Ślizg na narto-łyżwach

auta...

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: jelcyn »

Sprężyny jakieś 10x za słabe, nie będzie sterowności.
Awatar użytkownika
kazikfer
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 12:33
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: kazikfer »

Zobaczymy w praniu. Jakby co to założę mocniejsze sprężyny (tylko nie wiem od czego), albo zmniejszę im skok, albo dokupię jeszcze 4 i założę podwójnie. Po za tym trzeba pamiętać że ramię działa na popychacze z dwóch stron, jeden popychacz ciągnie a drugi pcha, także może być dobrze. To nie problem, bardziej martwię się możliwością odkręcenia się od ramienia serwa.
Bogaty przedsiębiorca do bezrobotnego na zasiłku podczas rozmowy kwalifikacyjnej:
- Nie wstyd panu tak wykorzystywać system?
- A Panu?
Awatar użytkownika
szoja
Posty: 513
Rejestracja: czwartek 22 wrz 2011, 12:49
Lokalizacja: B-stok

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: szoja »

Montowałem w swoim sprężyny i jazda była zjawiskowa. Wymieniłem na giętki drut( nie hartowany) wzmocniony drewienkiem. Przy uderzeniu w przeszkodę drewno pęka, drut się wygina.
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: jelcyn »

Widzisz Kazik, bez odpowiednich sprężyn nie sprawdzisz tego mechanizmu. Skracanie skoku oraz zakładanie większej ilości takich samych sprężyn nie rozwiąże problemu za słabych sprężyn. Gdy już zdobędziesz odpowiednie sprężyny, okaże się że ograniczniki się zsuwają więc masz kolejny problem. Załatw sprężyny i patrz co się będzie działo. Najgorzej że model nie jeździ i nigdy nie pojedzie więc nie wiem jak Ty to sprawdzisz.
Awatar użytkownika
kazikfer
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 12:33
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: kazikfer »

jelcyn pisze:Najgorzej że model nie jeździ i nigdy nie pojedzie więc nie wiem jak Ty to sprawdzisz.
Nigdy nie pojedzie ? a to czemu ?
Bogaty przedsiębiorca do bezrobotnego na zasiłku podczas rozmowy kwalifikacyjnej:
- Nie wstyd panu tak wykorzystywać system?
- A Panu?
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: Adrián »

Hm już drugi sezon z nim "walczysz".
Pewnie stąd te przypuszczenia.
Awatar użytkownika
kazikfer
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 12:33
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: kazikfer »

Tylko nie drugi.... bo czwarty. http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=28&t=10063 Jednak nie skazywałbym mnie na porażkę tak łatwo Adrian. I cieszę się że mogłem być inspiracją dla wielu innych.. o dużo lepszych modeli.
Bogaty przedsiębiorca do bezrobotnego na zasiłku podczas rozmowy kwalifikacyjnej:
- Nie wstyd panu tak wykorzystywać system?
- A Panu?
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: Adrián »

A to sorry he myślałem, że drugi robisz spalinowke ;-)
Ja nie skazuje na porażkę, ale sam widzisz, My jeździmy. Chyba o to głównie chodzi, bo inaczej nie było by to rc.
Awatar użytkownika
kazikfer
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 12:33
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: kazikfer »

Jeszcze wcześniej robiłem mini bojer RC z żaglem, ale było to tak dawno że zdjęcia z imageshack wygasły :)
ale znalazłem gdzie indziej :) 06.01.2011 haha http://www.fotosik.pl/zdjecie/820a316bc7267b24

Nie martw się młody padawianie, za rok może odwiedzę Dojlidy gdyż tam jeżdżą aż trzy nasze konstrukcje... z Tych masz tak samo daleko jak ja z Szczecina, to może jak będziesz mieć moc i ochotę to pojeździmy ślizgami razem.
Bogaty przedsiębiorca do bezrobotnego na zasiłku podczas rozmowy kwalifikacyjnej:
- Nie wstyd panu tak wykorzystywać system?
- A Panu?
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: Adrián »

Pożyjemy zobaczymy ;-)
Póki co, slizgam się tam gdzie zawsze. Ale czekam na lód na jeziorze. Patrząc na temperaturę, może coś z tego będzie.
Mogę jeszcze na lodowisku pod chmurką, ale tam za mało miejsca i szkoda zachodu. Na krytym się nie da.
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: jelcyn »

kazikfer pisze:Nigdy nie pojedzie ? a to czemu ?
Masz dosyć luzackie podejście do praw fizyki i rad wielu osób. Straciłem nadzieję że się uda, ale zawsze możesz udowodnić że to był błąd.
kazikfer pisze:I cieszę się że mogłem być inspiracją dla wielu innych.. o dużo lepszych modeli
Na mnie na pewno wpłynąłeś swoim corocznym rytuałem. Najpierw tylko pisałem u Ciebie w wątku, aż w końcu nie wytrzymałem i zrobiłem. Możliwe że reszta z B-stoku miała podobnie.
Awatar użytkownika
kazikfer
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 12:33
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: kazikfer »

jelcyn pisze:Masz dosyć luzackie podejście do praw fizyki i rad wielu osób.
Właśnie tak powstał bojer z silnikiem zamiast żagla, bo lubię robić rzeczy inaczej.
jelcyn pisze:Straciłem nadzieję że się uda
Teraz gdy jestem o krok ? :-> Jeśli zakupiony silnik działa zgodnie z zapewnieniami sprzedającego to jestem jedno serwo i bak przed puszczeniem go w ruch.. :-o może gdybym go zbudował i odpalił to przeszło by bez echa, więc lepiej jak to się ciągnie.. wszystko się zgadza ;-)
Bogaty przedsiębiorca do bezrobotnego na zasiłku podczas rozmowy kwalifikacyjnej:
- Nie wstyd panu tak wykorzystywać system?
- A Panu?
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: jelcyn »

kazikfer pisze:...bo lubię robić rzeczy inaczej.
To by wiele tłumaczyło ;)
kazikfer pisze:Teraz gdy jestem o krok ?
Nie, to było już poprzedniej zimy.
kazikfer pisze:może gdybym go zbudował i odpalił to przeszło by bez echa, więc lepiej jak to się ciągnie.. wszystko się zgadza ;-)
Chyba już zbyt długo budujesz napięcie. Podejrzewam że nie tylko ja straciłem nadzieję, jednocześnie jestem pewny, że nie jeden chętnie obejrzał by nagranie jak Twój pojazd przynajmniej pracuje na jałowych obrotach z założonym śmigłem.
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: Adrián »

Zbyt długie budowanie napięcia, przez zdawkowe informacje w tak długim czasie, często odnoszą odmienny niż planowany skutek. Żeby czasem zamiast petardy nie było kapiszona ;-)
Awatar użytkownika
kazikfer
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 12:33
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ślizg na narto-łyżwach

Post autor: kazikfer »

Zawsze uważałem że hejt nie istnieje :) ale chyba się myliłem. Poniżej niektóre przykłady z pfmrc (kilka nie można odtworzyć) gdzie równolegle prowadzę relacje z niekończącej się budowy, a po drodze dołączyli się inni budowniczy. Potem przerzuciłem się tutaj ze względu na fpv.

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bogaty przedsiębiorca do bezrobotnego na zasiłku podczas rozmowy kwalifikacyjnej:
- Nie wstyd panu tak wykorzystywać system?
- A Panu?
ODPOWIEDZ