Polskie Forum FPV

Panowie, mam dylemat i potrzebują pomocy.
Kończy mi się umowa na internet stacjonarny 80MB w Orange i zastanawiam się nad przedłużeniem albo zmianą operatora.
Na światłowód z nowej oferty liczyć puki co nie mogę bo mieszkam w domu jednorodzinnym a Oranżada atakuje duże skupiska czyli blokowiska żeby się nałapać kasiory...

T-Mobile z oferty dla klientów biznesowych zaoferowało mi internet 4G LTE bez limitów z routerem DWR-921 LTE.
Nigdy nie używałem stacjonarnie internetu LTE i nie wiem jak to wygląda pod kątem osiągów, zapychania się łącza i zależności od pogody.
Mam chyba ze 3-4 BTSy w zasięgu kilometra ode mnie.
Pytanie głównie kieruję do osób którzy na co dzień są skazani na internet domowy po LTE.

Przyłączam się do pytania, jeśli można ;) Jestem dokładnie w tej samej sytuacji. Właśnie wypowiedziałem umowę na neostradę 10 mbit (więcej się nie da w mojej lokalizacji) i kończę z niej korzystać za 2 tygodnie. Prawie wybrałem LTE od plusa, ponieważ bts-a mam "za oknem". Umowa bez limitu z routerem Huawei B315. W domu z internetu korzystają 3 osoby, głównie www, YT i skype. W grę nie wchodzą kablówki i światłowody, ponieważ mieszkam poza miastem.

Na waszym miejscu proponowałbym przejść się do kiosku po startówki różnych operatorów i sam przetestował. Znajomy korzysta z LTE w domu i z tego co pamiętam tak właśnie zrobił. Skończył na Playu i osiąga bodajże 40Mb downloadu na peryferiach miasta.

Nie wiem jak to wygląda w T-mobile ale korzystałem z LTE w play i zdecydowanie nie polecam...
Prędkości o jakich mówią operatorzy są praktycznie nie osiągalne ze względu na sam sprzęt który po prostu "nie wyrabia",
druga sprawa jest taka że PING (opóźnienie) jest dosyć duże, przynajmniej dla ludzi korzystających na co dzień z internetu stacjonarnego,
no i jeżeli podłączysz do routera kilka urządzeń na raz to również zaczynają spadać prędkości pomijając już krótki czas pracy samego urządzenia...

Od dwóch lat użytkuje RBM, który działa w zasięgu Play'a...
50zł na trzy miesiące, lejki zaczynają się od 250-300gb transferu.

Assur92, w playu nigdy nie podpiszę umowy ponieważ przy problemach infolinia praktycznie nie istnieje... z plusem jestem pogniewany a sprawa skończyła się w sądzie na moją korzyść i tak na prawdę zostaje mi do wyboru pozostanie w oranżadzie na drucie albo LTE od różowiaczków gdzie mam już 2 kontrakty i internet bez limitów będzie mnie kosztował 49zł/msc brutto w tym mam 6 miesięcy za 1zł... dlatego zapytałem o konkretnego operatora czyli o t-mobile

W playu jestem żeby nie skłamać prawie od początku bo od 8 lat i nie narzekam. Co prawda punkt mam rzut beretem z domu więc na infolinię nigdy nie dzwoniłem.
W takim razie chyba musisz się zaopatrzyć w kartę internetową T-mobile i przetestować, chociażby na telefonie. Chyba że jak piszesz już jakiś abonament masz to jak telefon obsługuje LTE to potestuj w różnych porach jakie prędkości osiąga i jakie pingi chociażby aplikacją speedtest na androida.

Ja na szczęscię uwolniłem się od orange i mam nadzieję że nigdy do nich nie wrócę. Akurat przed zakończeniem umowy na internet toya pociągnęła światłowody na peryferiach miasta i się załapałem.

Mam internet LTE w biurze i domu od 2 lat - też powywalałem kable.
Kup sobie router normalnie nowy i startówkę Play, za 45zł miesięcznie masz no limit z gwiazdką *100GB - czasem dobijałem do 200GB i nigdy mi lejka nie zapodali, oni tępią gimbazę tymi lejkami. Masz bez umowy i 5zł taniej niż na 2 letnią umowę. Pakiet no limit jest cykliczny więc wystarczy zadbać o stan konta. Starter rejestrujesz sobie na firmę, tankujesz przez bp.pl na fakturę raz na 3mc za 135zł i masz spokój, mniej faktur, mniej zawracania d***, zawsze możesz zrezygnować, zmienić ofertę na lepszą.
Jeden minus - nie przysyłają dziady przypomnień, jak zapomnisz doładować to się w końcu skończy ale wystarczy przypomnienie w telefonie raz na 3mc więc to żaden problem.

Prędkości w Play wahają sie od 25Mb/s w godzinach szczytu, 40-50Mb/s normalnie, a w nocy dochodzi do 70Mb/s, Wysył 10-20 zależnie od pory dnia. Przekaźnik mam za oknem w odległości 300-400m, router stoi na strychu więc leci przez jedną ścianę nośną.

T-mobile nie polecam, przeniosłem tel. z Play na tą ofertę za dychę 100GB neta i spieprzam od nich. Obsługa klienta beznadziejna, cały czas coś jest nie tak z fakturami, a to wystawiają mi fakturę za usługi z których w ogóle nie korzystałem, a to doliczają bezprawnie odsetki - co miesiąc muszę reklamacje składać.
Konto iBOA (czy jak mu tam) wygląda jak strona z końca lat 90tych i panuje tam taki balagan że nikt normalny nie jest w stanie dojść o co chodzi. Opisy usług przekierowują, albo nie do tej usługi co trzeba albo strony głównej. Samych usług możliwych do włączenia mam na koncie tyle że się w oczach mieni, a jak co do czego to się okazuje że 90% z nich nie jest dla mojej taryfy.
A na koniec jeszcze taka historia; poczty głosowej nie można wyłączyć samodzielnie na koncie (wiocha), zaszedłem do salonu to koleś mnie zjebał że w innym salonie umowę podpisywałem i niech sobie tam zgłaszam problemy.

Play tez mnie wkurzał ostatnio, ale to co ci odpierdzielają to pojęcie przechodzi.
PS. Żeby być uczciwym to w T net chwilami potrafi zasuwać sporo szybciej przekraczając 90Mb/s, ale jak pojechałem pod Kraków miesiąc temu to się zdziwiłem LTE 8Mb/s także testuj bo to zależy od regionu, u mnie 3G szybciej śmiga jak LTE pod Krakowem

Mam LTE jako zapasowy internet od Plusa. Po odliczeniu rabatów dla stałych klientów biznesowych płace 45 zł brutto za 300 GB/m i noce bez limitu.
Prędkość ok 40/15 Mb/s. Jak na 45 zł działa całkiem przyzwoicie.

Okazuje się, że mieszkać koło masztu jest mało opłacalne Pomimo bliskości takiego, w/g mapy T-Mobile zasięg 4G wygląda tak:



Dokładniejsza lokalizacja masztu BTS-a:



I jeszcze co na tym maszcie "mieszka" (Orange tylko 900MHz):



Teortycznie "pełen wypas", ale trzeba by to przetestować...

Z własnych doświadczeń polecam drut. Mam od lat takowy, 10/1Mb, narzekam bo trochę wolny, szczególnie do góry, ale ze dwa miechy temu, wziąłem na próbę LTE bez limitu z T-Mobile. Wziąłem bo część firm które serwisuję przeszła na ten model. I rozczarowanie. Faktycznie często bywało nawet 45/25, ale tak pół na pół z 2/0.2Mb. Dosłownie, pół na pół. Gdyby jeszcze nie spadało poniżej 5/1 to bym przytulił, ale takich spadków jakie były nie mogłem zaakceptować. To nie była jakaś zmiana siły sygnału, po prostu tak to działa również w firmach o których wspomniałem. Dzwoniłem do T-Mobila, ponoć to przez zmienne obciążenie sieci, ale jakieś pojęcie o sieciach mam, a regularność tych zmian szybkości kierowała podejrzenia w innym kierunku. Ostatecznie zrezygnowałem i zostałem dalej przy drucie

Niestety, ale nie każdy ma możliwość "pociągnięcia druta"
"Kupiłem" za free startery testowe T-Mobile i Play.. zobaczymy jak się "będzie działo"

Głuś pisze:Mam internet LTE w biurze i domu od 2 lat - też powywalałem kable.
Kup sobie router normalnie nowy i startówkę Play, za 45zł miesięcznie masz no limit z gwiazdką *100GB - czasem dobijałem do 200GB i nigdy mi lejka nie zapodali, oni tępią gimbazę tymi lejkami. Masz bez umowy i 5zł taniej niż na 2 letnią umowę. Pakiet no limit jest cykliczny więc wystarczy zadbać o stan konta. Starter rejestrujesz sobie na firmę, tankujesz przez bp.pl na fakturę raz na 3mc za 135zł i masz spokój, mniej faktur, mniej zawracania d***, zawsze możesz zrezygnować, zmienić ofertę na lepszą.
Jeden minus - nie przysyłają dziady przypomnień, jak zapomnisz doładować to się w końcu skończy ale wystarczy przypomnienie w telefonie raz na 3mc więc to żaden problem.

Mógłbyś rozwinąć to wytłuszczone ? Jak to odnawiasz na stacji BP ?

Literówka, chodziło mi o https://bm.pl

Również korzystam od 2 lat z LTE. Płacę 50zł raz na pół roku i targam po 200GB miesięcznie. Prędkości dochodzą do 50mbit. W połączeniu z Raspberry Pi i TV mam internet i telewizję poniżej 10zł/mies.