PiotrSz pisze:
Ludziom się wydaje że kupi za parę złotych quadro 250 i będzie samo latało jak po sznurku z minimalnym udziałem pilota... a to guzik prawda i potem płacz na forum że się łamie, gnie i psuje. Trzeba poświęcić dużo czasu i bardzo dużo połamanych śmigieł żeby powiedzieć: "umiem latać 250"
Jest już na forum jeden temat o tym quadzie Walkera Runner 250 założony przez początkującą osobę która go już musiała odbudowywać po nieudanej nauce latania. Quad na początek musi być na pancernej ramie carbonowej np RCX 250 3K która jest relatywnie dużo mnie podatna na urazy mechaniczne niż taki Runner 250 który jest przeznaczony raczej da osoby posiadającej umiejętności latania a nie dla początkującego pilota.
Weź sobie do serca rady forumowych kolegów albo rób po swojemu ale potem nie biadol że mieliśmy rację, tu raczej przeczytasz sensowne rady.
To chyba o mnie
Mają rację, ten Runner to bardzo delikatna konstrukcja.
Połamałem swojego na pierwszym pakiecie.
Co trzeba przyznać na plus dla tej konstrukcji to prostota naprawy, wymiana podzespołów.Wystarcza jeden kluczyk 1.5 dosłownie kilka minut i znów mamy sprawny model. Części dostępne od ręki w naszym kraju.
Po odbudowie nie odważyłem się na kolejne lekcje latania tą maszynką.
Czekam na dodatkowe elementy ramy, które sam zaprojektowałem aby ją wzmocnić.
Jak już musi to być właśnie 250tka, kup sobie na początek coś używanego w dziale sprzedam są fajne oferty właśnie na tych polecanych ramach, ja tak zrobiłem i czekam na przesyłkę.Uczę się na własnych błędach .Taki model używany to dwukrotność kosztów naprawy Runnera więc raczej nie warto ryzykować z Walkerą.
No chyba że już masz opanowany pilotaż tych szybkich bestii.
Jak coś pisz PW .