Strona 127 z 141

Re: Czarna hexa Pixhawk

: niedziela 01 sty 2017, 23:33
autor: shaggee
Zawsze można puścić to po linku 3G. To z Droteka to już kombajn. Ja robiłem RTK na dwóch M8N i udało mi się osiągnąć dokładność 8cm ale tego w locie nie zauważysz.
Generalnie jeśli nie jesteś geodeta to ci się nie przyda ale za rok już pewnie będzie standardem w kopterach.

Re: Czarna hexa Pixhawk

: niedziela 01 sty 2017, 23:44
autor: pawelsky
shaggee pisze:Zawsze można puścić to po linku 3G.
Mozna, ale z pokryciem bywa rowniez (stad m.in. moja uwaga o zasiegu).
shaggee pisze:w locie nie zauważysz.
Dokladnie tak.

Re: Czarna hexa Pixhawk

: czwartek 02 lut 2017, 09:42
autor: Meryler
Wiecie czy można gdzieś w Polsce zdobyć nowego, oryginalnego pixhawka? Jeśli się nie da to gdzie za granicą go kupię?

Re: Czarna hexa Pixhawk

: piątek 17 lut 2017, 21:39
autor: Leszko50
witam, mam problemy z kalibracją ESC, mam pixhawka i regulatory MUltistar BLHELI Slim V2 20 A w trakcie kalibracji kręcą prawidłowo, po ponownym uruchomieniu drona milczą, czy ktoś ma jakąś receptę na ten problem?

Re: Czarna hexa Pixhawk

: piątek 17 lut 2017, 21:43
autor: wrepinski
Sprawdzasz w MP w Motor Test (np z ustawieniem 30% - tylko bez śmigieł) ???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Czarna hexa Pixhawk

: wtorek 21 lut 2017, 00:10
autor: Głuś
Koledzy spotkał się ktoś z Was z takim przypadkiem że przy autotune Pix na wyjściach AUX wyrzuca jakieś dziwne wartości?
Mam ustawione tak http://ardupilot.org/copter/docs/common ... imbal.html samą oś tilt po to by wyciągnąć sygnał z kanału 6 (kompletny brak PWM) do sterownika LED własnej roboty. Stabilizacja oczywiście odznaczona w tilt. Na ziemi wszytko działa pięknie, po starcie też - do czasu włączenia autotune. Po chwili od włączenia autotune kolory LED same zaczęły się zmieniać :D czyli musiała tam się pojawiać wartość powyżej 960. Później jak wyłączyłem autotune to problem nie znikną tylko dalej jakieś cuda nie widy się działy, po ponownym podłączeniu zasilania znowu wszystko działa, ale już nie miałem baterii na kolejny lot :(

Re: Czarna hexa Pixhawk

: poniedziałek 13 mar 2017, 20:03
autor: Prono
Robiłem dzisiaj Autotune w swoim Transporterze z Pixhawkiem 2.4.8 i po zakończeniu tańca na niebie zaliczył kreta.
Wcześniej też po autotune utraciłem kontrolę nad kopterem ale udało się jakimś cudem sprowadzić sprzęt na ziemię.
Wtedy myslałem, że to wyczerpany pakiet i nie zdążył zrobić całej procedury.
Dzisiaj przykrecił konkretniej, ułamał śmigło i spoczął do góry nogami, po czym Tower na komórce z gracją zakomunikował mi że "Vehicle has crashed" czy coś w tym stylu. Dzięki, Kpt. Oczywisty :lol:
Zachował się jak by Pixhawk wyłączył wszelką stabilizację i zostawił ustawione pierwotne mega agresywne PIDy.
Tzn to że wraca do poprzednich PIDów sprzed Autotune, to wiem i to jest prawidłowe zachowanie ale czemu koptera nie da się opanować... tego nie wiem.

Na standardowych PIDach w Stable lata mi całkiem nieźle, da się latać ale zbyt agresywnie reaguje na drążki, szczególnie w YAW.
AltHold, Loiter działa pięknie.
Ale ten nieszczęsny autotune robi coś dziwnego po zakończeniu.
Zgrywam właśnie logi, może coś tam wyczytam.

Re: Czarna hexa Pixhawk

: środa 15 mar 2017, 20:16
autor: scorpion10
I co tam odkryłeś w logach ? Doszedłeś do ustalenia, przyczyny takiego zachowania podczas Auto Tune ?

Re: Czarna hexa Pixhawk

: czwartek 16 mar 2017, 16:56
autor: Prono
Nie mam chwilowo czasu doktoryzować się z analizy logów Pixhawkowych ;)
Cały log/lot ma coś koło 20 min...
Na pierwszy rzut oka nic ciekawego tam nie znalazłem :(
W weekend powalczę jak pogoda pozwoli. Zmniejszę agresywność autotune, jak to nie pomoże to będę robił autotune po jednej osi na raz.

Re: Czarna hexa Pixhawk

: czwartek 16 mar 2017, 17:15
autor: maxiiii
Większość kretów przy autotune spowodowane jest regulatorami.
niektóre nie wytrzymują 490 hz odświeżania i przy ostrych przechyłach dają właśnie taki efekt.

Re: Czarna hexa Pixhawk

: czwartek 16 mar 2017, 17:16
autor: shaggee
Albo za słaby akumulator

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Czarna hexa Pixhawk

: piątek 17 mar 2017, 10:11
autor: Prono
Aku spokojnie wyrabia, mój kopter to jest w miarę długolot, po pełnym autotune i to z przerywaniem co chwilę na pozycjonowanie koptera (lekki wiatr go znosił), pakiet zszedł do 40% (20 min lotu).
Wiem, że Pix "strzela" w regulatory ale w czasie całego autotune kopter giba się stabilnie i kontrolowanie.
Problem występuje po zakończeniu autotune, po zrobieniu wszystkich osi, w tym osi YAW, jakby nie potrafił wrócić do ustawień sprzed autotune...
No cholera go wie.
Może wrzucę loga, ktoś bardziej ogarnięty niż ja pewnie tam wypatrzy faila:
https://megawrzuta.pl/download/29b79b9c ... e8dc9.html

Re: Czarna hexa Pixhawk

: piątek 17 mar 2017, 16:11
autor: Głuś
Prono, mówisz o firmware V3.4.5? Ja mam z nim same przeboje. Dziś zaliczyłem niekontrolowane, awaryjne lądowanie na polu z burakami też przy autotune :) W ogóle to robię na raty każdą oś z osobna i YAW wychodzi nie najgorzej - można uznać że ok, Roll wychodzi idealnie, ale Pith to jakaś tragedia - daje na maksa na przód i puszczam drąga, a quad kontruje aż się do 90stopni przechyla tak że dziób jest prosto w niebo i kontruje znowu - buja się jak huśtawka... Spróbuję jeszcze na polanie w lesie bo troszkę wieje, ale robiłem autotune pith już z 5 razy, jak to nic nie da to przekopiuje pidy z Roll i ręcznie dopieszczę bo rama jest symetryczna. Muszę jeszcze rozwiązać kilka drobnych problemów np. z kompasem i będę dalej katował ten V3.4.5, ale już powoli tracę cierpliwość do tego pix'a i jego humorów...

PS. Jak wyłączyć ten cholerny wbudowany kompas? Wyłączyłem go w zakładce kalibracji, podczas kalibracji kalibrował się tylko external, a po locie w logach są oba i mam nieodparte wrażenie że przez to mam problemy z kompasem.

Re: Czarna hexa Pixhawk

: piątek 17 mar 2017, 19:53
autor: KROOKOO
Może to kwestia wiatru a nie firmware'u? Ja na nowych FW nie robiłem AT, ale na starych nigdy nie było problemów (jak był najmniejszy wiaterek, to nawet nie odpalałem AT).

Re: Czarna hexa Pixhawk

: piątek 17 mar 2017, 22:01
autor: Głuś
We wtorek robiłem pierwszy raz na 3.4.5 i wiatr był tak jak by go prawie nie było - bardzo powolny i jednostajny ruch powietrza także kopter pozostawiony na Althold dryfował sobie powoli. Dziś trochę dmuchało bo w innym miejscu latałem, ale dlaczego Roll wyszedł super za pierwszy razem, a Pith próbowałem chyba 3 razy, i dziś znowu 2 razy i nadal kicha...

Na razie pozostaje do rozwiązania kwestia kompasu bo kilka minut jest dobrze, aż nagle zakłócenia przewyższają normę i zaczyna świrować. Zamówiłem już GY-273 i podłączę go zamiast tego co siedzi w GPS (bo jak GPS kosztuje 40zł nowy to dziwne żeby miał dobry kompas :-D), a internal wyłączyć jakoś muszę bo pod nim siedzi regiel 4in1 i jeszcze sterownik do ledów z 4 mosfetami więc on działać dobrze raczej szans nie ma :-D Jak się z tym uporam to będę dalej męczył oś pith, to jest platforma testowa więc mogę to autotune katować non stop - byle pogoda była.