Ziołokopter (# copter) napedzany AQ6
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Ziołokopter (# copter) napedzany AQ6
Jutro (raczej dziś) ciekawe wydarzenie na Pałacowej w Wawie będzie miało miejsce:
po około mcu zabawy "na sucho" z FC AutoQuad, będzie pierwszy start.
Co z kontrolowanym lądowaniem - mam nadzieję, że również będzie miało miejsce.
Filmik z odpalenia na pewno się pojawi.
A w ramach drobnych informacji to:
1. mc - nie jest źle biorąc pod uwagę przebudowę samej ramy, kalibracji FC oraz obliczeń
2. czas trwania zbierania logów statycznych z 10 dni
3. liczba miejsc zbierania logów statycznych - 4y
4. czas trwania zbierania logów dynamicznych z 30 minut, 5 logów
5. czas trwania obliczeń pierwsze podejście (zanim skumałem o co chodzi) - z 4 dni
6. czas trwania obliczeń drugie podejście (jak już skumałem o co chodzi) - z 20h, 2 popołudnia
7. ustawianie RC - 6h - znów trzeba było zajarzyć "jak to działa"
Bez pomocnych rad vis'a efekt byłby na pewno dużo później a i szansa na kontrolowane lądowanie większa
ps. że tak się powoła na znaną postać z forum, jeśli KFC było odpalane z 4mce (chyba odpalone w końcu i nie przeliczyłem się) to 1miesąc czasu trwania odpalenia AQ uważam za całkiem przyzwoity, mimo innych zajęć. Pozdrawiam Rurka ;)
po około mcu zabawy "na sucho" z FC AutoQuad, będzie pierwszy start.
Co z kontrolowanym lądowaniem - mam nadzieję, że również będzie miało miejsce.
Filmik z odpalenia na pewno się pojawi.
A w ramach drobnych informacji to:
1. mc - nie jest źle biorąc pod uwagę przebudowę samej ramy, kalibracji FC oraz obliczeń
2. czas trwania zbierania logów statycznych z 10 dni
3. liczba miejsc zbierania logów statycznych - 4y
4. czas trwania zbierania logów dynamicznych z 30 minut, 5 logów
5. czas trwania obliczeń pierwsze podejście (zanim skumałem o co chodzi) - z 4 dni
6. czas trwania obliczeń drugie podejście (jak już skumałem o co chodzi) - z 20h, 2 popołudnia
7. ustawianie RC - 6h - znów trzeba było zajarzyć "jak to działa"
Bez pomocnych rad vis'a efekt byłby na pewno dużo później a i szansa na kontrolowane lądowanie większa
ps. że tak się powoła na znaną postać z forum, jeśli KFC było odpalane z 4mce (chyba odpalone w końcu i nie przeliczyłem się) to 1miesąc czasu trwania odpalenia AQ uważam za całkiem przyzwoity, mimo innych zajęć. Pozdrawiam Rurka ;)
Ostatnio zmieniony niedziela 11 lis 2012, 00:24 przez Rufio, łącznie zmieniany 1 raz.
No to pierwsze wrażenia są takie, jednak skubaniec lata.
Oto filmiczek (chyb moja najbardziej złożona składanka jak dotąd).
Garsteczka uwag:
1. jednek tego PPMa nie do końca wyczaiłem o co chodzi, a w konsekwencji latadało potwornie wrażliwe było na gaz - jak nic do poprawki
2. PIDy są domyślne a te są z definicji na małego kopterka tak na 1,5-2kg. Maleństwo waży 4.2 kg.
3. Trochę przekombinowałem z kalibracją regli i lekko model w lewo ściagało (to na pewno źle skalibrowane regle) dodatkowo wiało z lewa
4. Pogoda "niedopisała" czyli było nas naprawdę wieluuuu na lotnisku a to słabo sprzyja oblotowi
Wniosek jest jeden, utrzymuje się toto w powietrzu po prostu świetnie. Strach pomyśleć co będzie jak dopieszczę platformę
Oto filmiczek (chyb moja najbardziej złożona składanka jak dotąd).
Garsteczka uwag:
1. jednek tego PPMa nie do końca wyczaiłem o co chodzi, a w konsekwencji latadało potwornie wrażliwe było na gaz - jak nic do poprawki
2. PIDy są domyślne a te są z definicji na małego kopterka tak na 1,5-2kg. Maleństwo waży 4.2 kg.
3. Trochę przekombinowałem z kalibracją regli i lekko model w lewo ściagało (to na pewno źle skalibrowane regle) dodatkowo wiało z lewa
4. Pogoda "niedopisała" czyli było nas naprawdę wieluuuu na lotnisku a to słabo sprzyja oblotowi
Wniosek jest jeden, utrzymuje się toto w powietrzu po prostu świetnie. Strach pomyśleć co będzie jak dopieszczę platformę
owszem (i po co ten ?).shafter pisze:A poleci i wróci samo ?
Khemmm...nie licząc straconych 20 godzin na walkę z bzdurnym problemem z zamienionymi kabelkami od GPS to na uruchomienie FC poświęciłem może ze dwie dniówki i zasadniczo nie było tu nic do "kumania i zajarzania" - po prostu to działa po wpisaniu paru parametrów, nic nie trzeba analizowac i eksperymentowac.Rufio pisze:jeśli KFC było odpalane z 4mce (chyba odpalone w końcu i nie przeliczyłem się) to 1miesąc czasu trwania odpalenia AQ uważam za całkiem przyzwoity, mimo innych zajęć. Pozdrawiam Rurka ;)
Skoro tak piszesz to pewno AQ nie jest platformą dla newbies.
I też pozdrawiam
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Każdy ma swoje "demony" . Wcześniej nie "odpalałem" aż tak długo jakiejkolwiek platformy. Choć wiedziałem, że TO MUSI POTRWAĆ, to moja niecierpliwość dawała znać o sobie. Jak się okazuje w praktyce - cierpliwość popłaca.Rurek pisze:Khemmm...nie licząc straconych 20 godzin na walkę z bzdurnym problemem z zamienionymi kabelkami od GPS ...
No i tu sprawa nie jest taka jednoznaczna.Rurek pisze:... pewno AQ nie jest platformą dla newbies ...
Faktem jest, że kalibracje i obliczenia to etapy nigdzie indziej nie stosowane, ale wbrew pozorom tu wymagana jest cierpliwość i dokładność, a to zdecydowanie prostsze niż ustawienia w kodzie i kompilacja MWii (dla newbies).
Pozostała część konfiguracji przebiega już standardowa (jak w MWii, WKM) - w GUI zakres sygnałów, mikser i na dobrą sprawę tyle.
Dla mniejszych modeli np. quadro do 1,2 kg, po prostu zaczynasz latać.
A jak ktoś chce to może pobawić się w PIDologię.
Dla cięższych/wiekszych modeli PIDologia jest moim zdaniem nie do pominięcia, mimo że model po prostu słucha się operatora/nie trzęsie/nie fika.
Teraz "podtjunujemy" i dopiero wtedy będę mógł pocmokać i oddać się pełnemu relaksowi.
ps. przy okazji forum Autoquada obfituje w mnóstwo bardzo ciekawych/przydatnych i usystematyzowanych informacji (stojenie PIDów chyba najlepiej opisane, konfiguracje silników, etc) więc warto po prostu tam zaglądać.
Rufio pisze:No i tu sprawa nie jest taka jednoznaczna.
Faktem jest, że kalibracje i obliczenia to etapy nigdzie indziej nie stosowane, ale wbrew pozorom tu wymagana jest
cierpliwość i dokładność, a to zdecydowanie prostsze niż ustawienia w kodzie i kompilacja MWii (dla newbies).
W płytkach "copterowych" tak zaawansowanej kalibracji się
nie stosuje. Wyjątkiem jest AQ!
Jeżeli chodzi o czujniki to można kupić VN-100 jest to
płytka z kompletem czujników już skalibrowanych.
Odpada kalibracja statyczna na płytce AQ tzw mrożenie.
Kalibrację dynamiczną należy wykonać niezależnie od zastosowanych czujników.
Faktem jest, że dla lżejszych modeli AQ lata z "buta" po wykonaniu kalibracji.
Należy pamiętać, że latanie dynamiczne to pikuś dla każdej platformy.
Schody dla innych platform zaczynają się się przy statyce.
Dokładnie tak samo jak w F3C kto latał to wie o czym mówię .
Dla AQ statyka nie stanowi żadnego problemu.