wibracji. Jestem pewien że było to Jello.
Z Jello można sobie radzić wyważając zespół napędowy i zawieszając urządzenie nagrywające na odpowiednio tłumiących wibroizolatorach.

Na Jello ma też wpływ prędkość migawki. Im szybsza migawka tym większe ryzyko wystąpienia lub skala samego Jello.
Dzieje się tak gdyż obraz zapisywany jest liniowo z matrycy co w połączeniu z wibracjami objawia się falowaniem obrazu.

Jeśli chodzi o telefon to problemem może też być pływająca soczewka stabilizacji jeśli jest optyczna jak i soczewka ostrości.

Nie mniej jeśli telefon był na sztywno zamocowany to 99% że to Jello.