Polskie Forum FPV

Dokładnie 28 maja 2015 roku wykonałem swój pierwszy lot FPV na Sky Surferze 2000. Od tamtej pory model wiernie mi służy. Nie miał kraksy ani twardego lądowania. Na szczęście, nie przydarzyła się też żadna awaria. Jedyna drobna usterka, która miała miejsce stosunkowo niedawno, to wymiana serwa lotki, które niekiedy zaczynało lekko podrygiwać w okolicy neutrum. Kilka lotów wcześniej wymieniłem pakiet zasilający na Li-ion 4s3p o łącznej pojemności 7,8 Ah i maksymalnej wydajności prądowej 90A (wcześniej latałem na Li-pol 3s1p 5Ah). Na nowym zasilaniu przebyta trasa jak i czas lotu, zdecydowanie się wydłużyły. Dzięki temu nieco szybciej udało mi się osiągnąć cel, czyli bezawaryjne przebycie trasy 2000 km.



Pomimo wieczorowej pory dość mocno dzisiaj wiało.



Wyposażenie modelu:

Silnik Turnigy D3548 1100kv
Regulator Dualsky XC4015BA
Śmigło składane 8x7
Serwa EMAX 3103
AP&OSD by Zbig&Pitlab

Sprzęt AV
Nadajnik 5,8 GHz Boscam 400mW i jedna z polecanych kamer Sony 600TVL w wersji miniaturowej
Do nagrywania filmów na pokładzie Mobius z obiektywem typu A
Link AV wymieniłem po pewnym czasie na 1,2 GHz

Link RC to rodzimy Eleres Max wraz z odbiornikiem.

Tak prezentuje się model w locie. Autorem zdjęcia jest Bogusław Strempel.



Poniżej fotka z dzisiejszego, wieczornego lotu.



I jeszcze fotka modelu po locie, wykonana telefonem przy bardzo już kiepskim świetle.



Wprawdzie dwie kolejne platformy czekają na oblot, ale mam nadzieję pokonać tą pianką kolejny tysiąc km.

Gratulacje! Oby służył jeszcze długo

Gratulacje. Oglądałem sporo filmików na yt. Masz piękną okolicę

Dzięki chłopaki .

Gratuluję takiego nalotu, w dość przecież niedługim czasie!
Moja obecna platforma lata od początku 2011 roku, ale nie tak całkiem bez problemów. Niestety nie rejestruję przebiegu, ale myślę, że może być trochę więcej.
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=466921#p466921

Przez tyle lat z pewnością musisz mieć znacznie większy przebieg, a taka drobna awaria zawsze może się przytrafić. Model trzyma się znakomicie, gratulacje.
Bardzo ładne fotki masz z dzisiejszego lotu

Jest fajnie jak modele żyją długo, mój SS2000 lata od 2013 i przygód z nim miałem dziesiątki bo prawie wszystkie loty odbywały się w zupełnie nieznanym terenie a lądowania na zupełnie przypadkowych lotniskach w tym kilka razy na wodzie bo nie było gdzie, a chciałem coś tam popstrykać (miał założony centralnie pływak i podpórki na skrzydłach).
Lata do dzisiaj oczywiście FPV i na Lionach, których pojemności i tak nie wykorzystuję bo nie chce mi się 1,5godz sterować (nie używam autopilotów)
Marekj, Cobra one tak długo żyją bo mają duszę

AP nie jest niezbędny, choć lubię z nim latać. Ale bez OSD z podstawowymi parametrami lotu i GPS, nie odważył bym się lecieć dalej w obcym terenie. Co innego latanie po znanej okolicy, tu wystarczy kamerka z nadajnikiem, zapewniającym dobre pokrycie terenu, w którym latamy.

Poniżej parę fotek z lotów po mojej okolicy. Zdjęcia (są to stop klatki z filmów kręconych Mobiusem) robione w różnych porach dnia i roku. Pogoda też nie zawsze idealna. Najczęściej latam pod wieczór, bo światło do filmowania i fotografowania jest bardziej plastyczne.

Zdjęcia się nie ładują :(
Edit: wina tapatalka, w przeglądarce wszystko cacy

Wysłane z mojego Monster X5 Pro przy użyciu Tapatalka

Kurtka, też tak chcę :)

Zdjęcia super, robią wrażenie!

Dzięki .

Dzisiaj zrobiło się ciepło więc lot trwał nieco dłużej.



Jak zaczynałem, było piękne słońce.





Pod koniec postraszyła mnie burza.

Moje "lotnisko" powoli się kurczy . Z jednej strony "pasa" dorodny rzepak, z drugiej za chwilę wyrośnie zboże. Jak co roku, będę musiał lądować w tunelu . Dopóki tam się mieszczę, to żyję w zgodzie z właścicielami okolicznych pól, którzy wykazują na szczęście spore zainteresowanie moimi lotami. Mam nadzieję, że nadal tak będzie. W okolicy niestety nie ma ani kawałka łąki czy jakiegoś ugoru.

Oczywiście moje gratulacje, z delikatną nutką zazdrości

marekj pisze:Wprawdzie dwie kolejne platformy czekają na oblot, ale mam nadzieję pokonać tą pianką kolejny tysiąc km.

A tego to ja nie rozumiem, niby jesteś przeciwnikiem pianek i chcesz dalej tą piankę katować