Śledzikowe pogaduchy
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
chyba że coś się dzieje...no jedynie Szoja teraz może ten wynik dogonić 
Dogonić, bo juz nie przegonić. Sześć godzin to kres moich Panasoniców ncr. W tym czasie pozostaje mi latać w dal, mój max czas operacyjny he. Wykonałem juz modernizacji owiewki kamery w której w tylnej części znajduje się dioda 2W z odbłyśnikiem opakowana przezroczystą owiewką. Oglądając ją przez aparat w komie(najsłabsza czułość) z większych odległości, wygląda dość obiecująco. Przetesuję ją może jutro jak pogoda pozwoli na kamerce GP.
GP a jak u ciebie z tymi diodami , żyją - świecą ?
GP a jak u ciebie z tymi diodami , żyją - świecą ?
Mój nowy rowerowy szybowczyk rc został oblatany. Ma ponad 60 cm rozpietości i siedzi w nim elektronika od minium kyosho( samolociku ktory wcześniej mialem). Model puszczałem na razie z ręki. Po godzinie rzutów aku zasil 1s 130 mAh był prawie nie ruszony :) Model puszczam z ręki i idę żwirówką.Ten robi koło i ląduje w dłoni. Taki spacerek po polu czy łące . Nastepnym razem węzmę gumę, by móc go wystrzeliwać.
Po niedzielnych brakach napiecia w Tx rc , dzis z nawiazką wszystko odebraliśmy. Odbyły się dwa loty przed zachodem słońca w formacji z GP .Ostatni z włączoną u mnie diodą-naprowadzaczem i kamerką. Dioda spisuję lepiej niz sądziłem do samego końca lotu ok godzina. Najlepiej było ją widać na tle jasnoszarych chmur. Wtedy model znikał całkowicie z oczu, a widoczne było jedynie oswietlenie. Pomysł sie sprawdził i działa. Oto fotki z lotu:
-
jasiekbrej
- Posty: 429
- Rejestracja: piątek 05 lut 2010, 09:28
- Lokalizacja: Białystok
Grunt to aby ekipa sie trzymała w kupie
Wczoraj odbyły sie pierwsze loty Pucharu Polski Juniorów. Od godziny 11 na murawie aż wrzało. Pięć maszyn w składzie -2 jaczki, 2 wilgi i cesna - non-stop wyciągało szybowce plus wyciągarka. Ruch lotniczy nie bywały, jak by na pokazach. Obsługa naziemna uwijała się w ukropie po miedzy lądującymi a startującymi 
W górze po dziewięć sztuk w jednym kominie. Nie obyło się też bez ciekawskich bocianów. Obsłużono ok 50 maszyn , w tym wiekową Muchę ,czy ultralekkiego Smyka 
Po godzinie 13.30 murawa pozostała zwolniona od zawodników. Lecz po doczytaniu stronki zawodów, okazało się że juz w tym czasie zgłoszono pierwsze pola Koło godz 15 lądowały na lotnisku już dwie Cobry i Piraty. Reszta walczyła dalej.
Jutro zamierzam udac się z aparatem cyknąć kilka wiekowych fotek.
W górze po dziewięć sztuk w jednym kominie. Nie obyło się też bez ciekawskich bocianów. Obsłużono ok 50 maszyn , w tym wiekową Muchę ,czy ultralekkiego Smyka Po godzinie 13.30 murawa pozostała zwolniona od zawodników. Lecz po doczytaniu stronki zawodów, okazało się że juz w tym czasie zgłoszono pierwsze pola Koło godz 15 lądowały na lotnisku już dwie Cobry i Piraty. Reszta walczyła dalej. Jutro zamierzam udac się z aparatem cyknąć kilka wiekowych fotek.