Dziś ciekawostka oraz prezentacja BadCat'a w wersji z dwoma różnymi typami regulatorów, jako, że jeden z regulatorów RCX uległ uszkodzeniu postanowiłem poeksperymentować i zamieniłem przednią parę RCX na HKing 10A BLheli.
Setup to:
Silniki ------------ RCX 1804
Śmigła ----------- 5x3
Regulatory ------ RCX 10A SimonK + HKing 10A BLHeli
FC ---------------- CC3D
Link -------------- FrSky /odbiornik D4R-II CPPM
Aparatura -------- Sanwa VG6000 35MHz + mod na FrSky DHT
Video ------------- Zestaw Eachine z banggood 5.8GHz 200mw + 700TVL
Waga całości ---- 360g z akku ZIPPY 1000mah 35C / 475g z akku Turnigy 2200mah 20C
BadCat z silnikami, FC i reglami odkupiony od kolegi z forum. Latał na KFC32, został zmieniony na CC3D, KFC32 jakoś mi szkoda było do śmigania i rozwalania po krzakach :) Konfiguracja się wiele razy zmieniała, był REMZIBI z GPS, były śmigła 6calowe, próby video na 1.2Ghz itp.
Konstrukcja bardzo lekka, 360g z akumulatorem ZIPPY pozwala na około 8 minut lotu, wymiana na Turnigy 2200 pozwala polatać nawet do 16 minut z Mobiusem.
BadCat latał na reglach RCX 10A, niestety miał dziwną awarię, przy lądowaniu na nierównym podłożu lekko się przechylił i zahaczył śmigłem o grunt (już po oddawaniu throttle do minimum) śmigło było nawet nie draśnięte. Ku mojemu zdziwieniu po wymianie akku nie dało się nim wystartować, grzał się przedni lewy silnik. Diagnoza wykazała uszkodzony regulator, szczerze to zawiodłem się na tych RCX'ach bo z większych karamboli wychodził cało, nie wiem, być może jakiś dziwny przypadek.
Zakupiłem z ciekawości od kolegi regulatory HKing 10A z softem BLHeli do eksperymentu jakim jest połączenie dwóch różnych par regli z różnymi softami w jednym quadro. Konfiguracja z CC3D przebiegła standardowo, jedynie przy kalibracji gazu musiałem troche pokombinować ponieważ regle zgłaszały gotowość do kalibracji w różnym czasie.
Po konfiguracji lot testowy zakończony pełnym sukcesem, nie ma różnicy w stabilności. Wszelkie loty postępowe wykonane bez problemu łącznie z wystrzałem w niebo. Obawiałem się różnic w pracy silników i reakcji na drążki przy pełnym gazie ale nic takiego się nie dzialo. Skręcanie w osi YAW również bez utraty stabilności.
Ogółem BadCat lata bardzo dobrze, trochę śmiesznie brzmią różne melodyjki regli po podpięciu akumulatora :)
Odnośnie samej ramy - to bardzo solidna i lekka konstrukcja, mam porównanie z ZMR250 i jest po prostu lżej. Stabilność podobna w obu przypadkach.
