Oczywiste informacje.
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Wczoraj dostalem nowe smigla zalozylem i chcialem sprawdzic ale niestety teraz pojawil sie nastepny problem silniki przy stracie nie zawsze wchodza na obroty zamiast tego dostaja drgawek.
Niewiem gdzie lezy tego pryczyna czy dlatego ze zmienilem w reglach Timing z low na medium zgodnie z zaleceniami dla tego silnika:
http://stein-webshop.de/S...roducts_id=1163
Czy moze dlatego ze jeszcze w NAZA Tool przestawilem start na Low?
A moze przyczyna lezy jeszcze gdzie indziej?
Niewiem gdzie lezy tego pryczyna czy dlatego ze zmienilem w reglach Timing z low na medium zgodnie z zaleceniami dla tego silnika:
http://stein-webshop.de/S...roducts_id=1163
Czy moze dlatego ze jeszcze w NAZA Tool przestawilem start na Low?
A moze przyczyna lezy jeszcze gdzie indziej?
Po co przestawiłeś start na low? Teraz aby maszyna zareagowała właściwie to byś musiał ją odpalić w rękach i poruszać nią (pobujać) wtedy się silniki odpalą. Bez tego potrafi się odpalić jeden silnik, albo dwa, albo żaden. Musi być recommended, aż tak mocne masz silniki że przy recommended już chce latać?
^ sens tylko w postępie ^
loop, wprowadzasz w błąd.
Start silników zależny jest od 'idle speed' w asystencie - jest to odpowiednik minthrottle z multiwii.
Jeżeli silniki nie startują po CSC należy przesunąć znacznik na osi idle speed w prawo o jeden ząbek, zapisać ustawienia i sprawdzić ponownie.
Typowa bolączka reflashowanych RcTimerów z SimonK na pokładzie.
Start silników zależny jest od 'idle speed' w asystencie - jest to odpowiednik minthrottle z multiwii.
Jeżeli silniki nie startują po CSC należy przesunąć znacznik na osi idle speed w prawo o jeden ząbek, zapisać ustawienia i sprawdzić ponownie.
Typowa bolączka reflashowanych RcTimerów z SimonK na pokładzie.
Się lata, się testuje, się mądrzy!
A gdzie i jak wprowadziłem w błąd?
jak miałem ustawiony ten suwak za nisko, to jedyny rozruch jaki udawało mi się zrobić (na polu jakoś laptopa nie mam potrzeby mieć), to maszynę w łapę i pobujać, wtedy kontroler daje więcej mocy w silniki i te odpalają się, więc jak nie próbowałeś tej metody to nie oznacza że wprowadzam w błąd. Sam spróbuj, działa na 100%.
Wycofaj swoje oskarżenie.
jak miałem ustawiony ten suwak za nisko, to jedyny rozruch jaki udawało mi się zrobić (na polu jakoś laptopa nie mam potrzeby mieć), to maszynę w łapę i pobujać, wtedy kontroler daje więcej mocy w silniki i te odpalają się, więc jak nie próbowałeś tej metody to nie oznacza że wprowadzam w błąd. Sam spróbuj, działa na 100%.
Wycofaj swoje oskarżenie.
^ sens tylko w postępie ^
-
- Posty: 859
- Rejestracja: czwartek 09 wrz 2010, 16:41
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Roman masz rację ale wiesz, niektórzy palą auto na pych i też jeżdżąRoman pisze:loop pomyliłeś dwie różne sprawy , Manix pisał że zmieniał ustawienia low na medium w regulatorze ( mówiąc obrazowo , zmienił kąt zapłonu w silniku ) natomiast ty piszesz o innym ustawieniu ( też niepoprawnym ) bo kto to widział żeby bujać qadem aby się silniki załączyły
Od kilku dni walcze z tym kopterem i niestety nie moge sie pozbyc problemu z tym uciekaniem do tylu i w prawo.
Wszystko sprawdzlem juz przynajmniej 3 razy.
1. Naza kalibracja wszystko OK!
2. Regle wedlug zalecen producenta ustawione na 100% silniki startuja wszystkie jednoczesnie i reaguja na gaz bez zajakniecia.
3. Stery w NAZA tool kalibracja na 100% wszystko na zielono.
4. Kopter wywazony.
5. GPS nie jest podlaczony proby robie w garazu w trybie Atti.
6. NAZA Przyklejona idealnie zgodnie z kierunkiem.
7. Trymery na 0
8. Silniki i regle zamienilem miejscami.
Wszystko to jednak nic nie dalo,
nadal jest to samo i trudno utrzymać NAZe w powietrzu korygując drążkami.
Jezeli bym puscil stery kopter smignol by w prawo leko do tylu rozpendzajac sie coraz bardziej.
Jedyne co na to dziala to 2x pip trymerem w lewo i 1x pip do przodu wtedy stoi kopter prawie w miejscu. ( zadnego wplywu wiatru bo testy robie w garazu ).
Co robie nie tak?, czy ktos tez to mial?, czy mozna cos na to poradzic?
Bardzo prosze o pomoc.
Wszystko sprawdzlem juz przynajmniej 3 razy.
1. Naza kalibracja wszystko OK!
2. Regle wedlug zalecen producenta ustawione na 100% silniki startuja wszystkie jednoczesnie i reaguja na gaz bez zajakniecia.
3. Stery w NAZA tool kalibracja na 100% wszystko na zielono.
4. Kopter wywazony.
5. GPS nie jest podlaczony proby robie w garazu w trybie Atti.
6. NAZA Przyklejona idealnie zgodnie z kierunkiem.
7. Trymery na 0
8. Silniki i regle zamienilem miejscami.
Wszystko to jednak nic nie dalo,
nadal jest to samo i trudno utrzymać NAZe w powietrzu korygując drążkami.
Jezeli bym puscil stery kopter smignol by w prawo leko do tylu rozpendzajac sie coraz bardziej.
Jedyne co na to dziala to 2x pip trymerem w lewo i 1x pip do przodu wtedy stoi kopter prawie w miejscu. ( zadnego wplywu wiatru bo testy robie w garazu ).
Co robie nie tak?, czy ktos tez to mial?, czy mozna cos na to poradzic?
Bardzo prosze o pomoc.
Ustawialem gain na rozne sposoby i nie mialo to zadnego wplywu na to odplywanie koptera, zachowuje sie caly czas tak samo - po puszczeniu sterow ucieka w prawo leko do tylu rozpendzajac sie coraz bardziej.Podaj swoje gainy
Jedyne co na to dziala to 2x pip trymerem w lewo i 1x pip do przodu wtedy stoi kopter prawie w miejscu. ( zadnego wplywu wiatru bo testy robie w garazu ).
Dzisaj jeszcze raz pozamienialem silniki i jest idealnie tak samo
juz naprawde nie wiem co mozna na to poradzic.