Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko

Zbiór porad dla każdego

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

airjack
Posty: 212
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 18:23
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: airjack »

Do apki 3szt. 2200 szeregowo wystarczą? Jakimi parametrami ładujesz?
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

Ja mam w Multiplex-ie 2S2P z ogniw 2200mAh. Ładuję 4A
Awatar użytkownika
TorFPV
Posty: 3632
Rejestracja: wtorek 26 lip 2011, 20:03
Lokalizacja: Strefa G

Post autor: TorFPV »

Ktoś tu pisał o przechowywaniu lipo w lodówce. Z ciekawości włożyłem stare lipole do lodówki :roll: Nie uwierzycie co się stało...z nadmuchanych, starych pakietów zrobiły się piękne twarde jak ze sklepu . Czym to może być spowodowane? Pakiety mają sezon, były w trybie storage, dzisiaj wylatałem na nich 30 minut i zero oznak poprzedniego stanu.. ciekawe czy znowu nie napuchną .
Pozdrawiam Damian :-)

YouTube
michal_e
Posty: 632
Rejestracja: niedziela 08 sty 2012, 14:18
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: michal_e »

no właśnie jak się brałem za to hobby to trochę poczytałem o lipolach, bo to nowość dla mnie była i właśnie było o odratowywaniu ich przez chłodzenie i że w chłodzie najlepiej przetrzymywać, szczególnie przez dłuższy okres.
a dodatkowo lodówka , nie dość że niska temperatura, to i ograniczony dostęp tlenu, metalowa :mrgreen: - pewnie to lepsze niż trzymać w wersalce ;-)
Michał
Awatar użytkownika
miś
Posty: 9242
Rejestracja: niedziela 07 lut 2010, 15:24
Lokalizacja: Bytom

Post autor: miś »

michal_e pisze:pewnie to lepsze niż trzymać w wersalce ;-)
No chyba że lubisz ekstremalne doznania :mrgreen: :lol:
Pzdr. -----MIŚ-----
domel
Posty: 12
Rejestracja: sobota 25 maja 2013, 09:09
Lokalizacja: WWA

Post autor: domel »

WoW!
Dzięki Bogu, że trafiłem na ten wątek. Zupełnie byłem nie świadomy - przwoziłem baterie luzem w bagażniku w trasie... Nawet nie chcę myśleć co mogło się wydarzyć :roll:

Właśnie czekam na wypasioną walizkę skrojona na miarę na Phantoma i już sobie myślę, że baterii w niej raczej nie będę przenosił tylko w jakiejś metalowej kasetce :!:
Awatar użytkownika
Gmeracz
Posty: 852
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 18:24
Lokalizacja: UE
Kontakt:

Post autor: Gmeracz »

toretto1995 pisze:Ktoś tu pisał o przechowywaniu lipo w lodówce.
Zawsze tak robię gdy wyjeżdżam na urlop. Wszystkie pakiety do reklamówki szczelnie zamknięte i do warzywniaka. Przynajmniej mam spokojną głowę.
Od śmigła...
klocolus
Posty: 1364
Rejestracja: wtorek 30 lis 2010, 23:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: klocolus »

Obrazek

Pozwolę sobie pokazać obrazek z sąsiedniego forum, jak wygląda połączenie samochód + lipole :roll:


Lipole same się nie zapalają - zawsze jest jakaś przyczyna, zwykle uszkodzenie ładowarki (która doprowadza do przeładowania), złe ustawienia ładowania (np. na Nimh), zwarcie lub uszkodzenie obudowy ogniwa. Nic więcej nie przychodzi mi na myśl.
Każdy ma swoje 6 minut :-)
Artz
Posty: 372
Rejestracja: piątek 05 paź 2012, 17:17
Lokalizacja: Skawina

Post autor: Artz »

Zwarcie LiPo powoduje przepalenie bezpiecznika (połączenia między celami wykonanej z cyny) lub przepalenie innych połączeń. Wydziela się przy tym duża ilość ciepła na kablach które potrafią stopić 6mm bananach ale i cały pakiet w ciągu tego ułamka sekundy się rozgrzewa.

Tak że zwarcie najczęściej kończy się tym że na wymieniamy złącza, lub cele.
W najlepszym przypadku kilka sekund pracy lutownicy i można latać.

Jednak gdyby "bezpiecznik" nie zadziałał, a w innych miejscach było by za dużo cyny która nie zdążyła by się przepalić, wtedy pożar gwarantowany.
Kilka wirników i dwie łopaty.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Posty: 852
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 18:24
Lokalizacja: UE
Kontakt:

Post autor: Gmeracz »

Artz pisze:Zwarcie LiPo powoduje przepalenie bezpiecznika (połączenia między celami wykonanej z cyny)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No to teraz pojechałeś chłopie po bandzie...
To połączenie jest zwykłą ścieżką drukowaną, a nie jakąś cyną!!!
Wiesz, jaki prąd musiałby przepłynąć żeby przepalić tą twoją ścieżkę z cyną? Pakiet by zdążył wyemigrować w kosmos w międzyczasie.
Poniżej prawdziwe foty prawdziwego zabezpieczenia. Z tym że jedna uwaga - nie wszystkie firmy to tak robią.

Obrazek


Chciałbym zwrócić uwagę na lutowanie przewodów. Wystarczy, że jeden z chińskich pracowników przysnął albo zabalował nad miską z sake i zdjął z żółtego przewodu ciut więcej izolacji... Po przypadkowym naciśnięciu od góry już można zrobić zwarcie. Samych takich tanich pakietów zużyłem ok. 30-tu. Z połową były wcześniej czy później problemy.

Niejednokrotnie odłamywały mi się sztywne przewody balancera np. z Zippy i robiły miszmasz w środku, bo ładowarka głupiała ile ma w końcu cel do ładowania. Dlatego oprócz ceny ważne też jest, czy firma daje silikony do balancera.

I to wszystko razem wzięte daje nam bezpieczeństwo i spokojny sen. Nie tylko auto-magiczny metalowy sejf na pakiety... Więc pokazywanie spalonych aut to owszem dobra przestroga, ale nikt nie dodaje co tak na prawdę właściciel schrzanił przedtem.
Od śmigła...
Artz
Posty: 372
Rejestracja: piątek 05 paź 2012, 17:17
Lokalizacja: Skawina

Post autor: Artz »

Myślę że nie przesadziłem, użyłem też słowa bezpiecznik, aby przedstawić to w miarę obrazowo.

Jako że przerobiłeś 30 pakietów, powinieneś natrafić na takie w której ta ścieżka była wykonana z cienkiego przewodu, kawałka lutu, lub nawet wcale czegoś takiego nie było.

Piszę tutaj o doświadczeniach z turnigy, zippy, choć nawet w rihno i gigantpower nie było owego "bezpiecznika". A czy to jest zbyt mała ilość ryżu czy może zbyt mała ilość snu, dla pracowników wykonujących luty nie ma to żadnego znaczenia.
Ale to turnigy było największą niewiadomą

Ostatnim razem mój 6S 5Ah wysłał w kosmos dwie cele? Bo TWOJA ŚCIEŻKA LUTOWANA miała za dużo cyny na sobie!!!!!!!

Nie mam doświadczenia w wyższych klasach pakietów, ponieważ mamy tylko 3 Gens Ace które uważam że są kilka poziomów wyżej niż wyżej wymienione. A taka ilość nie może wpłynąć na zbudowanie wystarczającej opinii :)

A załączony obrazek pokazuje jak powinno być. Jednak różnie to bywa.
Kilka wirników i dwie łopaty.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Posty: 852
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 18:24
Lokalizacja: UE
Kontakt:

Post autor: Gmeracz »

Spokojnie Artz, nie atakuję cię kolego ;)
Jak napisałem, przerobiłem w przeszłości ze 30 takich tańszych pakietów, które miały pozostawioną nieocynowaną ścieżkę jako swoistego rodzaju bezpiecznik. Tanie pakiety tak mają. I uwierz, ilość ryżu ma znaczenie bo widziałem po efektach w tej samej serii pakietów.
W pozostałych 36-ciu nie było potrzeby prucia opakowania do tej pory.

Lepsze firmy nie bawią się w te klocki i nie robią tego w ogóle. Wszystkie ścieżki są pobielone aby zapewnić dobry prąd przepływu i odporność na eksploatację. Dlatego padły ci dwie cele bo pakiet po prostu nie miał bezpiecznika!

Obecnie przerzuciłem się na GENsy które mają doskonałe parametry, nie puchną, do balancera idą porządne silikonki i te będę polecał jako najlepsze w niższej półce cenowej.
Od śmigła...
Awatar użytkownika
przynenta
Posty: 529
Rejestracja: piątek 08 cze 2012, 18:46
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: przynenta »

Kiedy ogólnie uznać, że należny się pozbyć lipola, sporo jest rożnych rad ale tego nie doczytałem.
Pozdrawiam

Tomek
Taranis x9d; PhoenixRC; AeroSIM, Blade mCPx;Copter 450 V2 SE 3G, Hexa Taror 690, Quadrocopter Tarot oraz dużo za dużo
klocolus
Posty: 1364
Rejestracja: wtorek 30 lis 2010, 23:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: klocolus »

przynenta pisze:Kiedy ogólnie uznać, że należny się pozbyć lipola, sporo jest rożnych rad ale tego nie doczytałem.
1: Ogniwo jest uszkodzone mechanicznie tzn. musisz sam ocenić. Większość skrzywionych, trochę zgniecionych ogniw można używać. Dyskwalifikuje nieszczelność ogniwa bądź odpowiednio mocne odkształcenie. Ze szczególnym naciskiem na nieszczelność, można jej nawet nie zauważyć a niestety jest groźna.

2: Akumulator wygląda jak piłka :-) Czegoś takiego lepiej nie używać jeżeli nie usiadło po wystygnięciu. Delikatne napuchnięcie raczej nie jest problemem, można zamrozić - czasami pomaga.

Inne sytuacje raczej nie stwarzają niebezpieczeństwa zapłonu.
Każdy ma swoje 6 minut :-)
Awatar użytkownika
przynenta
Posty: 529
Rejestracja: piątek 08 cze 2012, 18:46
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: przynenta »

Ok a gdzie to utylizować?
Pozdrawiam

Tomek
Taranis x9d; PhoenixRC; AeroSIM, Blade mCPx;Copter 450 V2 SE 3G, Hexa Taror 690, Quadrocopter Tarot oraz dużo za dużo
ODPOWIEDZ