Polskie Forum FPV

Witam, mam problem z moim quadem i wydaje mi się, że winowajcą jest wadliwy regiel.
Główne komponenty quada to:
Pixhawk
Emax 3510
ESC Turnigy 25

Problem polega na tym, że quad zaraz po starcie obraca się w lewo. Zakładając, że dziób to godzina 12, to obrót jest na godzinę 10. Po czym quada zaczyna się mocno chybotać na boki i albo zaczyna spadać, albo sam oddalać.
Silniki są raczej sprawne, bo na "oko" kręcą się z tą samą prędkością. Gdyby było coś nie tak, byłby problem ze startem. Coś się musi dziać w momencie wzniesienia. Raz było okej, do momentu kiedy zacząłem go obracać wokół własnej osi. Po prostu wpadł w to chybotanie. Przechyły wyglądają tak, jak by quad walczył z huraganowym wiatrem o utrzymanie pozycji, niestety jak tylko zacznie się przechylać to już nie ma innej opcji jak lądowanie awaryjne, czyli gleba :)
Dorzucam film. PS: Gimbal kontruje przechyły, ale widać zachowanie maszyny.
0-4s quad obraca się w lewo, następnie moja kontra w prawo, quad sam obraca się znowu w lewo i od tego momentu wszystko co widać na filmie to jego dzieło. 27s, decyzja o uziemieniu.

Wszystko kalibrowałem już kilkukrotnie.

Z góry dziękuję za pomoc.

Ostatnio maglowany temat na forum - kabelki masy we wtyczce "sygnałowej" podlutowane z regli ?

Mogę prosić o link do tematu? Bo nie za bardzo ogarniam Rurku o co pytasz :D
Kabelki masy od jakiej wtyczki sygnałowej?

Witam, we wszystkich wtyczkach jest podpięty sygnał i minus, to samo jest w reglu, a więc problem musi leżeć w czymś innym, tak czy inaczej dziękuję za pomoc, jak tylko uda mi się problem załatwić napiszę co było nie tak.

Ważne jest gdzie jest podłączony ten minus z wtyczki - powinien iść do minusa bezpośrednio w pakiecie, jak najkrótszą drogą.

No minus z wtyczki jest wpięty razem z sygnałowym, a wiec całość idzie do Pixhawka. Sugerujesz pociągnięcie 4 kabelków minus z regli do minusa z pakietu/ tudzież przewodu powermodule?