Grot do lutownicy

[kondiz]

Ostatnio słyszałem, że podobno (a raczej na pewno), można sobie wycinać w EPP własnoręcznie przez siebie zrobionym grotem do lutownicy. Jak dotąd miałem już 2 lutownice oporowe za 30zł. lecz dzisiaj/wczoraj kupiłem sobie lutownicę transformatorową. I już mam problem Zrobiłem sobie prosty grocik z druta miedzianego 2mm. długość 10cm. nie więcej. Po przytwierdzeniu i "odpaleniu" lutownicy na ok. 10s. w ogóle nie chce się grzać. Boję się dłużej naciskać, żeby jej na starcie nie zepsuć . Co zrobiłem źle? może mam użyć innego druta?

P.S. Lutownica ma 175W - normalny grot w ciągu 5s. nagrzewa do takiego stopnia, żeby już sobie coś powywalać.

[starszy]

Pewnie użyłeś drutu miedzianego nawojowego (emaliowany), przetrzyj go papierem ściernym i przykręć ponownie powinno pomóc.

[kondiz]

Działa dzięki

[Keri]

Do cięcia w styro specjalnie kupiłem transformatorową za 29zł ale z tymi grubszymi trzpieniami grotów. Te groty sprzedawane są również osobno po 3szt w paczuszce za 3zł. Jeden z tych grotów jest płaski podobny do noża więc idealny do cięcia.

[Lee]

Ja jak chciałem tak zrobić to też nie działało, drucik miedziany fi 2mm, opalony i na końcach przeskrobane nożykiem i nie działało...

[kondiz]

Może za słabo przymocowałeś?

[Lee]

Na 100% było odpowiednio przykręcone, ale to chyba lutownica byla do kitu, z oryginalnym grotem się zbytnio grzać nie chciało...