Re: Strzelanie do dronów
: sobota 29 paź 2016, 09:43
I co z tą sygnaturą sprawy?...ja tez jestem ciekaw :)
Ok, a jak ja np. miałem sytuację że nad moim podwórkiem latał dron phantom 3 na wysokości 5-10m, i nie wiem kto nim sterował, nikt w pobliżu mnie nie ma drona, skąd mam wiedzieć że to nie np. złodzieje obserwowali moje podwórko i rozmieszczenie budynków? Operator ma szczęście że siadła pompka od wiatrówki pcp bo dron by spadł na 100% po jednym strzale.Poli25 pisze:Polak nie potrafi podejść do operatora drona i zwyczajnie powiedzieć że jeśli to możliwe aby nie latał nad jego posesją, dla niektòrych to chyba zbyt trudne.
Wiatrówka pcp z mocą ponadlimitową plus odpowiedni śrut i bez problemu można walić z 200 metrów, oczywiście jest to nielegalne bo każdą wiatrówkę o mocy ponadlimitowej trzeba zarejestrować, mieć badania lekarskie, oraz strzelać z niej można tylko na strzelnicy.maxiiii pisze:ŁAŁ ale fajna wiatrówka to jaki zasięg miała że nie widziałeś kto strzela?
A może to kabek a nie wiatrówka bo wtedy strzelec mógł strzelać za ukrycia nawet z 200 m.
Reasumując uważam, że ściemniasz.
Tym tokiem rozumowanie na drony też powinny być psychotesty bo ktoś dronem komuś może zrobić krzywdę.Verid pisze:Dlatego nawet na najsłabsze wiatrówki (o broni czarnoprochowej nie wspominając) powinny być psychotesty, dwuletnia obserwacja psychiatryczna ze śledzeniem aktywności online włącznie, obowiązkowa rejestracja w klubie strzeleckim i coroczna kontrola po wydaniu pozwolenia czy delikwent nie zdurniał od nadmiaru słonka. Może wtedy skończyłyby się takie durne tekściki kozaczków internetowych co to oni by nie zestrzelili bo im się wydaje. Dlaczego nie zaczniesz w takim razie naparzać do ludzi na ulicy lub przejeżdżających aut? Może właśnie ktoś obfotografowuje ci działkę i sprawdza czy coś drogiego nie przybyło? Bo żeby ci przeszło przez czerep że to licencjonowany operator wykonujący na zlecenie gminy filmik promujący twoją okolicę to nawet nie liczę.karolnomad pisze:skąd mam wiedzieć że
BTW - gratuluję wykopania trupa sprzed pół roku. Jak nie masz nic lepszego do roboty to idź polatać póki pogoda.
Bardzo słuszna uwaga.karolnomad pisze:Według mnie sprawa jest prosta, latajmy w taki sposób żeby innym nie przeszkadzać i nikt do nas nie będzie miał pretensji.
A jakby to miał nagrane to zapłacisz za drona a on już nigdy do ciebie nie przyleci i masz spokój.karolnomad pisze:bo dron by spadł na 100% po jednym strzale.
Dlatego nawet na najsłabsze wiatrówki (o broni czarnoprochowej nie wspominając) powinny być psychotesty, dwuletnia obserwacja psychiatryczna ze śledzeniem aktywności online włącznie, obowiązkowa rejestracja w klubie strzeleckim i coroczna kontrola po wydaniu pozwolenia czy delikwent nie zdurniał od nadmiaru słonka. Może wtedy skończyłyby się takie durne tekściki kozaczków internetowych co to oni by nie zestrzelili bo im się wydaje. Dlaczego nie zaczniesz w takim razie naparzać do ludzi na ulicy lub przejeżdżających aut? Może właśnie ktoś obfotografowuje ci działkę i sprawdza czy coś drogiego nie przybyło? Bo żeby ci przeszło przez czerep że to licencjonowany operator wykonujący na zlecenie gminy filmik promujący twoją okolicę to nawet nie liczę.karolnomad pisze:skąd mam wiedzieć że