cobra pisze:Technologia używana od dawna i w modelarstwie.
Pewnie tak, tylko jakoś jest totalna masa modeli, które nie mają żadnego dodatku związnego z ograniczeniem wiru na krańcu skrzydła.
Chyba poszukam jakiegoś ucha uniwersalnego, ciekawe czy są w rożnych rozmiarach.
Opór indukowany w naszych modelach nie ma jakiegoś kolosalnego znaczenia. W dodatku taki winglet to jest dość skomplikowana sprawa, nie ma czegoś takiego jak uniwersalny. Jeżeli się nie mylę to do Boeinga 737 opracowywano i testowano takie dodatki ponad 10 lat zanim trafiły do seryjnej produkcji.
Moj szybowiec ma takie pseudo winglety tzn platy na koncu przechodza plynnie w takie uszy. W polaczeniu ze zmniejszajaca sie cieciwa mozna zalozyc ze opory na koncu sa mniejsze. Byc moze :D
Mi to się marzy kupowanie takich dodatków. Jest uniwersalny o kilku rozmiarach i profilach. Zerkam co mam, zerkam który najbliższy dla mojego latadła i kupuje sobie, montuję i już mam mniejsze straty na końcówkach