Strona 6 z 6

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: niedziela 21 sie 2016, 19:05
autor: Verid
4V3 JA pisze:Mi się wydaje, że na zdjęciu Bartek ma tak samo założone śmigło jak Ty, Verid, tylko zdjęcie jest nie wyraźne i nie widać, gdzie ma tą "lepszą" stronę.
Nie, to są po prostu 2 różnie śmigła o różnych profilach i jeżeli założyłbym swoje śmigło tak jak ma Bartek czyli kołpaczkiem do tyłu a "wypukłością" cienia łopatki do przodu to bym nie poleciał (śmigło od Phantoma tak BTW). Dlatego tak istotnym jest że jak już kolega bierze się za doradzanie to dobrze by było żeby się postarał o ostre fotki bo ktoś kto ma śmigło o innym profilu mógłby okrutnie wtopić.
4V3 JA pisze: zresztą to ma wady- jak leciałbym prosto to pół kadru to byłoby niebo.
No teraz to zgłupiałem. Większość właśnie w ten sposób filmuje loty...z kamerą na wprost. Jeżeli interesuje cię co innego to określ może najpierw co to łatwiej będzie ci doradzić. Co do braku kabinki - kawałek styroduru lub EPP, nożyk do tapet ze świeżym ostrzem, pół godziny i masz wychechłana nową.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: niedziela 21 sie 2016, 19:22
autor: 4V3 JA
Verid pisze: Nie, to są po prostu 2 różnie śmigła o różnych profilach i jeżeli założyłbym swoje śmigło tak jak ma Bartek czyli kołpaczkiem do tyłu a "wypukłością" cienia łopatki do przodu to bym nie poleciał (śmigło od Phantoma tak BTW). Dlatego tak istotnym jest że jak już kolega bierze się za doradzanie to dobrze by było żeby się postarał o ostre fotki bo ktoś kto ma śmigło o innym profilu mógłby okrutnie wtopić.
Okej :-)
Verid pisze:No teraz to zgłupiałem. Większość właśnie w ten sposób filmuje loty...z kamerą na wprost. Jeżeli interesuje cię co innego to określ może najpierw co to łatwiej będzie ci doradzić. Co do braku kabinki - kawałek styroduru lub EPP, nożyk do tapet ze świeżym ostrzem, pół godziny i masz wychechłana nową.
Chodzi mi o to, że jak będę miał pochyloną kamerę to kadr obejmie większy obszar "widoczków" niż kamera przymocowana równolegle do podłoża, zresztą kamery typu RunCam czy Mobius mają słaby kontrast (nie wiem czy dobrze to nazwałem- chodzi mi o to, że jak słońce wali kamerze prosto w obiektyw to reszty nie widać i materiał do wywalenia- przy kamerze nagrywającej pod kątem problemu praktycznie by nie było przy szybowaniu, poza wschodem i zachodem słońca). Chodzi mi o to, żeby niebo:grunt było w proporcji 1:2 (albo i więcej), tak jak jest teraz Obrazek
Mam nadzieję, że opisałem sprawę dość jasno :-)

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: niedziela 21 sie 2016, 20:45
autor: Verid
No to po prostu dajesz mocowanie bardziej na koniec nosa. Jego krzywizna spowoduje że Mobius, RunCam czy co tam masz będzie patrzeć w dół, coś jak tu:

Obrazek

Sposób mocowania (wibroizolacja) pozostaje bez zmian tylko przyczep jest gdzie indziej.
4V3 JA pisze: chodzi mi o to, że jak słońce wali kamerze prosto w obiektyw to reszty nie widać i materiał do wywalenia
Jak masz Mobiusa to poczytaj o AE Lock. Pomaga.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 14:43
autor: 4V3 JA
Verid pisze:No to po prostu dajesz mocowanie bardziej na koniec nosa. Jego krzywizna spowoduje że Mobius, RunCam czy co tam masz będzie patrzeć w dół, coś jak tu:

Obrazek

Sposób mocowania (wibroizolacja) pozostaje bez zmian tylko przyczep jest gdzie indziej.
4V3 JA pisze:(dziób odpada- jest w opłakanym stanie- nie chcę ryzykować kamerki)
Verid pisze:Jak masz Mobiusa to poczytaj o AE Lock. Pomaga.
Nie mam, mam RunCama

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 16:15
autor: Verid
4V3 JA pisze:(dziób odpada- jest w opłakanym stanie- nie chcę ryzykować kamerki)
Tak, widziałem ten cytat ale nie potraktowałem go serio. Czyżbyś chciał powiedzieć że dziób miałby ci sam w locie odpaść? Jak tak to weź go po prostu napraw porządnie a nie na odwał bo w takim układzie ryzykujesz wszystkim co masz na pokładzie. Jak nie to nie marudź i klej śmiało kamerę do nosa.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 19:56
autor: 4V3 JA
Verid pisze:
4V3 JA pisze:(dziób odpada- jest w opłakanym stanie- nie chcę ryzykować kamerki)
Tak, widziałem ten cytat ale nie potraktowałem go serio. Czyżbyś chciał powiedzieć że dziób miałby ci sam w locie odpaść? Jak tak to weź go po prostu napraw porządnie a nie na odwał bo w takim układzie ryzykujesz wszystkim co masz na pokładzie. Jak nie to nie marudź i klej śmiało kamerę do nosa.
Nie chciałem powiedzieć, że miałby sam mi odpaść, tylko, żeby zamocować kamerę na dziobie musiałbym wyciąć kawałek pianki (mocuję kamerę na rzep, kadłub jest obły i kamera nie przyczepia się dobrze do dzioba co daje możliwość odpadnięcia kamery w locie) co osłabia jego konstrukcję (po jednym z kretów (przed założeniem tego tematu) dziób złamał się na pół, żeby go naprawić musiałem go odciąć od kadłuba w celu wyprostowania kawałków, po czym przykleiłem go do kadłuba na CA oraz zabezpieczyłem izolacyjną). Ten model będę maltretował jeszcze przez tydzień więc już nie przykładam do niego zbytniej wagi.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 20:26
autor: Verid
Dlatego poradziłem ci prostą wibroizolację której dolną płytkę kleisz do nosa dowolnie wybraną metodą, z kołkowaniem i daniem przekładki po drugiej stronie jeżeli masz życzenie a górną płytkę łączysz trytkami z łożem RunCam'a. W ten sposób masz to co chcesz - brak nosa w kadrze, kamera nagrywająca skosem w dół podczas poziomego lotu, nieosłabiona (a przy pdpowiednim zamocowaniu wręcz wzmocniona) konstrukcja nosa. Jeżeli nie dysponujesz łożem od RunCam'a to zawsze na górną płytkę wibroizolacji możesz nakleić rzep i mocować kamerę jak dotychczas. Górna płytka pozostanie płaska niezależnie od tego co wykoncypujesz na dole.

EDIT

Można jeszcze prościej - bierzesz kawałek styroduru lub innego w miarę lekkiego a łatwo obrabialnego materiału, kładziesz kawałek papieru ściernego na nosie samolotu i pocierasz tym styrodurem czy co tam masz tak długo aż odwzorujesz krzywiznę nosa. Następnie wycinasz z tego prostopadłościan na wymiar RunCam'a z jedną ścianą tam gdzie tarłeś, to glutujesz do nosa niwelując miejscowo jego krzywiznę, na to rzep i voila. Nic nie osłabiasz nic nie niszczysz.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 20:31
autor: 4V3 JA
Okej, czaję, dzięki. Zastosuję w następnej piance, bo pewnie nie zdążą przyjść części jakbym teraz zamówił przez neta.

Edit: Chodzi mi o tą pierwszą metodę, gdyż dodałeś nowy sposób jak pisałem posta. A co do tej drugiej to niezły patent tylko nie mam materiałów.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 21:05
autor: Verid
4V3 JA pisze:bo pewnie nie zdążą przyjść części jakbym teraz zamówił przez neta
Ale o jakich częściach mowa? Najprostsza wibroizolacja to dwie trytki i stara karta kredytowa/podarunkowa/lojalnościowa itp

http://flitetest.com/articles/anti-vibe-camera-mount

Dzięki elastyczności karty glucisz to do nosa bez dopasowywania.
4V3 JA pisze: A co do tej drugiej to niezły patent tylko nie mam materiałów.
Zlituj się - kleju i kawałka pianki nie masz? Żadnej budowy w okolicy żeby ułamek styroduru wysępić? Starej wytłoczki po jakiejś elektronice czy sprzęcie AGD? W najgorszym razie tacki od kurczaka (pokrojonej i sklejonej by zyskać na grubości)?

Z resztą - róbta co chceta. Jak ktoś się uprze że że się nie da to się nie da nawet jak się da....

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 21:17
autor: 4V3 JA
Verid pisze: Ale o jakich częściach mowa? Najprostsza wibroizolacja to dwie trytki i stara karta kredytowa/podarunkowa/lojalnościowa itp

http://flitetest.com/articles/anti-vibe-camera-mount

Dzięki elastyczności karty glucisz to do nosa bez dopasowywania.
Chodziło mi o to http://abc-rc.pl/Damper-80g , nie spodziewałem się takiej prostej metody jak w linku, spróbuję... :->
Verid pisze:
4V3 JA pisze: A co do tej drugiej to niezły patent tylko nie mam materiałów.
Zlituj się - kleju i kawałka pianki nie masz? Żadnej budowy w okolicy żeby ułamek styroduru wysępić? Starej wytłoczki po jakiejś elektronice czy sprzęcie AGD? W najgorszym razie tacki od kurczaka (pokrojonej i sklejonej by zyskać na grubości)?

Z resztą - róbta co chceta. Jak ktoś się uprze że że się nie da to się nie da nawet jak się da....
Mam w sumie trochę styropianu w pudełku po apce, tylko nie wiem czy nie wyżre mi jej CA (tudzież kropelka ;-) )

Reasumując wykorzystam sposób z linka.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: wtorek 23 sie 2016, 21:20
autor: Verid
4V3 JA pisze:Mam w sumie trochę styropianu w pudełku po apce, tylko nie wiem czy nie wyżre mi jej CA (tudzież kropelka ;-) )
Wyżre. Niestety styropian i CA to słabe połączenie. Jak styropian to UHU Por lub tańszy i łatwiej dostępny Dragon polimerowy w pomarańczowej butelce. Jak CA to tylko EPP, EPO lub pochodne.

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: piątek 26 sie 2016, 09:24
autor: 4V3 JA
Dziś mój bix dokonał swojego żywota po krecie...

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: piątek 26 sie 2016, 09:57
autor: Verid
Bixlera nie da się zabić kretem o ile nie stanął w płomieniach, po prostu będzie ciut cięższy i ciut brzydszy... :mrgreen:

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: piątek 26 sie 2016, 10:14
autor: 4V3 JA
Verid pisze:Bixlera nie da się zabić kretem o ile nie stanął w płomieniach, po prostu będzie ciut cięższy i ciut brzydszy... :mrgreen:
Oj da się... nie wiem z jakiej wysokości spadł, ale spadł na dziób, miał już tak uszkodzony kadłub, że nie dało się go naprawić :evil: dziób w strzępach, reszta kadłuba połamana w 3 miejscach, kamera zaryła obiektywem w ziemię, niestety nagranie nie zapisało się, a byłoby co oglądać :-/ . Spędziłem na szukani 2h a okazało się, że spadł 15m ode mnie :mrgreen: :lol:

Re: Problemów z Bixlerem ciąg dalszy...

: piątek 26 sie 2016, 10:37
autor: Verid
4V3 JA pisze:miał już tak uszkodzony kadłub, że nie dało się go naprawić :evil: dziób w strzępach, reszta kadłuba połamana w 3 miejscach,
Tak to jest jak się za dzieciaka nie chciało układać puzzli :mrgreen: A tak serio, jak nie zgubiłeś żadnego elementu to naprawienie dowolnie rozerwanego kadłuba Bixopodobnego to góra 2h. Jak zgubiłeś to trochę dłużej bo pianka montażowa trochę schnie.