Zmr250@flip32 ciągnie do tyłu

[ci3jk4]

Ostatnio przyrżnąłem w betonowy słup. Obyło się na pierwszy rzut oka bez strat, ale quad nie chciał się załączyć. Rozebrałem, znalazłem ułamany kabelek od zasilania.
Wymieniłem, złożyłem, pokalibrowałem, wklepałem stare pidy i mam problem bo latając/starując quadro ciągnie do tyłu. Z początku nieznacznie że wystarczy wytrymować. Po paru dziesięciu sekundach trzeba już kontrować drążkami, a po dalszej chwili quadro leci już w przechyle ponad 45 stopni do tyłu niezależnie od położenia drążków (nad skręcaniem, gazem i wychylaniem lewo/prawo mam pełna kontrolę, ale pitch zupełnie nie reaguje).
W acro oczywiście objawy znikają.

Dobrze rozumuję, że ze względu na powyższe najwyraźniej od uderzenia padł mi żyroskop i płytka do wymiany, czy może coś przeoczyłem?

[MilesOne77]

Skoro w acro jest ok to napewno nie padł żyroskop bo w tym trybie to on głownie pracuje. Stawiał bym na akcelerometr. Podłacz kopter do kompa aktywuj silniki. Bez smigiel oczywiscie i jesli uzywasz cleanflight to w zakladce z wykresami gyro i accel spojż czy wartosci bie skacza ponad przeciętna ;) daj znac Z


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ci3jk4]

Podpiąłem się do kompa i przy dawaniu w palnik kopter z pierwszej zakładki zaczyna robić rolla ;)
Jednak to silniki siadł i dają takie wibracje że wsio lata na boki. Przeoczyłem oczywistą sprawę bo na słuch pracują prawie normalnie. Po rozebrano 1 sztuka jak nowa w jednej brak zawleczki która łączy stator i rotor, trzeci rozwalić łożyska a czwarty urwany latający magnez..
To już chyba cenowo wolałbym wymienić kontroller;).


Dodam na swoją obronę że na przestrzeni tego hobby latał już z zarżniętymi łożyskami ale tak mocno po akcelerometrach i żyro nigdy mi nie wibrowało, żeby obracało aż quadem...

[d2f]

Ponieważ mam taki sam objaw w mniejszym szkrabie - też sprawdzę mu silniki. Czy po zamianie silników miejscami ucieka w inną stronę?

Możesz zamienić je z po przekątnych przód tył?

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[ci3jk4]

Nie zamieniałem silników bo po rozebraniu ich okazało się oczywiste że "coś z nimi nie tak".
Chciałem kupić nowe silniki, ale okres przedświąteczny to raczej bym na nie do 2016 czekał.
Magnez wkleiłem spowrotem na poxipol i wydaje się ok. Jakby co to mam 1 silnik zapasowy jeśli by nie podziałało.
Ze wszystkich silników wytargałem łożyska i zamówiłem odpowiedniki na allegro.
cena za sztukę 3zł więc nie fortuna.
Opis dodałem do tematu o wymianie łozysk dla potomnych : http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=428093#p428093