ja takiego fikołka dzisiaj zrobiłem, na szczeście obyło się bez strat tylko się na garbie wybujał i pochlastał trawnik :P Co do FS to nauczyłem się już, żeby nie zmieniać trubu w miejscu gdzie nie ma marginesu błędu zarówno wysokościowo jak i wokoło - kilka razy po wyjściu z FS potrafił mi wyskoczyć na kilka metrów w górę albo zejść o kilka metrów zanim się ustabilizował (w trybach ATTI i M, z GPSem nie było takiego problemu - chyba że drążek był wychylony) :PArtgraf1981 pisze: po przyziemieniu i przełączeniu na atti jeden z silników dał gazu i jestem o jedno smigło w plecy mam nauczkę żeby dac się im zatrzymać. Ale zachowanie i tak dziwne.
Komisja Europejska zabiera się za drony...
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Pozdrawiam :)